Od przejęcia władzy po PiS minął dopiero rok. Ludzie! Dopiero rok. Boję się, że jeśli poziom niezadowolenia, nie tylko w edukacji, ale również w innych sferach życia publicznego, będzie wciąż tak rósł, to czeka nas powrót do jeszcze bardziej radykalnej władzy niż poprzednia - mówi Dariusz Martynowicz, Nauczyciel Roku 2021.
Fundacja Wolność od Religii alarmuje, że kuratorzy oświaty nie reagują na łamanie praw niewierzących uczniów: "Nie chcą podejmować tematów, związanych z religią, stwarzają pozory działań". Mnoży przykłady. Pismo w tej sprawie dotarło do MEN w czerwcu, ale wciąż pozostaje bez odpowiedzi.
Poniedziałek - polski, wtorek - angielski, środa - matematyka, czwartek - chemia, piątek - geografia. Spytałam Ministerstwo Edukacji Narodowej, czy powstrzyma klasówkowo-kartkówkowy maraton, w którym muszą biec uczniowie.
"Proste rozwiązania w ramach szybkiej nowelizacji" - powiedziała o planowanych przez rząd zmianach w "lex Kamilek" wiceministra sprawiedliwości. - Jesteście niepoważni? Znów na łapu-capu? - pytają nauczyciele i przypominają tworzącym nowe przepisy, że szkoły to nie zakłady zamknięte.
Burza wokół przedmiotu "edukacja zdrowotna". Wszystko po tym, gdy wyszło na jaw, że nauczyciel będzie musiał zademonstrować uczniom, jak zakłada się prezerwatywę.
Po tekście "Wyborczej" małopolska kurator oświaty napisała do dyrektorów szkół: "Zasypywanie kartkówkami ucznia stwarza złudne poczucie pewności opanowanej wiedzy u nauczyciela. Bywa też karą, co stanowi naruszenie (...) koncepcji oceniania."
Mobilizowaliśmy się w gotowości wyborczej, żeby walczyć o lepszą edukację - przypominają premierowi Donaldowi Tuskowi oraz ministrze edukacji, Barbarze Nowackiej, nauczyciele. I apelują o likwidację prawa, wprowadzonego przez poprzedniego ministra z PiS. Chodzi o tak zwane "godziny czarnkowe".
Twoje dziecko uczy się pływać w szkole i ma basen zapisany w tygodniowym planie lekcji? To się skończy - ostrzegają dyrektorzy krakowskich podstawówek. Właśnie dostali pismo z magistratu, które ich zdaniem zabija program prowadzony przez Kraków od blisko 50 lat. Chodzi o pieniądze dla nauczycieli, jeżdżących z dziećmi na pływalnię.
Można dyskutować o progu punktowym potrzebnym, by zdać maturę. Można dyskutować o wprowadzeniu go na rozszerzeniu. Jedna rzecz nie podlega dyskusji. Na blisko pół roku przed egzaminem maturzyści powinni wiedzieć, na czym stoją. A nie wiedzą. Matura 2025 zaskoczyła MEN jak zima drogowców.
Z nowym rokiem szkolnym do polskich szkół obowiązkowo pomaszerowały dzieci z Ukrainy. Dyrektorzy szkół alarmują, że potrzebują systemowej pomocy, bo trafiają do nich uczniowie, którzy nie mówią słowa po polsku, zdarzają się nastolatki nieumiejące pisać nawet po ukraińsku. Wybuchają konflikty spowodowane trudną sytuacją: - Bywa ostro - mówią dyrektorzy.
Czy dostrzegasz rolę innych niż religia szkolnych przedmiotów w kształtowaniu postaw i wartości? - zapytał Polaków serwis Strefa Edukacji po tym, gdy biskup Wojciech Osial, przewodniczący Komisji Wychowania Katolickiego KEP, ostrzegł, że w szkole poza lekcjami religii "nie ma przestrzeni do mówienia o wartościach i zasadach moralnych".
"To jest walka z Narodem Polskim" - tak Barbara Nowak, była małopolska kurator oświaty, a obecnie wojewódzka radna PiS komentuje rządowe plany zmian, dotyczące lekcji religii. Pod kuratoriami oświaty w całej Polsce organizowane są protesty, księża podczas niedzielnej mszy odczytają list, zachęcający rodziców do posyłania dzieci na religię.
Diametralny zwrot rządu we współpracy z organizacjami pozarządowymi w sprawach edukacji. Były minister z PiS, Przemysław Czarnek i kurator Barbara Nowak, blokowali im dostęp do szkół, a obecna ministra edukacji Barbara Nowacka uformowała mocno zróżnicowany zespół, który ma doradzać MEN. Są w nim m.in.: Rodzice dla Klimatu, Akcja Menstruacja, Koło Gospodyń Wiejskich w Bystrzycy, harcerze czy Rada Szkół Katolickich. - Ostra dyskusja przynosi dobre owoce - uważa jeden z członków zespołu.
