Sąd w Katowicach nie zdecydował, czy zatwierdzić wniosek prokuratury o skazanie bez rozprawy Marka B., który rzekomo miał wręczyć telefon sędzi Beacie Morawiec za pozytywny wyrok.
Narażenie pasażerów na niebezpieczeństwo - taki zarzut postawiono kierowcy, który w Zakopanem woził na dachu półnagich mężczyzn.
Ponad setka wykorzystywanych do prostytucji kobiet, rozboje z użyciem niebezpiecznych narzędzi oraz handel narkotykami. Ponad dwadzieścia osób, zamieszanych w dwie zorganizowane grupy przestępcze, działające m.in. na terenie Tarnowa i Nowego Sącza, stanie przed sądem.
Kierownik budowy i inspektor nadzoru inwestorskiego odpowiedzą przed sądem za zawalenie się stropu sali gimnastycznej w Żurowej. Wskutek katastrofy jeden z pracowników zginął, kilku robotników zostało rannych.
Trzech żołnierzy, w tym dowódca 6. Batalionu Dowodzenia z Krakowa, zatrzymani przez CBA i Żandarmerię Wojskową w śledztwie prowadzonym przez krakowską prokuraturę okręgową. Chodzi o korupcję w wojsku i oszustwa.
Krakowski sąd ogłosił w czwartek, że nie będzie wyroku zapowiadanego na piątek (15.07) w głośnej sprawie makabrycznego morderstwa krakowskiej studentki Katarzyny Z.
Była adwokatka i jej wspólnik, krakowski adwokat, zatrzymani przez sądeckich policjantów. Oboje podejrzani są o wyłudzenie od klientów ponad 4 milionów złotych.
W procesie dotyczącym najbardziej makabrycznego morderstwa ostatnich lat w Polsce mogą zapaść tylko dwa rozstrzygnięcia: albo dożywocie, albo uniewinnienie. Wyrok w krakowskim sądzie zapadnie w piątek.
Prokuratura uznała, że nie było przestępstwa w związku z sygnalizowanymi przez pielęgniarki ze szpitala im. Żeromskiego brakami wypłat dodatków covidowych. Adwokat personelu już zapowiedział odwołanie.
Po pięciu latach od feralnej zbiórki na seicento dla Sebastiana Kościelnika wciąż nie wiadomo, czy jej organizator oszukał kilka tysięcy wpłacających. Co ciekawe, mimo trzech śledztw nigdy dotąd nie miał statusu podejrzanego w sprawie.
Krakowska prokuratura wnioskuje o trzymiesięczny areszt dla Leszka O. podejrzewanego o zabójstwo profesora AGH Jana Targosza. Mężczyzna nie przyznaje się do winy, odmówił składania zeznań.
Prokuratura w Nowej Hucie prowadzi dochodzenie dotyczące zabójstwa profesora krakowskiej AGH Jana Targosza. "Prawdopodobną przyczyną zgonu były rozległe, wielomiejscowe obrażenia ciała zadane narzędziem tępokrawędzistym. Ujawniono na ciele także ranę kłutą oraz ciętą" - podaje prokuratura.
W mieszkaniu na terenie krakowskiej dzielnicy Mistrzejowice odnalezione zostało ciało starszego mężczyzny. To - jak ustalili dziennikarze RMF FM - Jan Targosz, profesor krakowskiej Akademii Górniczo-Hutniczej. Mężczyzna miał rany kłute. Na miejscu tragedii pracują śledczy.
Z pierwszych informacji, do jakich dotarła "Wyborcza", wynika, że młoda kobieta rzuciła się pod nadjeżdżający pociąg osobowy. Pociągi notują opóźnienia, na miejscu pracuje prokuratura.
Do tragicznego wypadku doszło w niedzielę rano w Powęzowie pod Tarnowem. Rozpędzony samochód uderzył w przęsło mostku. Jedna osoba nie żyje, trzy trafiły do szpitala. Przyczyny zdarzenia bada policja.
Kierujący ciągnikiem rolniczym stracił panowanie nad pojazdem. Maszyna się przewróciła, mężczyzna zginął na miejscu
Nauczyciel, który doniósł na dyrektora II LO Marka Stępskiego do prokuratury, wyda oświadczenie z przeprosinami. To efekt ugody zawartej w sprawie karnej wytoczonej przez Marka Stępskiego.
Prokuratura już wie, co było przyczyną śmierci małżeństwa z Woli Kosnowej pod Nowym Sączem. Małżonków znaleziono pod koniec lutego 2021 r. z ranami postrzałowymi.
Ubiegłoroczne kontrole w przedszkolach w Krakowie wykazały, że placówki niezgodnie z prawem pobrały łącznie 12 mln zł z budżetu miasta. Największych wyłudzeń miała dokonać sieć przedszkoli "Pod Magnolią", której właściciele, mimo postawionych zarzutów, nadal otrzymują kasę z miasta. Dlaczego?
Na ciało znanego pod Tatrami mecenasa natrafiono we wtorek wieczorem w budynku Morskie Oko w Zakopanem. Policja wstępnie wyklucza udział osób trzecich w tej tragedii.
Krakowskie Stowarzyszenie Obrońców Zwierząt zarzuca władzom miasta, że ignorują lub lekceważą ostrzeżenie przed upałami, które wydał dla całego województwa małopolskiego IMGW. Aktywiści złożyli zawiadomienie do prokuratury w tej sprawie.
Dyrekcja sieci przedszkoli Pod Magnolią usłyszała prokuratorskie zarzuty dotyczące wyłudzenia dotacji z gminy. Rodziców przekonują, że placówka mimo to będzie działać jak dotychczas, ale ci są sceptyczni. - Gdzie od września mamy posłać dzieci? - zastanawiają się.
