W środę w ok. 500 miejscach w całej Polsce odbędą się największe jak dotychczas protesty rolników. Dojdzie do nich także pod Tatrami - w Chyżnem i Nowym Targu.
Jest pierwsza oficjalna reakcja Związku Podhalan po premierze filmu "Biała odwaga" Marcina Koszałki. "Takich postaw niestety w czasie wojny było wiele, zarówno w Krakowie, jak i Warszawie" - piszą górale.
Protest rolników dotarł do Krakowa. Ciągniki wjechały do miasta od strony północnej i północno-wschodniej i dotarły już do centrum miasta. Zakorkowane są niemal wszystkie główne arterie miasta. Utrudnienia potrwają do wieczora.
"Bez rolnika Polska znika" - to jedno z haseł, jakie rolnicy przynieśli na wtorkowy, ogólnopolski protest. Kolumny ciągników wyjechały już rano na małopolskie drogi (m.in. koło Tarnowa, Brzeska, Starego Sącza), pojawiły się także w centrum Krakowa. Były spore utrudnienia.
Spore zmiany w kierownictwie krakowskiej policji. Szefem miejskiej komendy został Paweł Jastrząb, który w 2022 roku został zdegradowany ze stanowiska wicekomendanta, bo odmówił działania na polityczne zlecenie polityków PiS podczas jednej z miesięcznic.
Ponad 1 tys. dzieci ze szkół i przedszkoli w gminie Liszki w piątek będzie musiało zostać w domach. Wójt tłumaczy, że jego decyzja ma związek z zapowiadanym strajkiem rolników. W Krakowie utrudnień można się spodziewać w okolicach ulic Konopnickiej, Kamieńskiego, Wadowickiej i Zakopiańskiej. Zbiórka rolników zaplanowana jest w pobliżu ronda Matecznego.
Przejechali przez centrum Krakowa, a potem ponad godzinę blokowali drogi dojazdowe do Miechowa, korkując m.in. S7. Kilkunastu rolników z Miechowa dołączyło do ogólnopolskiego protestu, utrudniając ruch drogowy. Protest odbywał się też w okolicach Oświęcimia.
Dla spokojnego snu niedźwiedzi warto było się narazić potężnej telewizji publicznej - lokalni dziennikarze z Podhala podsumowują osiem lat zmagań z TVP.
Film z rozmowy Witolda Newelicza, reportera TV Republika, z dwójką młodych ludzi podczas protestu pod TVP stał się internetowym viralem. Newelicz do TV Republika trafił bez większego doświadczenia medialnego, mając na koncie 5 lat więzienia za produkcję narkotyków. To z tamtych czasów pochodzi jego pseudonim - "Chemik z Krakowa".
Pod krakowskim Urzędem Wojewódzkim Klub Gazety Polskiej zorganizował w sobotę protest "w obronie polskich mediów". Protestujący grozili Niemcami, wojną i obozami koncentracyjnymi. Wykrzykiwali hasła o rudej wronie, a PSL nazwali "zdrajcą".
Próba odbudowania wiarygodności mediów publicznych pokazywana jest w telewizji jako atak na demokrację, a obrona propagandowej szczujni, jak słyszymy, jest aktem sprzeciwu wobec zawłaszczania mediów przez polityków. Zdaje się jednak, że społeczeństwo tego kłamstwa nie kupuje.
Protest jest związany z ogłoszonym niedawno "gorącym postojem baterii koksowniczej" oraz redukcją produkcji, a także zapowiedziami przerzucania pracowników do innych zakładów i zwolnień w spółce ArcelorMittal Tubular Products.
Krakowscy radni zgodzili się na powołanie Centrum Literatury i Języka. Nowa jednostka ma zająć się stworzeniem w Składzie Solnym miejsca poświęconego Stanisławowi Lemowi. Artyści, którzy w tym miejscu mają swoje pracownie, do ostatniej chwili walczyli, by głosowanie nad powołaniem nowej instytucji zostało przesunięte.
W Krakowie oglądamy spektakl: artyści kontra literaci. Ci pierwsi nie chcą wyprowadzki na Wesołą, mimo iż od początku wiedzieli, że pracownie w Składzie Solnym są tylko na jakiś czas. Ci drudzy walczą o zbudowanie w tym miejscu Planety Lem. A miasto mówi: żeby budować muzeum, musimy powołać nową miejską jednostkę. Decyzja na początku grudnia.