Zmuszanie ukraińskich uczniów, by chodzili do szkoły w Polsce, do niczego dobrego nie doprowadzi. Powiązanie obowiązku szkolnego dla nich z wypłatą 800 plus to handel polską edukacją - mówi Jolanta Gajęcka, dyrektorka podstawówki w Krakowie.
Do rozszerzonej matury z języka polskiego podchodzą osoby, które nie potrafią podać roku wybuchu II wojny światowej, a ołtarz Wita Stwosza w kościele Mariackim wyrzeźbił według nich Witos. Co tymczasem robi ministerstwo edukacji? Obniża wymagania - mówi krakowska polonistka i autorka podręczników Małgorzata Niemczyńska.
Ładowanie akumulatorów, dodatkowy zarobek, poszukiwanie dodatkowej pracy. Jak nauczyciele spędzą wakacje po podwyżce? - Kiepska sytuacja finansowa powoduje, że wielu nie odpoczywa w wakacje - mówi Arkadiusz Boroń, prezes okręgu małopolskiego Związku Nauczycielstwa Polskiego.
"Jestem nauczycielem, społecznie zerem (...) łażę po salach i wpatruję się w miejsca, gdzie młodym nie chce się już patrzeć" - ze szkół odchodzą nauczyciele znani z internetu i z pierwszych stron gazet. Przez lata angażowali się w walkę o lepszą edukację. Dziś piszą o rozczarowaniu i o tym, że "muszą się zagoić".
- Znam szkołę, z której właśnie zwolniło się czterech nauczycieli, a sześciu idzie na roczny urlop dla poratowania zdrowia. Powód? Nie wytrzymują relacji z rodzicami - mówi Violetta Kalka, nauczycielka, założycielka grupy "Uwaga, mobber w szkole".
W 12 minut skończyło się składanie wniosków o dofinansowanie wycieczek szkolnych w ramach programu "Podróże z klasą". "Czy mam wynająć bota, by szybciej to robił?. "Czułem się jak pies gończy, czekający na wystrzał do ataku. Nie tak to powinno wyglądać" - mówią rozczarowani dyrektorzy szkół.
- To było mocno czuć w ciągu ostatnich ośmiu lat. Jeśli minister straszy kuratora, kurator straszy dyrektorów, dyrektorzy straszą nauczycieli, to bywa niestety, że nauczyciele straszą uczniów - mówił Dariusz Martynowicz z Krakowa (Nauczyciel Roku 2021) podczas wielkiej debaty o edukacji w Teatrze im. Juliusza Słowackiego w Krakowie. Ani przedstawiciele MEN, ani krakowscy samorządowcy, choć byli zaproszeni, nie uczestniczyli w spotkaniu.
Nie kształcimy tak, by wychować mądre społeczeństwo, mądrych konsumentów dóbr, odpowiedzialnych inwestorów. Kolejne rządy mają coraz słabsze ambicje edukacyjne. Potrzeba nam nowego Kołłątaja czy Frycza Modrzewskiego, by nami wstrząsnęli - mówi matematyczka Anna Widur o cięciu podstaw programowych z tego przedmiotu.
Do debaty nawoływał niedawno krakowski polonista, Wojciech Rzehak: - Stoimy przed koniecznością wskazania kierunku, w jakim powinna podążać edukacja, by sprostać wymogom XXI wieku. Zanurzona mentalnie i dydaktycznie w wiekach XIX oraz XX polska szkoła nie przygotowuje młodych ludzi do świata, który spotkają poza jej murami.
Dr Wioletta Kozak, stojąca na czele zespołu tnącego podstawy programowe z języka polskiego i układającego na nowo listę lektur, zrezygnowała z tej pracy - poinformowało nas MEN. Na pytanie skąd pomysł, by zadanie to powierzyć osobie odpowiedzialnej za wdrażanie reformy PiS, afirmującej konserwatywny system edukacji, resort nie odpowiedział.
Blisko 3,5 tysiąca osób podpisało się pod petycją polonistów ws. zmian w podstawie programowej języka polskiego. Nauczyciele wysyłają też maile do MEN. Chcą przebić liczbę uwag Instytutu Ordo Iuris. Tysiące bliźniaczych listów z przygotowaną przez konserwatystów treścią, które wpłynęły do resortu edukacji, mogą zdecydować o tym, co uczniowie będą czytać w szkole.
Poloniści protestują przeciw zmianom w podstawach programowych zaproponowanym przez MEN. "Nie mają nic wspólnego z zapowiedziami. Są pozorne, sprzeczne z naszymi oczekiwaniami i potrzebami współczesnych uczniów" - napisali w Manifeście do resortu edukacji. Proponowaną listę lektur określają jednym zdaniem: "Potężny krok wstecz".
