Mimo że za posiadanie marihuany nadal grozi w Polsce więzienie, jej legalne kupno nigdy nie było prostsze. Absurd? Owszem, tak jak absurdalna jest nasza polityka antynarkotykowa.
W specjalnie zaadaptowanym pomieszczeniu w jednym z zakopiańskich domów rosło kilkadziesiąt krzewów o wysokości od 50 do 80 cm.
Policjanci z Wydziału do walki z Korupcją i Przestępczością Gospodarczą wpadli na trop 30-letniego mieszkańca Limanowej, powiązanego z handlem narkotykami.
Zatrzymano 18 osób, przejęto w Rumunii ok. 3 ton prekursorów narkotykowych, a w Polsce około 3,3 mln tabletek zawierających efedrynę i pseudoefedrynę.
30-letnia Polka i jej partner Rosjanin kierowali zorganizowaną szajką, która w Krakowie i innych polskich miastach czerpała zyski z prostytucji i handlu narkotykami. Siedem osób stanie teraz za to przed sądem.
Ponad 350 kg mefedronu wprowadziła na rynek zorganizowana grupa przestępcza, rozbita przez małopolską policję. Zatrzymano bossa mefedronowej szajki i dilerów.
Policjanci zlikwidowali laboratorium pod Krakowem, gdzie hurtowo wytwarzano amfetaminę. Zabezpieczono narkotyki, których wartość przekracza milion złotych.
Dwuletni chłopiec spacerował po zewnętrznym parapecie okna. Jego rodzice byli pod wpływem narkotyków, a w mieszkaniu mieli zapas amfetaminy, marihuany i fałszywe pieniądze. Para trafiła do aresztu.
Paweł P. usłyszał zarzuty w krakowskiej prokuraturze. - Zarzuty związane są z zupełnie inną sprawą. Nie wiem, po co było to całe zamieszanie i mówienie o jakimś przełomie przez wiceministra Wosia - mówi "Wyborczej" mec. Krzysztof Woliński. Prokuratura informuje, że Paweł P. dostał tez zarzuty utrudniania postępowania karnego i podawania nieprawdziwych informacji w sprawie dotyczącej Iwony Wieczorek.
Policjanci znaleźli u zatrzymanych 36 kg marihuany i haszyszu, niemal 8 kg amfetaminy, 330 g kokainy, 3 kg CMC i ponad 100 tabletek MDMA. Czarnorynkowa wartość zabezpieczonych narkotyków wynosi 1 mln 800 tys. zł.
Krakowscy policjanci we współpracy z prokuraturą zatrzymali sześciu mężczyzn podejrzanych o wprowadzenie na rynek ponad 13 kilogramów narkotyków i udział w ich produkcji. Zatrzymana została także kobieta podejrzewana o poplecznictwo.
Prof. Krystyna Gołembiowska: - Muchomory nigdy nie były dostępne dla każdego. Służyły jednostkom i należały do strefy tabu. Większa dostępność oznacza większe kłopoty.
Wyrokami bezwzględnego pozbawienia wolności zakończyły się pierwsze procesy przemytników płynnej amfetaminy w butelkach po śliwowicy. Narkotyki trafiały m.in. do Szwecji, gdzie ich odbiorcami byli członkowie gangu motocyklowego Hells Angels.
Krakowscy policjanci zatrzymali na gorącym uczynku 33-letniego dilera, który próbował wyrzucić przez okno walizkę wypełnioną prawie 14 kilogramami mefedronu. Czarnorynkowa wartość narkotyku to około 100 tys. zł. Mężczyźnie grozi do 12 lat więzienia.
Trzech nastolatków z gminy Wieliczka założyło w lesie nielegalną plantację konopi indyjskich. Zdążyli wyhodować dziesięć krzaków o wysokości nawet 90 cm. O tym, jaka spotka ich kara, zadecyduje sąd.
Służby graniczne i antynarkotykowe przejęły transport 44 kg marihuany o czarnorynkowej wartości 850 tys. zł.
Ponad setka wykorzystywanych do prostytucji kobiet, rozboje z użyciem niebezpiecznych narzędzi oraz handel narkotykami. Ponad dwadzieścia osób, zamieszanych w dwie zorganizowane grupy przestępcze, działające m.in. na terenie Tarnowa i Nowego Sącza, stanie przed sądem.
26-latek jechał bmw bez tablicy rejestracyjnej. Na widok patrolu policji próbował uciec.
Pan Jerzy stracił pracę po tym, jak policyjny narkotest wykrył w jego organizmie amfetaminę. Tyle że wyniku nie potwierdziły potem badania krwi. Kierowca od trzech lat walczy o sprawiedliwość. A policja korzysta w Krakowie z 12 urządzeń tego samego typu, jak to, które wskazało fałszywy wynik.
Narkotyki warte miliony złotych szmuglowała przez lata z Hiszpanii do Polski kibolska szajka, powiązana ze środowiskiem pseudokibiców Cracovii. Pieniądze z narkotykowego biznesu inwestowali w nieruchomości i luksusowe samochody. Teraz 12 osób stanie przed sądem.
Według informacji podanych przez policję grupa od 2019 r. wprowadziła na rynek co najmniej kilkadziesiąt kilogramów mefedronu, amfetaminy i marihuany. - Członkowie grupy przestępczej mieli powiązania ze środowiskiem pseudokibiców jednej z krakowskich drużyn piłkarskich - potwierdza Sebastian Gleń z Komendy Wojewódzkiej Policji w Krakowie.
