- Szkoła się z nami nie skontaktowała, nie zorganizowała spotkania z rodzicami drugiego ucznia, nie próbowała wyjaśniać, co tak naprawdę się wydarzyło. Kiedy zadzwoniłam do pani dyrektor usłyszałam, że ona w to wszystko nie wierzy - mówi w rozmowie z "Wyborczą" Monika, mama 14-letniego Alexa, który w środę na spotkaniu z premierem publicznie opowiedział, że padł ofiarą wykorzystywania seksualnego przez rówieśnika z klasy.
- Może pan wyrzucić dyrektorkę? - zapytał Donalda Tuska 14-letni Alex, który na spotkaniu z premierem w Krakowie wyznał, że został wykorzystany seksualnie przez kolegę z klasy na szkolnej wycieczce. Sprawą już zajęli się politycy. Premier ogłosił, że sprawę zbada prokurator generalny, a ministra edukacji zażądała wyjaśnień od małopolskiej kurator oświaty.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.