Jeśli temat przemocy seksualnej w szkołach nie wybrzmi w głównych wydaniach serwisów informacyjnych, nie pojawi się w popularnych programach "śniadaniowych", lub nie zacznie dotyczyć twojego dziecka pewnie nie uświadomisz sobie skali problemu - uważa Natalia Jurkiewicz, psycholog, specjalista ds. przemocy rówieśniczej w placówkach oświatowych.
Ministra edukacji Barbara Nowacka chce, by kuratoria oświaty skontrolowały, jak szkoły reagują na zgłaszane im przypadki molestowania seksualnego. Dyrektorka krakowskiej podstawówki: - To akcyjność na pokaz. A ja od kilku dni nie mogę skontaktować się z Rzecznikiem Praw Dziecka w sprawie ucznia potrzebującego pomocy.
Uczniowie bez zadań domowych mieli zyskać czas na realizację hobby, spotkania z kolegami i sport. Krakowska podstawówka sprawdziła, co faktycznie robią.
- Może pan wyrzucić dyrektorkę? - zapytał Donalda Tuska 14-letni Alex, który na spotkaniu z premierem w Krakowie wyznał, że został wykorzystany seksualnie przez kolegę z klasy na szkolnej wycieczce. Sprawą już zajęli się politycy. Premier ogłosił, że sprawę zbada prokurator generalny, a ministra edukacji zażądała wyjaśnień od małopolskiej kurator oświaty.
Gdy odpalamy rakietę dalekiego zasięgu powinniśmy wyznaczyć parametry lotu i celu. Tymczasem MEN, odpalając swoją, nie wie w co celuje. Jego działanie to realizacja klikbajtowych haseł - mówi Przemysław Rojek, polonista. Spytaliśmy nauczycieli jak oceniają 100 dni rządu Donalda Tuska w edukacji. Krytykę działań MEN słychać nawet w sprzyjających mu środowiskach.
Już w kwietniu w szkołach podstawowych zacznie obowiązywać rozporządzenie MEN, znacznie ograniczające zadania domowe. - Nauczycielu, czy to coś zmieni w twojej pracy? - spytał tygodnik "Głos Nauczycielski". Tylko 15 proc. nauczycieli uważa, że to będzie "rewolucja".
Lektury szkolne trzeba dobrać tak, by uczeń nie miał wrażenia, że jego ojczyzna jest nie z tego świata. Konrad z III części "Dziadów" jest najbardziej nielubianym w szkole bohaterem literackim. Uczniów doprowadza do furii, mnie zresztą też. Dlaczego mamy się delektować gościem, który niczego nie osiągnął, a domaga się władzy? - emerytowana polonistka Małgorzata Niemczyńska o proponowanej liście lektur.
Hierarchowie wzywają do boju o religię w szkole i ogłaszają publiczne modlitwy o zatrzymanie ofensywy ministry edukacji. Na zamkniętych spotkaniach dla katechetów i księży przyznają jednak, że trzeba będzie pójść na ustępstwa. Nawet abp Jędraszewski bierze pod uwagę, że nie we wszystkich diecezjach uda się utrzymać dwie katechezy tygodniowo.
Tygodnik "Głos Nauczycielski" spytał nauczycieli, jak oceniają zaproponowane przez ekspertów ministerstwa edukacji zmiany w podstawach programowych. "Źle" - odpowiedział blisko co trzeci. Propozycje podobają się zaledwie 13 procentom biorącym udział w ankiecie.
Do konkursu na to stanowisko zgłosiło się ośmioro kandydatów. Ich przesłuchania trwały kilka godzin. W piątek wieczorem komisja zdecydowała, że małopolską oświatą pokieruje Gabriela Olszowska.
Nauczyciele skupieni wokół Protestu z Wykrzyknikiem domagają się odwołania Marcina Smolika, szefa Centralnej Komisji Egzaminacyjnej. "Jego dalsze pozostawanie na stanowisku jest szkodliwe i niemoralne, utrwaliłoby patologiczny system sprawdzania egzaminów" - piszą w apelu do ministerstwa.
Poza Episkopatem i garstką polityków ze świecą szukać zwolenników utrzymania dwóch godzin religii w szkole tygodniowo.
Co stało się z świętymi obrazami, które wisiały w gabinecie Barbary Nowak? Czy planuje wizytę u abp. Jędraszewskiego? I dlaczego zgodziła się wystąpić na konferencji obok polityków PO, choć deklarowała apolityczność? Rozmowa z Gabrielą Olszowską, pełniącą obowiązki małopolskiego kuratora oświaty.
- Niczego nie żałuję - powiedziała "Wyborczej" Barbara Nowak po tym, gdy odebrała odwołanie z funkcji małopolskiej kurator oświaty. Dzień wcześniej wystąpiła o urlop.
Nowa ministra edukacji chce apolitycznych kuratorów oświaty. Pierwsza nominacja już jest. Małopolską oświatą będzie zarządzała dyrektorka, która z Barbarą Nowak wygrała w sądzie pracy.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.