Nowe cztery bloki przy ul. Rogozińskiego wciąż są w obrębie planów - inwestor nie ma jeszcze tzw. wuzetki ani pozwolenia na budowę. Na swoim terenie postawił jednak tablicę pamiątkową poświęconą patronowi ulicy. Mieszkańcy pomysł zbojkotowali i urządzili własną wystawę - pokazując, jak deweloper zniszczył teren.
- Zdaliśmy wielki egzamin z tego, że byliśmy nieugięci, że przychodziliśmy tutaj i wbrew wszystkiemu mówiliśmy wszystkim to, co mamy w sercach, i nigdy tego nie porzuciliśmy - mówił sędzia Maciej Czajka podczas pierwszej po wyborach i prawdopodobnie ostatniej demonstracji krakowskich sędziów na schodach Sądu Apelacyjnego w Krakowie.
Narodowcy od kilku dni zapowiadali protest przed krakowską premierą najnowszego filmu Agnieszki Holland. Naprzeciw nich stanęli jednak kontrdemonstranci z Rodziny bez Granic. - Oni się boją, bo ktoś wreszcie pokazał na banerach i plakatach to, przed czym się chowali za murem i drutem kolczastym, za policją i wojskiem. To są twarze kobiet, dzieci, zmarzniętych i chorych. Ludzi.
Jarosław Kaczyński złożył na Wawelu kwiaty przy sarkofagu Lecha i Marii Kaczyńskich w miesięcznicę pogrzebu. Jego wizycie jak co miesiąc towarzyszył protest. Służba Ochrony Państwa utrudniła przeprowadzenie demonstracji, zamykając dla pieszych i aut ul. Retoryka, przy której ma siedzibę PiS.
Łukasz Kmita, wojewoda małopolski, zarejestrował kolejne propisowskie zgromadzenie cykliczne pod Wawelem, które uniemożliwia antyrządowy protest podczas tzw. miesięcznic smoleńskich. Zgodnie z tym zarządzeniem okolice Zamku Królewskiego mają być wolne od przeciwników PiS już na dwie godziny przed przyjazdem prezesa Kaczyńskiego i politycznej wierchuszki partii.
Setki osób zgromadziły się pod komisariatem policji przy ul. Królewskiej w Krakowie, by okazać solidarność i wsparcie Joannie, która padła ofiarą skandalicznej interwencji policjantów. Przed komisariatem stanęła piątka funkcjonariuszy. - To dokładnie ci sami, którzy przeprowadzali interwencję w mojej sprawie - krzyknęła Joanna.
Policjanci utworzyli kordon dookoła Joanny, zabrali jej laptop i telefon, kazali się rozebrać i kucać. Powód? Kobieta przeprowadziła aborcję. Dziś wieczorem w Krakowie, Warszawie, Gdańsku, Poznaniu i innych miastach odbędą się protesty "Solidarnie z Joanną". A my przedstawiamy kluczowe fakty w tej skandalicznej sprawie.
We wtorek, 25 ipca, o godz. 18 staniemy pod IV Komisariatem Policji w Krakowie, na Królewskiej 4, by okazać Joannie wsparcie. By wykrzyczeć niezgodę na takie traktowanie obywatelek i obywateli. By przypomnieć, że mamy prawo samodzielnie robić aborcję. By protestować przeciw postępującej putinizacji Polski - tak na protest w Krakowie zaprasza Ogólnopolski Strajk Kobiet.
Organizacje kobiece zapowiadają na przyszły tydzień akcję protestacyjną. W ten sposób zamierzają okazać wsparcie pani Joannie, która została potraktowana przez policję jak kryminalistka tylko dlatego, że zdecydowała się zażyć tabletki poronne.
Pod krakowską siedzibą Lasów Państwowych w piątek, 14 lipca, zebrali się protestujący przeciwko działaniom Lasów Państwowych.
Ponad 150 osób protestowało w poniedziałek wieczorem przeciwko wycince drzew na budowie linii tramwajowej do Mistrzejowic. Do mieszkańców przyłączyli się między innymi radny Łukasz Gibała, poseł Aleksander Miszalski oraz warszawski aktywista Jan Śpiewak.
Aktywistki i aktywiści z grupy Extinction Rebellion Kraków próbowali zablokować wycinkę drzew na budowie nowej linii tramwajowej do Mistrzejowic. Przykuli się łańcuchami do koparek, a jedna z osób weszła na drzewo przeznaczone do usunięcia. Protest zakończył się po przybyciu na miejsce policji. Aktywiści zostali spisani za naruszenie miru domowego.
