Komendant główny policji chce odwołać szefa małopolskiej policji Piotra Morajko. W policji spekulują, że to za absencje w szeregach podczas święta Zmarłych i Niepodległości. - 11 listopada nawet kompanii honorowej nie było - mówi małopolski policjant.
Sytuacja, w której napastnik atakuje bez powodu jedyne ciemnoskóre osoby w pociągu i wykrzykuje ksenofobiczne hasła, jest jednoznaczna. To kwalifikuje się na przestępstwo z pobudek rasistowskich - uważa mec. Filip Rak, reprezentujący pobitych w weekend w pociągu do Krakowa biznesmena z Indii i jego amerykańskiego współpracownika. Policja zdania na razie nie zmienia.
Dhruv Agrawal z firmy Aether Biomedical usłyszał najpierw agresywnie zadane pytanie o to, co robi w Polsce, a potem został uderzony. Jego współpracownik, też o ciemnym kolorze skóry, dostał w twarz.
Krakowska policja poszukiwała zaginionej 18-letniej Ani, obywatelki Wielkiej Brytanii. W środę 20 listopada poinformowała o jej odnalezieniu.
- Córkom powiedziałam wprost: jak się zatrudnią w policji, to się ich wyrzeknę. Na szczęście skutecznie wytłumaczyłam im, że konsekwencje tej decyzji będą ponosić do końca życia. Co z tego, że po 25 latach służby możemy przejść na emeryturę, jak tych 25 lat robi z nas wrak człowieka? - mówi Alicja Szczepańska, emerytowana policjantka kryminalna i radna miasta Krakowa z ramienia Koalicji Obywatelskiej.
Gdy przywieźli go do lecznicy, był tak poraniony, że ledwo żył, ale wciąż łasił się do ludzi. Operowaliśmy go trzy godziny - mówią krakowscy weterynarze, którzy walczą o życie około 3-letniego kota Pandka. Policję wezwali w niedzielę 10 listopada mieszkańcy Krakowa, którzy usłyszeli krzyki mężczyzny i potworne miauczenie.
Prokuratura Rejonowa w Myślenicach wystąpiła do sądu z wnioskiem o tymczasowy areszt dla mężczyzny, który wykorzystując dramatyczną sytuację dwóch obcokrajowców, zaczął zarabiać na tym, że żebrali.
Policjanci z Oświęcimia zatrzymali 38-latka podejrzanego o znęcanie się nad dwiema nastoletnimi córkami.
47-letni mężczyzna, który podpalił się przed kurią, a wcześniej pisał po jej murze i rozrzucał ulotki, zmarł w szpitalu.
Do zdarzenia doszło w poniedziałek 11 listopada, ok. godz. 4.30 na ul. Franciszkańskiej w Krakowie, przy budynku kurii. Mężczyznę ugaszono i przewieziono do szpitala, ale jego stan jest ciężki.
Według wstępnych ustaleń 40-letni funkcjonariusz miał postrzelić się z broni służbowej.
Prokuratura Regionalna w Krakowie przejęła sprawę policjantki, oskarżonej o naruszenie miru domowego prokuratora w Zakopanem. Dopiero po wyroku skazującym kobietę, w apelacji od sprawy odsunięto prokuraturę w Nowym Sączu, która postawiła policjantkę przed sądem.
- Kobieta bita przez męża czekała na przyjazd patrolu policyjnego trzy godziny - opowiada Alicja Szczepańska, krakowska radna i emerytowana policjantka. To efekt "psiej grypy": z powodu braków kadrowych, policjanci masowo biorą L4, bo są przepracowani. "Na patrole wpisywane są osoby wykonujące prace biurowe" - alarmuje małopolski policjant w dramatycznym liście o sytuacji w Policji.
Policjantkę, która podjęła interwencję w domu prokuratora, ten oskarżył o naruszenie miru domowego, a sąd uznał ją za winną. Może zostać wydalona z policji. "Solidarność" Policji planuje protest pod hasłem: "Nie dla kasty!".
35-letni mężczyzna zakłócił niedzielną mszę świętą w kościele w Nowym Wiśniczu. Zaczął krzyczeć, wszedł na ołtarz i przewrócił krzyż, uszkadzając go. Uczestnicy nabożeństwa ujęli agresora i przekazali wezwanym policjantom.
"Żydzi do gazu", "Mossad" z symbolem SS, podobizna szczura - takie kartony z antysemickimi hasłami pojawiły się między propalestyńskimi banerami studentów na bramie Collegium Broscianum Uniwersytetu Jagiellońskiego, w centrum Krakowa. Studenci zaprzeczają, by byli autorami nienawistnych plakatów. - To prowokacja - mówią. Gmina żydowska pyta o reakcję władz uczelni.
Twórca internetowy Kamil L., znany jako Budda, został zatrzymany. Wraz z nim dziewięć osób. Rzecznik Prokuratury Krajowej: "Prokurator przedstawi im zarzuty". O co chodzi? CBŚP zdradza, że rozpracowuje grupę przestępczą.
Rodziną opiekowała się kuratorka sądowa. To ona o zaniedbaniach wobec dziecka powiadomiła policję.
W wyniku zderzenia dwóch samochodów, w Tarnowie zginęły dwie osoby.
