Sędzia Dariusz Kala najpierw zanegował uchwałę trzech Izb Sądu Najwyższego, uznającą, że neosędziowie nie mogą orzekać, a teraz odmawia wyłączania ich ze spraw.
Przez półtora roku krakowski sędzia Maciej Ferek był zawieszony za kwestionowanie statusu neo-sędziów. Prokuratura nie chce jednak ścigać członków nielegalnej Izby Dyscyplinarnej SN, którzy o tym zdecydowali, bo wedle niej działali zgodnie z prawem.
Kasacja leży nierozstrzygnięta, bo Sąd Najwyższy nie potrafi od kilkunastu miesięcy rozstrzygnąć wniosku sędzi Beaty Morawiec o wyłączenie od orzekania w tej sprawie neosędziów. A ci tworzą cały skład.
Krakowscy sędziowie od pięciu lat ścigani są dyscyplinarnie za to, że wraz z resztą składu orzekającego chcieli sprawdzić, czy asesor został powołany przez upolitycznioną Krajowa Radę Sądownictwa. Zawiadomienie złożyła jej obecna szefowa.
Adwokat Sebastiana Kościelnika chce kasacji wyroku w sprawie wypadku Beaty Szydło, bo w składzie odwoławczym był neosędzia. Sprawę w Sądzie Najwyższym ma rozpatrywać inny neosędzia, który nie przeszedł testu niezawisłości, ponieważ zawieszał sędziów za stosowanie orzeczeń europejskich trybunałów.
Sąd Najwyższy uchylił wyrok w sprawie toczącej się przed krakowskim sądem, bo w drugiej instancji orzekał neosędzia, który już po raz kolejny nie przeszedł testu niezawisłości. Adwokaci zapowiadają pozwanie państwa o odszkodowanie przed europejskimi trybunałami, bo przez złą obsadę sądu nie mogą uzyskać ostatecznego rozstrzygnięcia.
Kamil Zaradkiewicz to neosędzia w Sądzie Najwyższym. W piątek minister Zbigniew Ziobro powołał go na dyrektora Krajowej Szkoły Sądownictwa i Prokuratury w Krakowie. - Nie daje żadnych gwarancji, że pod jego kierunkiem szkoła będzie kształcić niezależnych sędziów - uważa sędzia Dariusz Mazur, rzecznik Stowarzyszenia Sędziów "Themis".
W krakowskim sądzie za rządów PiS powstał układ sędziów - orzekł Sąd Najwyższy po przeprowadzeniu testu na niezawisłość jednego z krakowskich neosędziów.
Krakowski sędzia Zygmunt Drożdżejko chce podważyć uchwałę Sądu Najwyższego, który uznał orzekanie w jednoosobowych składach za ograniczające prawo do sprawiedliwego rozpatrzenia sprawy. Wcześniej sąd, w którym orzeka sędzia, stwierdził, że nie przeszedł on testu niezawisłości.
Zbigniew Ziobro, mimo przegranego procesu, nie musi na razie przepraszać sędzi Beaty Morawiec do czasu rozstrzygnięcia jego wniosku o kasację wyroku. Do rozpoznania sprawy przez Sąd Najwyższy wyznaczono właśnie skład. To sami neosędziowie.
Fundacja Viva! w Sądzie Rejonowym w Zakopanem złożyła subsydiarny akt oskarżenia ws. znęcania się nad końmi z Morskiego Oka. Jednocześnie aktywiści domagają się przekazania tej sprawy do rozpatrzenia innemu sądowi, wskazując na znajomości pracowników TPN z zakopiańskimi sędziami.
Jarosław O. z zakonu paulinów musi odsiedzieć zasądzone wobec niego 2,5 roku więzienia za pedofilię. Sąd Najwyższy oddalił wniosek o kasację wyroku wobec duchownego.
Sąd Najwyższy ukarał przewodniczącą upolitycznionej Krajowej Rady Sądownictwa za odmowę przekazania mu dokumentów dotyczących nominacji z udziałem neo-KRS sędziego prowadzącego sprawę w niższej instancji. "Bezpodstawnie nie udzieliła pomocy" - ocenił SN.
Krakowski sędzia Dariusz Mazur dostał zarzut dyscyplinarny za udzielenie wywiadu Onetowi. Komentował w nim decyzje I prezes Sądu Najwyższego Małgorzaty Manowskiej.