Prokuratura nie chce ujawnić, ile zapłaciła za opinię ekspertów ze Szwajcarii w sprawie śmierci ojca Zbigniewa Ziobry w krakowskim szpitalu. Za to sama od lat ściga sędzię, bo miała zatwierdzić rzekomo zbyt kosztowną opinię w procesie, w którym uniewinniła lekarzy.
W ciągu miesiąca może zapaść wyrok w sprawie Roberta J., oskarżonego o zamordowanie przed 24 laty w Krakowie studentki religioznawstwa UJ i oskórowanie jej po zabójstwie. W piątek (24.06) prokurator ma rozpocząć mowę końcową. Będzie przekonywał sąd, że Robert J. jest sprawcą najgłośniejszej zbrodni w Krakowie.
Nie ma winnych gigantycznego pożaru w Nowej Białej, który rok temu strawił kilkadziesiąt budynków w spiskiej wsi. Prokuratura w Nowym Sączu nie ustaliła ostatecznie, co było przyczyną tragedii, i właśnie umorzyła śledztwo.
Narkotyki warte miliony złotych szmuglowała przez lata z Hiszpanii do Polski kibolska szajka, powiązana ze środowiskiem pseudokibiców Cracovii. Pieniądze z narkotykowego biznesu inwestowali w nieruchomości i luksusowe samochody. Teraz 12 osób stanie przed sądem.
Czy pomnik Lecha Kaczyńskiego w Tarnowie postawiono legalnie? Odpowiedzi na to pytanie od prokuratury żąda prezydent miasta. Już wiadomo, że kara czeka kontrmanifestantów, sprzeciwiających się stawianiu pomnika zmarłemu prezydentowi. Wnioski o ukaranie do sądu skierowała miejscowa policja.
Dwoje oszustów zamieszanych w wyprowadzenie blisko miliona złotych z kont krakowskiego zakonu aresztowano na wniosek krakowskiej prokuratury. Zajmowali się m.in. obsługą kont bankowych, na które trafiały pieniądze przelewane przez oszukane osoby.
Wojewoda Łukasz Kmita chce, by powiat przejął od sióstr prezentek zarządzanie Domem Pomocy Społecznej w Jordanowie - informuje RMF. To tam siostry zakonne znęcały się nad podopiecznymi z głęboką niepełnosprawnością intelektualną.
Krakowska prokuratura po raz kolejny bada, czy były metropolita krakowski kardynał Stanisław Dziwisz złamał prawo, nie zawiadamiając o molestowaniu nieletniego przez duchownego.
Zdarza się, że podopieczny uderzy pielęgniarkę. Mam go wtedy zamknąć w klatce? To jest odczłowieczenie. Niedawno w odpowiedzi na agresję pacjenta przytuliłam go. Od razu się uspokoił. Teraz wszyscy chcą się przytulać. Wtedy łagodnieją.
1,85 mln złotych - tyle pieniędzy przez przeszło dekadę miała przywłaszczyć 66-letnia księgowa z Oświęcimia. Kobieta najbliższe trzy miesiące spędzi w areszcie.
Po tym, jak dziennikarze Wirtualnej Polski poinformowali, że w DPS w Jordanowie pod Krakowem siostry prezentki znęcały się nad podopiecznymi z niepełnosprawnością intelektualną, zapowiedziano masowe kontrole ośrodków w całym kraju. Ks. Isakowicz-Zaleski uważa, że zakonnice takich placówek nie powinny prowadzić.
Półtora roku więzienia i wypłata 1,5 mln zł zadośćuczynienia dla męża i ojca ofiar. Przed sądem w Nowym Sączu zapadł wyrok w sprawie tragedii na stoku w Bukowinie Tatrzańskiej. Zerwany dach wypożyczalni nart zabił matkę i dwie córki.
- Zwłoki są całkowicie spalone. Nie można w tym momencie ustalić nawet wieku i płci ofiary. Do tego będą potrzebne specjalistyczne badania - informuje Dariusz Wietrzyk, rzecznik policji w Myślenicach.
Siostry prezentki prowadzące Dom Pomocy Społecznej w Jordanowie znęcały się nad podopiecznymi. Biły różnymi przedmiotami, przywiązywały do łóżek, zamykały w klatkach. Piekło podopiecznych opisała w poniedziałek Wirtualna Polska. Tuż przed publikacją siostry usłyszały zarzuty prokuratorskie.
Przez lata w Katowicach za łapówki można było załatwić sobie zdanie egzaminu na prawo jazdy. Chętnych było tak dużo, że organizowano nawet całe ustawione grupy egzaminacyjne. Krakowska prokuratura zakończyła własnie gigantyczne śledztwo w sprawie korupcji w wojewódzkim ośrodku ruchu drogowego.
39-letnia Justyna P., właścicielka sieci przedszkoli w Krakowie i Katowicach, oraz dwie pomagające jej osoby usłyszały zarzuty wyłudzeń. Według śledczych miasta straciły miliony złotych.
W wyłudzeniach refundacji z Narodowego Funduszu Zdrowia brali udział właścicielka krakowskiego zakładu optycznego, okulistki i przedstawiciel handlowy.
Zakończył się proces w sprawie tragicznego wypadku na stacji narciarskiej w Bukowinie Tatrzańskiej. Zerwany dach wypożyczalni nart dwa lata temu zabił matkę i jej dwie córki. Prokuratura żąda dwóch lat więzienia dla oskarżonych i 3 mln zł odszkodowania dla pokrzywdzonego.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.