Uczniowie bez zadań domowych mieli zyskać czas na realizację hobby, spotkania z kolegami i sport. Krakowska podstawówka sprawdziła, co faktycznie robią.
Już w kwietniu w szkołach podstawowych zacznie obowiązywać rozporządzenie MEN, znacznie ograniczające zadania domowe. - Nauczycielu, czy to coś zmieni w twojej pracy? - spytał tygodnik "Głos Nauczycielski". Tylko 15 proc. nauczycieli uważa, że to będzie "rewolucja".
Szkoła zadaje zadania domowe uczniom, dlaczego więc odrabiają je rodzice? "Bo jest ich strasznie dużo, bo dziecko płacze, że nie daje już rady, więc jeśli kolejnym zadaniem jest nic niewnosząca kolorowanka, to ja jako matka się poddaję i mówię: dobra, zrobię to za ciebie".
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.