Drobiazgowa analiza zabezpieczonych dowodów pozwoliła na wytypowanie podejrzewanego i jego dzisiejsze zatrzymanie - tłumaczy Mateusz Lenartowicz z małopolskiej policji.
Policjanci z Krakowa zatrzymali 27-latkę, która okradła młodą parę. Kobieta weszła do jednego z pokojów i zabrała z kopert część pieniędzy otrzymanych od gości weselnych.
Walka o życie czterolatka potrąconego na przejściu dla pieszych w Łęgu Tarnowskim trwała kilka dni. Niestety chłopiec zmarł. Policja szuka świadków wypadku.
Jak wykazała sekcja zwłok, mężczyzna znaleziony martwy w rejonie parku Dębnickiego przed śmiercią próbował się bronić. Zmarł na skutek licznych ran kłutych.
- Zbrodnia wygląda masakrycznie - przekazuje nam prokurator Mariusz Boroń z Prokuratury Okręgowej w Krakowie. Ciało mężczyzny znaleziono w sobotę w rejonie parku Dębnickiego. Do tej pory zatrzymano osiem osób.
Zabrali jej telefon i laptop, przewieźli do szpitala, otoczyli kordonem, a w gabinecie lekarskim kazali się rozebrać, kaszleć i kucać dokonując w ten sposób rewizji osobistej. Sąd uznał, że takie działania policji w sprawie pani Joanny z Krakowa nie są nadużyciem uprawnień, choć Rzecznik Praw Pacjenta błędów naliczył co najmniej kilka. Sąd uznał jednak, że kobieta... szuka rozgłosu.
Brutalny napad na kantor na Starym Mieście. Ranny pracownik zabrany do szpitala, trwają poszukiwania sprawcy.
Zwłoki kobiety wyłowiono z rzeki. Tarnowski sąd skazał zabójcę.
Sprawa wyszła na jaw po tym, jak jeden z uczniów opowiedział rodzicom o nietypowych zachowaniach nauczyciela. Niedługo potem prokuratura wszczęła śledztwo.
Do groźnych wydarzeń doszło w Andrychowie. Młody mężczyzna podbiegł do przypadkowej kobiety i ranił ją nożem. Ucierpiała też jej koleżanka, do szpitala trafił też sprawca.
Małopolscy policjanci zatrzymali jedenastu członków grupy przestępczej, którzy wyłudzali pieniądze od starszych osób. Wśród aresztowanych znalazł się także szef szajki.
- Sytuacja nie jest jednoznaczna, wyjaśni ją prokuratura - mówi asp. Bartosz Izdebski z biura prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Krakowie. W powiecie olkuskim ciężko poparzona 38-letnia kobieta trafiła do szpitala.
Ta historia jest jak scenariusz sensacyjnego filmu: genialny w swej prostocie pomysł na kant, dramat tysięcy oszukanych, ucieczka założyciela firmy, a potem jego nieudane porwanie przez tropiących go ludzi. Po Tomaszu Wróblewskim, twórcy piramidy finansowej Bioferm, wymienianej jednym tchem z aferą Amber Gold, od 30 lat nie ma śladu, choć szukała go zarówno policja, jak i oszukani inwestorzy na własną rękę.
Nietrzeźwy 27-latek w nocy wpadł do zalewu Bagry i nie mógł z niego wyjść. Świadek zdarzenia wezwał na miejsce służby. Policjanci wyciągnęli mężczyznę z wody, ratując mu życie.
Policja zatrzymała w Kętach 27-latka, który jest podejrzewany o przestępstwa seksualne. Mężczyzna myślał, że proponuje spotkanie 11-latce. Wysyłał też poprzez komunikator internetowy treści pornograficzne.
Podczas prac leśnych w Kłaju (Małopolska) ciągnik rolniczy najechał na znajdujący się w ziemi pocisk z okresu II wojny światowej. Pocisk eksplodował.
11 pseudokibiców może dostać zarzuty za złamanie ustawy o bezpieczeństwie imprez masowych. Policja nie wyklucza, że podejrzanych będzie więcej.
Do skandalicznego incydentu doszło w trakcie poniedziałkowego spotkania na stadionie Cracovii z łódzkim zespołem. W 60. minucie mecz musiał zostać przerwany. Krakowska policja prowadzi czynności w sprawie naruszenia ustawy o bezpieczeństwie imprez masowych.
Marek M., sprowadzony do Polski na podstawie Europejskiego Nakazu Aresztowania, trafił do tymczasowego aresztu w zakładzie karnym w Wadowicach. Ma zarzuty znęcania się nad partnerką i znieważenia funkcjonariuszy, co uwiecznił na filmach opublikowanych w internecie.
Ponad 200 funkcjonariuszy wzięło udział w akcji wymierzonej przeciwko gangsterom i pseudokibicom działającym w Polsce. Sześć osób zostało zatrzymanych, ale niewykluczone, że liczba ta wzrośnie po wydaniu Europejskich Nakazów Aresztowania dla kolejnych podejrzanych.
Potężne korki utworzyły się w piątek (26 lipca) na zakopiance w Jaworniku koło Myślenic. Koparka uszkodziła tam rurę z gazem. Na szczęście, ewakuacja okolicznych mieszkańców nie była konieczna. - Nie ma zagrożenia wybuchem - mówili strażacy.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.