Drobiazgowa analiza zabezpieczonych dowodów pozwoliła na wytypowanie podejrzewanego i jego dzisiejsze zatrzymanie - tłumaczy Mateusz Lenartowicz z małopolskiej policji.
Jak wykazała sekcja zwłok, mężczyzna znaleziony martwy w rejonie parku Dębnickiego przed śmiercią próbował się bronić. Zmarł na skutek licznych ran kłutych.
- Zbrodnia wygląda masakrycznie - przekazuje nam prokurator Mariusz Boroń z Prokuratury Okręgowej w Krakowie. Ciało mężczyzny znaleziono w sobotę w rejonie parku Dębnickiego. Do tej pory zatrzymano osiem osób.
Zwłoki kobiety wyłowiono z rzeki. Tarnowski sąd skazał zabójcę.
Katarzyna, Anna i Aleksandra - we trzy opracowały szczegółowy plan zabójstwa radcy z Chrzanowa, później krok po kroku go zrealizowały. Rozczłonkowały ciało i zatarły ślady. Zbrodnia byłaby doskonała, gdyby nie chciwość. - Będę czekał na ciebie do końca życia! - krzyczał do wychodzącej z sali sądowej w asyście policji Aleksandry jej mąż. Jako jedyna dostała dożywocie.
54-letni Mirosław M. stanął przed prokuratorem. Mężczyźnie, który jest bliskim krewnym obu ofiar, postawiono zarzut podwójnego zabójstwa.
Nieoczekiwany zwrot w procesie apelacyjnym dotyczącym głośnego zabójstwa studentki w Krakowie. Sąd, zamiast wydać wyrok, postanowił w czwartek odtajnić dwóch najważniejszych świadków incognito i przesłuchać ich jeszcze raz, ale już jawnie. Trzeciego nie da rady, bo nie wiadomo, gdzie jest.
- Pani Halinka wybiegła z domu. Krzyczała, żeby jej pomóc, błagała syna, żeby ich nie zabijał. To była chwila. Myśmy naprawdę myśleli, że oni przeżyją. Przecież takie tragedie to się dzieją w telewizji, a nie u nas, na normalnym, zwykłym osiedlu - mówi mieszkanka bloku na krakowskiej Olszy, w którym w czwartek rano doszło do podwójnego zabójstwa.
54-letni Mirosław M., podejrzany o zabójstwo swojej siostry i matki w Spytkowicach, po przeprowadzeniu procedury ekstradycyjnej trafił w środę z Niemiec do Polski. Został osadzony w areszcie śledczym w Jeleniej Górze.
- Ta tragedia rozgrywała się na klatce schodowej - słyszymy od osób badających sprawę podwójnego morderstwa w jednym z bloków na krakowskim Prądniku Czerwonym. Nie żyje para 60-latków. Z pierwszych ustaleń policji wynika, że zabił ich 38-letni syn.
Prokuratura domaga się utrzymania wyroku dożywotniego więzienia dla Roberta J., oskarżonego o drastyczne zabójstwo krakowskiej studentki. - Rzekome dowody winy Roberta. J w żaden sposób jej nie potwierdza - odpiera zarzuty oskarżenia mec. Łukasz Chojniak, obrońca Roberta J.
Oliwia i Nadia zginęły z rąk swojej mamy w czwartek wieczorem. Do dziś nie wiemy, co było bezpośrednią przyczyną ich śmierci, bo znalezione w pogorzelisku za domem zwłoki kilkulatek, były zbyt mocno zwęglone. Ojciec dzieci miał powiedzieć śledczym, że dostrzegł ostatnio zmiany w zachowaniu żony.
Prokurator zamierza postawić Monice B. zarzut zabójstwa dwóch córek: trzyletniej Nadii i pięcioletniej Oliwii. Kobieta została umieszczona na oddziale psychiatrycznym w tarnowskim szpitalu.
Mirosław M. był poszukiwany w związku z zabójstwem kobiet w wieku 73 i 48 lat. Został zatrzymany w niedzielę.
Policja podała opis, nazwisko i opublikowała zdjęcie osoby, która może stać za tragicznym zdarzeniem ze Spytkowic (powiat wadowicki). W jednym z domów rodzinnych policjanci znaleźli ciała dwóch kobiet - najprawdopodobniej matki i córki.
Prokuratura Rejonowa w Olkuszu prowadzi śledztwo w sprawie śmierci Grzegorza Ż. Ciało mężczyzny zostało odnalezione 22 lutego w Zimnodole, niewielkiej wsi położonej niedaleko Olkusza.
Z nieoficjalnych informacji wynika, że to najprawdopodobniej 24-letnia wnuczka zamordowała babcię, którą się opiekowała. - Seniorka miała na ciele rany, które mogą świadczyć o udziale osób trzecich - mówi Anna Zbroja z małopolskiej policji.
Na karę dożywotniego więzienia skazał krakowski sąd Wojciecha R., oskarżonego o udział w potrójnym zabójstwie. Drugi ze sprawców nie doczekał procesu, zmarł w więzieniu.
