Rozłożyli namioty na cześć zbombardowanych uniwersytetów, przynieśli karimaty, powołali Uniwersytet Palestyński, by uczyć się o kulturze Palestyny. Kilkunastoosobowa grupa studentów okupuje jeden z budynków Uniwersytetu Jagiellońskiego w centrum Krakowa i chce, by rektor publicznie potępił Izrael za zbrodnie w Strefie Gazy.
Studenci wręczyli rektorowi UJ apel, pod którym podpisało się niemal trzy tysiące studentów i wykładowców uczelni. Domagają się m.in. natychmiastowego zerwania współpracy UJ z izraelskimi uniwersytetami, ośrodkami badawczymi, organizacjami i firmami. - Brak działań uznajemy za równoznaczny z milczącą zgodą na popełnianie zbrodni przeciwko ludzkości - słyszę od studentów, którzy w środę zebrali się na Plantach.
Kilkadziesiąt osób protestowało w czwartek po południu (11.04) przed krakowskim Muzeum Sztuki Współczesnej MOCAK domagając się odwołania wystawy prac izraelskiego artysty. Wchodzący na wernisaż musieli przejść pod transparentem "Przejdź tędy, jak popierasz ludobójstwo", wśród okrzyków: "hańba".
W sobotę na krakowskim Rynku Głównym odbyła się propalestyńska manifestacja. Jej uczestnicy sprzeciwiali się wojnie prowadzonej w Gazie, oskarżali Izrael i USA. Protest kontynuowali przed konsulatem amerykańskim.
16 z 35 placówek medycznych w Palestynie w ogóle nie działa. Amputacje rąk czy nóg, a to operacje konieczne w przypadku ran po eksplozji bomby, przeprowadza się bez podania znieczulenia, bo po prostu go nie ma. Rany odkaża się już tylko octem winnym - opowiada Małgorzata OIasińska-Chart z Polskiej Misji Medycznej.
W sobotę (4 listopada) wieczorem na krakowskim Rynku Głównym odbyło się ciche zgromadzenie w geście solidarności z Palestyną. Uczestnicy manifestacji, ubrani na czarno, zapalili znicze i świeczki.
"Wolna Palestyna", "Stop okupacji, stop apartheidowi", "Stop genocide in Gaza", "Zachód odwraca oczy" - takie m.in. hasła pojawiły się na sobotniej, propalestyńskiej manifestacji w Krakowie.
Spotkałem Alexa Dancyga - znanego z tego, że chce rozmawiać o trudnej historii. I szukać pojednania.
Na krakowskim Rynku odbyła się manifestacja zorganizowana przez Stowarzyszenie Społeczno-Kulturalne Palestyńczyków Polskich. Doszło do niej z okazji 74. rocznicy "Katastrofy" (Nakba), jak Palestyńczycy nazywają dzień utworzenia Izraela. Wspominano śmierć przed trzech dni Shireen Abu Akleh, dziennikarki Al-Dżaziry.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.