Ucieczka zakończyła się na betonowym przepuście. Jak się okazało, 35-latek miał sądowy zakaz kierowania pojazdami mechanicznymi. Podczas przeszukania jego domu policjanci znaleźli marihuanę oraz amfetaminę, a także krzewy konopi.
Setki kilogramów marihuany przerzucanej ciężarówkami ze specjalnymi skrytkami z Hiszpanii do Małopolski, zaangażowane w śledztwo FBI, polskie CBŚP i tarnowska prokuratura. 14 osób odpowie za zorganizowany przerzut narkotyków do Polski.
Bierzemy coraz więcej narkotyków - wynika z analiz ścieków w 75 miastach Europy. W Krakowie rośnie spożycie m.in. marihuany i amfetaminy. Jesteśmy też w czołówce miast pod względem ilości przyjmowanej ecstasy.
Policjanci z wydziału do zwalczania przestępczości narkotykowej KWP w Krakowie zatrzymali siedem osób, narkotykowych dilerów podejrzanych o wprowadzanie do obrotu znacznych ilości środków odurzających. W sumie dilerzy wprowadzili na czarny rynek niemal 1,2 kg amfetaminy, 1 kg klefedronu, 1000 tabletek ecstasy i prawie 1 kg marihuany.
Funkcjonariusze Karpackiego Oddziału Straży Granicznej, CBŚP, ABW i Prokuratury Krajowej zatrzymali 12 osób podejrzanych o przemyt i obrót narkotyków oraz produkcję i dystrybucję anabolików. Według śledczych mogli zarobić co najmniej 32 mln zł.
Próba przekupienia policjantów drogówki na niewiele się zdała. Zatrzymany przez nich kierowca nie dość, że był pijany, to jeszcze pod wpływem narkotyków, a na drodze wykonywał niebezpieczne manewry. Teraz 38-latek stanie przed sądem.
Marihuana, mefedron, MDMA i inne substancje psychoaktywne. Kilogramy środków odurzających trafiły za sprawą zorganizowanej grupy przestępczej na krakowski rynek.
- Śledczy zabezpieczyli łącznie 434 donice krzewów rosnących oraz 9 kg ściętych już konopi - informuje Sebastian Gleń, rzecznik Komendy Wojewódzkiej Policji w Krakowie. Plantację znaleziono w gminie Alwernia.
- Z dużym niepokojem obserwuję rozwój punktów sklepowych z marihuaną leczniczą w okolicach naszej szkoły - napisał do rodziców dyrektor gimnazjum i liceum Społecznego Towarzystwa Oświatowego przy ul. Stradomskiej w Krakowie. Sklepy są legalne, ale mogą skłaniać młodych do sięgania po nielegalne używki - przekonują policja i psycholodzy.
Najpierw nie zatrzymał się do kontroli, a później, uciekając przed drogówką, uderzył w znak i kiosk z prasą. W czasie przeszukania u kierowcy znaleziono torebkę foliową z narkotykami. - Możliwe, że prowadził pod ich wpływem. Grozi mu do 2 lat więzienia - dodają zakopiańscy policjanci.
Trwa międzynarodowy wyścig naukowców, którego stawką jest zdrowie chorych na depresję. Krakowscy naukowcy też prowadzą badania nad skutecznością psylocybiny w walce z tą chorobą.
Policjanci z Nowego Sącza zatrzymali 36-latka, który wprowadził do obrotu narkotyki o czarnorynkowej wartości blisko ćwierć miliona złotych. W mieszkaniu mężczyzny znaleziono również marihuanę i klefedron.
Funkcjonariusze CBŚP przy wsparciu kontrterrorystów zatrzymali w Krakowie kolejne cztery osoby podejrzane o udział w zorganizowanej grupie przestępczej i przestępstwa narkotykowe. Podczas akcji funkcjonariusze przejęli broń, maczetę i narkotyki.
Trzy dęby i cztery olchy o wartości 2800 zł padły łupem 45-letniego złodzieja z Andrychowa. Podczas przeszukania jego domu policja znalazła też narkotyki.
Co najmniej 15 ton marihuany przemycił do Polski gang Marka S., ps "Szafka". Prokuratura stawia teraz przed sądem trzynaście osób zamieszanych w międzynarodowy przerzut narkotyków z Hiszpanii do Polski oraz Wielkiej Brytanii.
Ponad 3 kilogramy narkotyków i broń palną bez zezwolenia znaleźli policjanci w domu 41-latka z powiatu krakowskiego. Mężczyzna trafił do aresztu, grozi mu do 12 lat więzienia.
Mężczyzna przyznał, że narkotyki stanowią jego własność. W sumie policjanci zabezpieczyli ponad 75 gramów marihuany, prawie 95 gramów amfetaminy, ponad 66 gramów mefedronu oraz prawie 10 gramów kokainy.
Krakowscy policjanci zatrzymali mężczyznę, który przewoził w swoim samochodzie narkotyki. Wpadł, ponieważ jechał bez włączonych świateł mijania. W aucie i w domu miał łącznie 2 kilogramy narkotyków. Grozi mu 10 lat pozbawienia wolności.
Jordanowscy policjanci zatrzymali dwóch sprawców kradzieży oraz ich 16-letniego kierowcę, który nie tylko nie miał uprawnień do kierowania samochodu, ale też posiadał przy sobie środki odurzające oraz naboje do broni palnej.
Copyright © Agora SA