Wybór terminu protestu nie był przypadkowy. W czwartek na Kolnej rozgrywano zawody w kajakarstwie górskim w ramach III Igrzysk Europejskich. - Chcemy przy tej okazji pokazać gościom z zagranicy, że w Krakowie nie potrzebujemy igrzysk, ale zwykłego chodnika, o który bezskutecznie walczymy od kilku lat - mówią mieszkańcy.
Mieszkańcy Krakowa szykują protest w czasie trwania igrzysk europejskich. - Chcemy pokazać gościom z zagranicy, że w Krakowie nie potrzebujemy igrzysk, ale zwykłego chodnika - mówią.
W dniu inauguracji Igrzysk Europejskich grupa mieszkańców Krakowa protestowała pod stadionem przeciwko wycince drzew zaplanowanej przy okazji budowy nowej linii tramwajowej do Mistrzejowic.
Pod Małopolskim Kuratorium Oświaty w Krakowie odbył się kolejny już protest "Polskich Babć". Zebrały się, by wyrazić sprzeciw wobec małopolskiej kurator oświaty Barbary Nowak, jej poglądów i działań oraz niszczenia polskiej edukacji przez partię rządzącą.
Agata, Marta, Justyna, Iza, Dorota. Wszystkie kobiety zgłosiły się do szpitala po pomóc, wszystkie znalazły się w pułapce, z której nie mogły już wyjść, w pułapce spychologii, lekceważenia - mówiła działaczka Ogólnopolskiego Strajku Kobiet w czasie krakowskiego protestu.
Niestety żyjemy w czasach, gdzie musimy zamanifestować w obronie kobiet, które zdecydowały się na powiększenie swojej rodziny, a bezlitosne prawo zagraża życiu żon i matek, które zdecydowały się na dziecko - powiedział Krzysztof Pierchlak, organizator spotkania. W czasie manifestacji szpital wydał oświadczenie, które dotarło do dziennikarzy.
Dorota zmarła z powodu wstrząsu septycznego w szpitalu w Nowym Targu. Była w 20. tygodniu ciąży, a trzy dni przed śmiercią lekarze stwierdzili u niej bezwodzie. Dziś w całej Polsce, a także w Berlinie, Londynie, Wiedniu odbędą się protesty pod hasłem "Przestańcie nas zabijać". Przedstawiamy najważniejsze fakty dotyczące okoliczności śmierci Doroty.
"W obliczu podpisania przez Pana Prezydenta ustawy, która umożliwia niszczenie wolności i demokracji w imię interesów partyjnych (...) jestem zmuszony zrezygnować z udziału w Narodowej Radzie Rozwoju" - napisał wybitny wirusolog, prof. Krzystof Pyrć w piśmie do Andrzeja Dudy.
Profesor Stanisław Mazur protestuje w ten sposób przeciwko podpisanej przez prezydenta ustawie o powołaniu komisji ds. badania wpływów rosyjskich.
"Oddajcie nam Rybę" - pod takim hasłem we wtorek w Tarnowie odbędzie się manifestacja poparcia dla dyrektora liceum w Tarnowie. Dyrektor Jan Ryba chciał chronić uczennicę, która mogła doświadczać przemocy domowej. Teraz grozi mu zawieszenie i komisja dyscyplinarna.
14 krakowskich organizacji pozarządowych domaga się zwołania nadzwyczajnej sesji rady miasta poświęconej budowie tramwaju do Mistrzejowic.
Ponad 200 lokalnych tytułów protestuje w czwartek przeciwko mediom samorządów. Niezależni wydawcy i dziennikarze uważają, że propagandowe media samorządowe niszczą lokalną demokrację.
Inicjatywa Obywatelska "Dość Milczenia - Stop Klerykalizacji Polski" poinformowała w mediach społecznościowych, że zawiesza swoją działalność. Członkowie grupy organizowali między innymi protesty przy okazji miesięcznic smoleńskich w Krakowie.
"Zobaczcie, jak miasto Kraków niszczy unikatową ostoję przyrody. Pomóżcie nam obronić łąki nad Rudawą" - mieszkańcy wzięli w dłonie grabie i łopaty i zorganizowali protest przeciw planom miasta. Na dzikich wałach rzeki ma powstać ścieżka rowerowa z infrastrukturą.
Copyright © Agora SA