35-letni mężczyzna zakłócił niedzielną mszę świętą w kościele w Nowym Wiśniczu. Zaczął krzyczeć, wszedł na ołtarz i przewrócił krzyż, uszkadzając go. Uczestnicy nabożeństwa ujęli agresora i przekazali wezwanym policjantom.
"Żydzi do gazu", "Mossad" z symbolem SS, podobizna szczura - takie kartony z antysemickimi hasłami pojawiły się między propalestyńskimi banerami studentów na bramie Collegium Broscianum Uniwersytetu Jagiellońskiego, w centrum Krakowa. Studenci zaprzeczają, by byli autorami nienawistnych plakatów. - To prowokacja - mówią. Gmina żydowska pyta o reakcję władz uczelni.
Twórca internetowy Kamil L., znany jako Budda, został zatrzymany. Wraz z nim dziewięć osób. Rzecznik Prokuratury Krajowej: "Prokurator przedstawi im zarzuty". O co chodzi? CBŚP zdradza, że rozpracowuje grupę przestępczą.
Rodziną opiekowała się kuratorka sądowa. To ona o zaniedbaniach wobec dziecka powiadomiła policję.
W wyniku zderzenia dwóch samochodów, w Tarnowie zginęły dwie osoby.
Drobiazgowa analiza zabezpieczonych dowodów pozwoliła na wytypowanie podejrzewanego i jego dzisiejsze zatrzymanie - tłumaczy Mateusz Lenartowicz z małopolskiej policji.
Policjanci z Krakowa zatrzymali 27-latkę, która okradła młodą parę. Kobieta weszła do jednego z pokojów i zabrała z kopert część pieniędzy otrzymanych od gości weselnych.
Walka o życie czterolatka potrąconego na przejściu dla pieszych w Łęgu Tarnowskim trwała kilka dni. Niestety chłopiec zmarł. Policja szuka świadków wypadku.
Jak wykazała sekcja zwłok, mężczyzna znaleziony martwy w rejonie parku Dębnickiego przed śmiercią próbował się bronić. Zmarł na skutek licznych ran kłutych.
- Zbrodnia wygląda masakrycznie - przekazuje nam prokurator Mariusz Boroń z Prokuratury Okręgowej w Krakowie. Ciało mężczyzny znaleziono w sobotę w rejonie parku Dębnickiego. Do tej pory zatrzymano osiem osób.
Zabrali jej telefon i laptop, przewieźli do szpitala, otoczyli kordonem, a w gabinecie lekarskim kazali się rozebrać, kaszleć i kucać dokonując w ten sposób rewizji osobistej. Sąd uznał, że takie działania policji w sprawie pani Joanny z Krakowa nie są nadużyciem uprawnień, choć Rzecznik Praw Pacjenta błędów naliczył co najmniej kilka. Sąd uznał jednak, że kobieta... szuka rozgłosu.
Brutalny napad na kantor na Starym Mieście. Ranny pracownik zabrany do szpitala, trwają poszukiwania sprawcy.
Zwłoki kobiety wyłowiono z rzeki. Tarnowski sąd skazał zabójcę.
Sprawa wyszła na jaw po tym, jak jeden z uczniów opowiedział rodzicom o nietypowych zachowaniach nauczyciela. Niedługo potem prokuratura wszczęła śledztwo.
Do groźnych wydarzeń doszło w Andrychowie. Młody mężczyzna podbiegł do przypadkowej kobiety i ranił ją nożem. Ucierpiała też jej koleżanka, do szpitala trafił też sprawca.
Małopolscy policjanci zatrzymali jedenastu członków grupy przestępczej, którzy wyłudzali pieniądze od starszych osób. Wśród aresztowanych znalazł się także szef szajki.
- Sytuacja nie jest jednoznaczna, wyjaśni ją prokuratura - mówi asp. Bartosz Izdebski z biura prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Krakowie. W powiecie olkuskim ciężko poparzona 38-letnia kobieta trafiła do szpitala.
Ta historia jest jak scenariusz sensacyjnego filmu: genialny w swej prostocie pomysł na kant, dramat tysięcy oszukanych, ucieczka założyciela firmy, a potem jego nieudane porwanie przez tropiących go ludzi. Po Tomaszu Wróblewskim, twórcy piramidy finansowej Bioferm, wymienianej jednym tchem z aferą Amber Gold, od 30 lat nie ma śladu, choć szukała go zarówno policja, jak i oszukani inwestorzy na własną rękę.
Nietrzeźwy 27-latek w nocy wpadł do zalewu Bagry i nie mógł z niego wyjść. Świadek zdarzenia wezwał na miejsce służby. Policjanci wyciągnęli mężczyznę z wody, ratując mu życie.
Policja zatrzymała w Kętach 27-latka, który jest podejrzewany o przestępstwa seksualne. Mężczyzna myślał, że proponuje spotkanie 11-latce. Wysyłał też poprzez komunikator internetowy treści pornograficzne.
Podczas prac leśnych w Kłaju (Małopolska) ciągnik rolniczy najechał na znajdujący się w ziemi pocisk z okresu II wojny światowej. Pocisk eksplodował.
11 pseudokibiców może dostać zarzuty za złamanie ustawy o bezpieczeństwie imprez masowych. Policja nie wyklucza, że podejrzanych będzie więcej.
