Samochodem, który spłonął w nocy z soboty na niedzielę w Mszanie Dolnej, podróżowało czterech młodych mężczyzn. Znana jest przyczyna wypadku.
Chwilę przed tragicznym wypadkiem mężczyźni minęli się z szukającymi ich policjantami. Funkcjonariusze nie zdążyli ich zatrzymać.
Nadmierna prędkość - 130 km/godz. w terenie zabudowanym - była bezpośrednią przyczyną tragicznego wypadku, do którego doszło latem w Harmężach k. Oświęcimia. Zginęło w nim trzech młodych mężczyzn. Po pięciu miesiącach prokuratura umorzyła sprawę.
W miejscowości Czechy w powiecie krakowskim auto wypadło z zakrętu i stoczyło się do wody. Wypadku nie przeżył 62-letni pasażer. Kierowca i drugi pasażer wydostali się z pojazdu o własnych siłach.
Andrzej S. był ordynatorem jednego z oddziałów Szpitala Specjalistycznego w Gorlicach. Najbliższe trzy miesiące spędzi w areszcie. Odpowie za spowodowanie wypadku ze skutkiem śmiertelnym, ucieczkę z miejsca zdarzenia, nieudzielenie pomocy oraz za jazdę bez uprawnień.
Do tragicznego wypadku doszło w poniedziałek na budowie w Wieliczce. Jedna osoba zginęła, trzy zostały ranne. Na nagraniu udostępnionym przez policję widać kobietę z wózkiem dziecięcym, która cudem uniknęła przygniecenia przez dźwig. W tej sprawie została zatrzymana jedna osoba, która jest przesłuchiwana w charakterze świadka.
W tragicznym wypadku w okolicach mostu Dębnickiego w Krakowie zginęło czterech młodych mężczyzn. Wiadomo już, z jaką prędkością jechało sportowe auto. Biegłemu udało się ją odczytać z rejestratorów poduszek powietrznych.
Potwierdzają się informacje, że w minibusie na polskich rejestracjach, który uległ wypadkowi w Austrii, nie było Polaków. Niestety, lekarzom nie udało się uratować kolejnej osoby. To 3-letnie dziecko.
Kierowca miał 21, pasażerowie - 17 i 23 lata. Wszyscy zginęli na miejscu po tym, jak sportowe renault megane, którym jechali, wypadło z łuku drogi, uderzyło w betonowy mostek, słup energetyczny i kilkukrotnie dachowało.
Policjanci w jednym z domów w Jordanowie - powiat Sucha Beskidzka - zostali wezwani do dwóch nastolatków, z którymi nie było kontaktu. Obaj nie przeżyli.
51-latka zginęła na miejscu. Jej dziewięcioletni syn w ciężkim stanie trafił do szpitala w Krakowie-Prokocimiu. Przetransportowano go tam śmigłowcem Lotniczego Pogotowia Ratunkowego.
To już kolejny wypadek w pracy na terenie libiąskich kopalni. Pierwszy, śmiertelny, zdarzył się w kopalni węgla kamiennego, drugi - dolomitu. Oba w tym samym dniu.
Nie żyje turysta, który wypadł z balkonu w jednym z pensjonatów w Kluszkowcach nad Jeziorem Czorsztyńskim.
27-letni mieszkaniec powiatu nowosądeckiego zginął w wypadku, do jakiego doszło w miejscowości Żegiestów w gmina Muszyna.
14-letnia dziewczyna zginęła pod kołami pociągu w Kętach-Podlesiu. Do wypadku doszło nad ranem (5 stycznia). Ruch pociągów na trasie do Bielska-Białej był wstrzymany.
Do wypadku doszło w sobotni wieczór na al. Jana Pawła II w Krakowie, tuż przed rondem Czyżyńskim. Z nieoficjalnych informacji wynika, że 85-latka wtargnęła na jezdnię na czerwonym świetle, wpadając prosto pod tramwaj.
Do tragicznego wypadku doszło w miejscowości Szklana (powiat proszowicki). Na drodze wojewódzkiej bus rejsowy zderzył się z ciężarówką. - Kierowcy obydwu pojazdów nie żyją - podaje "Wyborczej" Elżbieta Kowal z policji w Proszowicach.
Co dziesiąty śmiertelny wypadek na drodze w wakacje wydarzył się w Małopolsce - wynika z najnowszych policyjnych statystyk. W tym czasie w regionie odnotowano aż 10 zgonów - najwięcej wśród kierujących autami.
Z pierwszych informacji, do jakich dotarła "Wyborcza", wynika, że młoda kobieta rzuciła się pod nadjeżdżający pociąg osobowy. Pociągi notują opóźnienia, na miejscu pracuje prokuratura.
Do tragicznego wypadku, w którym zginęły dwie osoby, doszło na Sądecczyźnie w miejscowości Chełmiec na DK28. Motocyklista pędzący z dużą prędkością zahaczył o przejeżdżający przez skrzyżowanie samochód. Samochodowa kamera zarejestrował przebieg zdarzenia.
Do tragicznego wypadku doszło w nocy z wtorku na środę (26/27.04) w Oświęcimiu. Bus wpadł do okolicznego jeziora. Pasażerka, 22-letnia Ukrainka, trafiła nieprzytomna do szpitala. Jej życia nie udało się uratować.
Raport TOPR opisuje sobotnie lawiny, które zeszły w Tatrach. W obu zginęli narciarze skiturowi.
Brak odpowiedniej licencji przewodnika, wkroczenie na zamkniętą zimą trasę wspinaczkową, nienadający się sprzęt zimowy czy użycie złej techniki linowej - takie są pierwsze ustalenia słowackich ratowników dotyczące przyczyn śmierci trójki Polaków w rejonie Gerlacha. Z kolei rodziny ofiar wystosowały apel o uszanowanie żałoby.
Tragedia przy ul. Mogilskiej. Tuż przy torach tramwajowych znaleziono zwłoki mężczyzny. Jak ustaliła "Wyborcza", motorniczy MPK zgłosił, że doszło do wypadku.
Gorliccy policjanci wyjaśniają okoliczności tragicznego w skutkach wypadku drogowego, do którego doszło we wtorek w Łużnej. Potrącony mężczyzna na skutek doznanych obrażeń zmarł na miejscu.
Nie żyje 48-letni motocyklista z woj. świętokrzyskiego. Zginął w wyniku zderzenia z samochodem osobowym.
38-letnia kobieta najpierw została potrącona przez nadjeżdżające auto. Upadła na przeciwległy pas i tam potrącił ją kolejny samochód. - Niestety, jej życia nie udało się uratować - podaje Bartosz Izdebski z Komendy Wojewódzkiej Policji w Krakowie.
Nie udało się uratować 72-latki, która została poważnie ranna po wypadku w Białym Dunajcu. Pojazd, w którym jechała, uderzył w wiertnicę wystającą z bagażnika auta dostawczego. Policja sprawdza, czy była ona odpowiednio przymocowana i oznakowana.
Copyright © Agora SA