W krakowskim Sądzie Okręgowym właśnie rozpoczął się proces w sprawie Ingebrigta G., który przed rokiem zamordował 26-letnią Pamelę w Oświęcimiu i uprowadził ich córkę Mię (dziecko znaleziono w Danii). Mężczyzna może usłyszeć wyrok nawet dożywotniego więzienia.
Śmierć 20-latki przy ul. Bytomskiej. W krakowskiej prokuraturze postawiono 21-letniemu Jakubowi K. zarzut zabójstwa. Prokuratura wystąpiła o jego tymczasowe aresztowanie.
Ciało odkryto w mieszkaniu przy ul. Bytomskiej. Policja poszukuje sprawcy zabójstwa.
32-latek przez kilka tygodni walczył o życie. Niestety, nie udało się go uratować. Jeden ze sprawców pobicia prawdopodobnie odpowie teraz przed sądem za zabójstwo ze szczególnym okrucieństwem.
Do brutalnego ataku na 18-letniego Miłosza B. doszło w styczniu 2018 roku przy ulicy Teligi na krakowskim Prokocimiu. Napastnicy odcięli mu rękę maczetą, poranili nogi. Lekarzom nie udało się uratować chłopaka.
Prokurator postawił 48-letniemu mieszkańcowi Nitry zarzut zabójstwa. To efekt bójki, do jakiej doszło pomiędzy dwoma Słowakami nad Szczyrbskim Jeziorem.
Blisko trzy lata trwała procedura ekstradycyjna Krzysztofa L. Do dziś nie wiadomo, dlaczego przed laty w brutalny sposób zabił kobietę.
- Jest niepoczytalny - wynika z opinii biegłych, którzy prowadzili obserwację sądowo-psychiatryczną Dawida Ż., który w barze przy ul. Sławkowskiej zastrzelił jednego mężczyznę, a drugiego ranił.
Zagadka rozwiązana po 20 latach od brutalnego morderstwa. Zabójcę udało się ująć dzięki setkom wykonanych badań DNA. Jedno z nich wskazało na Marka T.
Policjanci zatrzymali Adriana S. w pociągu. Miał przy sobie nóż i pieniądze, które dostał od żony za wykonanie zlecenia.
Kilkanaście ciosów nożem dostał 25-letni Ukrainiec. Prokuratura oskarża 19-letniego Michała K. o usiłowanie zabójstwa. Towarzyszącą mu rówieśniczkę Paulinę - o pozostawienie ciężko rannego mężczyzny bez pomocy.
Leszek O., podejrzany o zabójstwo prof. AGH Jana Targosza, nie trafi do więzienia. Mężczyzna zostanie umieszczony w zakładzie psychiatrycznym.
Karę dożywotniego więzienia orzekł krakowski sąd apelacyjny dla Tadeusza G. za poczwórne zabójstwo właścicieli kantorów z Ostrowa i Przeworska. To już trzeci taki wyrok dla najbardziej niebezpiecznego przestępcy III RP.
Policja zatrzymała mężczyznę podejrzanego o zabójstwo kolegi w jego mieszkaniu w Łagiewnikach. Ukrywał się przed nią po tym, jak śmiertelnie dźgnął nożem swojego znajomego podczas imprezy alkoholowej.
Prokuratura postawiła cztery zarzuty mężczyźnie, który strzelał do ludzi w barze przy ul. Sławkowskiej w Krakowie. Biegli psychiatrzy uznali, że może on odpowiadać w pełni za swój czyn. Sąd zdecydował o trzech miesiącach aresztu dla sprawcy.
Do 25 lat więzienia zmniejszył sąd karę dla Przemysława J., oskarżonego o brutalne zabójstwo swojej matki, wiceszefowej Prokuratury Okręgowej w Krakowie.
- Nie planowałem zabójstwa. Żałuję tego, co się stało - powiedział w ostatnim słowie Przemysław J., oskarżony o zabójstwo ze szczególnym okrucieństwem swojej matki, byłej zastępczyni prokuratora okręgowego w Krakowie. Prokurator chce dla niego utrzymania dożywocia.
Norweg Ingebrigt G. został przesłuchany w Prokuraturze w Oświęcimiu. Śledczy chcą tymczasowego aresztowania. Przedstawiono mu zarzuty dotyczące zabójstwa oraz uprowadzenia dziecka.
Dania wydała Polsce Ingebrigta G., Norwega podejrzewanego o zabójstwo 26-letniej partnerki w Oświęcimiu i uprowadzenie ich 5-letniej córki. Mężczyzna jest już w Polsce.
Tadeusz P., były milicjant z Podkarpacia, zamordował lokalnego dziennikarza, który próbował wyjaśnić jego wcześniejszą zbrodnię. Prokuratura w Krakowie postawiła mu zarzuty dwóch zabójstw i usiłowania trzeciego.
Martwego mężczyznę znaleziono na jego posesji, policję zawiadomiła rodzina. Podejrzany o zabójstwo został już zatrzymany.
25-latek zmarł wskutek wykrwawienia po okładaniu go nożem i maczetami. Prokuratura zatrzymała już co najmniej pięć osób. Zmarły miał być znany policji, przed miesiącem skazano go za przemyt narkotyków.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.