Do skandalicznego incydentu doszło w trakcie poniedziałkowego spotkania na stadionie Cracovii z łódzkim zespołem. W 60. minucie mecz musiał zostać przerwany. Krakowska policja prowadzi czynności w sprawie naruszenia ustawy o bezpieczeństwie imprez masowych.
Marek M., sprowadzony do Polski na podstawie Europejskiego Nakazu Aresztowania, trafił do tymczasowego aresztu w zakładzie karnym w Wadowicach. Ma zarzuty znęcania się nad partnerką i znieważenia funkcjonariuszy, co uwiecznił na filmach opublikowanych w internecie.
Ponad 200 funkcjonariuszy wzięło udział w akcji wymierzonej przeciwko gangsterom i pseudokibicom działającym w Polsce. Sześć osób zostało zatrzymanych, ale niewykluczone, że liczba ta wzrośnie po wydaniu Europejskich Nakazów Aresztowania dla kolejnych podejrzanych.
Potężne korki utworzyły się w piątek (26 lipca) na zakopiance w Jaworniku koło Myślenic. Koparka uszkodziła tam rurę z gazem. Na szczęście, ewakuacja okolicznych mieszkańców nie była konieczna. - Nie ma zagrożenia wybuchem - mówili strażacy.
Na miejscu pożaru w Tarnowie od rana pracuje 11 zastępów straży pożarnej. Policja wyjaśnia przyczynę pojawienia się ognia.
Tragedia nad wodą w Krakowie. Ze zbiornika wodnego w Przylasku Rusieckim wyłowiono ciało mężczyzny.
Obcokrajowiec, który w niedozwolonym miejscu przekraczał jezdnię, w ostatniej chwili uciekł przed nadjeżdżającym samochodem. Mężczyzna tuż po tradegii wyjechał zagranicę i do tej pory nie zgłosił się na policję.
Po ponad 30 latach policjanci z Archiwum X - zajmujący się niewyjaśnionymi sprawami kryminalnymi - na nowo badają zaginięcie dwóch 17-latek na Podhalu. Mają nadzieję na rozwikłanie zagadki.
Policjanci z Oświęcimia udaremnili nielegalną zbiórkę pieniędzy. Jej organizator, 47-latek z Osieka, twierdził, że chciał zebrać pieniądze, by wesprzeć firmę Aksam z Malca, która doznała dużych strat w pożarze w miniony weekend.
Okładali go maczetą po głowie, odcięli palec i wrzucili do wody. 17-letni Artem od tygodnia przebywa w krakowskim Szpitalu Uniwersyteckim, gdzie próbuje wrócić do zdrowia po brutalnym ataku na krakowskim Zakrzówku. Ma też wycięty fragment czaszki i mózgu. Były krakowski radny założył internetową zbiórkę na pomoc chłopakowi. Artem zaproponował, że lepiej pieniądze przeznaczyć na zbombardowany przez Rosjan szpital dziecięcy w Kijowie.
Kiedy jeździ koleją, haftuje na pokrowcach zagłówków. Robi to od lat. Teraz za swoją artystyczną działalność Monika Drożyńska może zostać ukarana przez sąd. Organy ścigania zawiadomiło PKP Intercity, które domaga się kary dla krakowskiej artystki za zniszczenie 58 zagłówków dla pasażerów.
Opis ataku jest wstrząsający. Napadnięty Ukrainiec ma pękniętą czaszkę, stracił palec. Młodzi bandyci są dobrze znani policji.
Wchodzi nago do sklepów, tramwajów, bez ubrania spaceruje po osiedlowych alejkach w Nowej Hucie, pozuje w centrum miasta, zimą paraduje tylko w futrze, zaczepia ludzi, ucieka na golasa przed ścigającą ją policją. Tak jest od kilku miesięcy. Policja ją zatrzymuje, ale poza przesłuchaniem niewiele może zrobić.
Huczne imprezy podczas nocnej ciszy, kłótnie o miejsca parkingowe czy przebite opony w samochodach - zachowanie turystów w Zakopanem daje się góralom mocno we znaki.
Z poważnymi urazami głowy nastolatek z Ukrainy trafił do szpitala. Policja wyjaśnia okoliczności brutalnej napaści na chłopaka.
Odkąd w Krakowie wprowadzono zakaz nocnej sprzedaży alkoholu w sklepach, liczba interwencji policji zmalała o 48,5 proc. Teraz aktywiści chcą, by czas prohibicji znacznie wydłużyć. - Kompromis trzeba szanować - oponuje Bogusław Kośmider, który doprowadził do zakazu.
Krakowscy policjanci zatrzymali sprawców kradzieży w aptece przy ul. Królewskiej oraz napaści na świadka tego zdarzenia. To ojciec i syn. Ten drugi działał w warunkach recydywy, grozi mu więc wyższy wymiar kary.
Kazali jej się rozebrać i kucać, zabrali telefon, legitymowali lekarzy. W krakowskim Sądzie Okręgowym właśnie rozpoczął się proces o zadośćuczynienie dla pani Joanny za niesłuszne zatrzymanie jej i jej rzeczy przez policjantów. Po ponad roku od skandalicznej interwencji funkcjonariuszy, za którą do dziś nikt nie poniósł odpowiedzialności. Pełnomocnik policji uważa, że nie ma podstaw do odszkodowania.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.