W piątek (22 września) policja zatrzymała dwie osoby zajmujące się handlem narkotykami na dużą skalę. "Sceny niczym z filmu akcji rozegrały się rankiem w rejonie ronda Ofiar Katynia w Krakowie" - opisuje akcję policja.
Policjanci zlikwidowali laboratorium pod Krakowem, gdzie hurtowo wytwarzano amfetaminę. Zabezpieczono narkotyki, których wartość przekracza milion złotych.
Wyrokami bezwzględnego pozbawienia wolności zakończyły się pierwsze procesy przemytników płynnej amfetaminy w butelkach po śliwowicy. Narkotyki trafiały m.in. do Szwecji, gdzie ich odbiorcami byli członkowie gangu motocyklowego Hells Angels.
Bierzemy coraz więcej narkotyków - wynika z analiz ścieków w 75 miastach Europy. W Krakowie rośnie spożycie m.in. marihuany i amfetaminy. Jesteśmy też w czołówce miast pod względem ilości przyjmowanej ecstasy.
12 kilogramów gotowej amfetaminy, trzy kilogramy marihuany i szereg innych substancji do produkcji narkotyków odkryli policjanci na krakowskich Dębnikach. Zatrzymano dwie osoby.
Ponad 15 litrów płynnej amfetaminy przemyciła do Szwecji z Małopolski zorganizowana grupa przestępcza. Narkotyk ukrywany był w butelkach po śliwowicy i udawał znany napitek.
Tarnowianka w swojej małej placówce handlowej rozprowadzała, oprócz prasy, drobnych artykułów chemicznych, dodatkowo - amfetaminę. Sprzedawczyni i klientowi grożą dwa lata więzienia.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.