Prokurator generalny nie wahał się złożyć w tej sprawie kasacji do Sądu Najwyższego, mimo że sprawa już się przedawniała. Powiększył tylko koszty, które trzeba teraz zapłacić.
Sąd w Katowicach nie zdecydował, czy zatwierdzić wniosek prokuratury o skazanie bez rozprawy Marka B., który rzekomo miał wręczyć telefon sędzi Beacie Morawiec za pozytywny wyrok.
Naczelna Izba Lekarska przegrała w Sądzie Najwyższym proces o ułatwienia w przyznawaniu prawa wykonywania zawodu w Polsce lekarzom z zagranicy. Tylko w Małopolsce z powodu tego sprzeciwu do pracy nie trafiło około stu lekarzy.
- Nieprzekazanie przez kilka miesięcy akt składowi orzekającemu Sądu Najwyższego stanowi poważne naruszenie obowiązującego w Polsce europejskiego porządku prawnego - oceniają zachowanie prezes SN Małgorzaty Manowskiej pełnomocnicy sędziego Waldemara Żurka.
Sąd nie zgodził się na sądzenie grupy krakowian, która rok temu zablokowała furgonetkę antyaborcyjną. Sprawa by się na tym zakończyła, bo straż miejska się nie odwołała, ale do akcji wkroczył prokurator Ziobro. I złożył wniosek o kasację postanowienia do Sądu Najwyższego!
Prezes Sądu Najwyższego Małgorzata Manowska nie ma wątpliwości co do legalności zatwierdzenia wyboru Andrzeja Dudy na prezydenta RP przez Izbę Kontroli Nadzwyczajnej SN, mimo wyroku Europejskiego Trybunału Praw Człowieka nieuznającego izby za bezstronny sąd. Krakowskiemu prawnikowi Janowi Hoffmanowi, który zadał jej pytanie, odpisała, że "wybór Andrzeja Dudy został potwierdzony uchwałą Izby".
Izba Dyscyplinarna Sądu Najwyższego już w pierwszym dniu po ustaniu zarządzeń prezes Małgorzaty Manowskiej spowalniających jej działanie zawiesiła krakowskiego sędziego Macieja Ferka. Tylko za to, że nie uznał orzeczeń neosędziów.
"Ty lewacka k..., został wydany na ciebie wyrok śmierci" - maile tej treści w Święto Niepodległości dostali sędziowie w całej Polsce. Są wśród nich sędziowie z Krakowa. Tymczasem śledztwa w sprawie gróźb i wycieku danych drepczą w miejscu.
Pytanie o legalność wyboru Andrzeja Dudy na prezydenta RP skierował do prezes Sądu Najwyższego krakowski prawnik Jan Hoffman. Powodem jest wyrok Europejskiego Trybunału Praw Człowieka, który uznał, że Izba Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych SN nie jest "niezawisłym i bezstronnym sądem". A to ona zatwierdziła wynik wyborów prezydenckich.
Krakowscy sędziowie konsekwentnie odmawiają uznania orzeczeń, które wydali neosędziowie powołani przy udziale upolitycznionej Krajowej Rady Sądownictwa. Wznowienia postępowania odmówił właśnie sędzia Waldemar Żurek, bo rozstrzygnięcie dające ku temu możliwość wydali trzej neosędziowie zasiadający w Sądzie Najwyższym.
Mieszkańcy Zakopanego będą domagać się zwrotu kosztów poniesionych w celu uzyskania zgody na przejazd pojazdów ciężarowych na teren budowy. Wyrok Sądu Najwyższego w Warszawie określił użycie przepisów w takich sytuacjach jako niedopuszczalne. Tymczasem władze Zakopanego tylko na jednej budowie zarabiały od dziesięciu do nawet stu tysięcy złotych - przegrana w procesie może oznaczać dla nich zwrot nawet kilkudziesięciu milionów złotych.
Sędzia Waldemar Żurek znowu ma stanąć przed sądem w sprawie dyscyplinarnej. Tyle tylko, że nikt nie powiadomił go, w jakiej sprawie konkretnie, a proces wyznaczyła Izba Dyscyplinarna Sądu Najwyższego, choć prezes SN w sierpniu sama ją "zamroziła" w związku z wyrokami TSUE.
Biuro RPO wniosło skargę do Sądu Najwyższego. Chcą kasacji wyroku sprzed trzech lat, w którym nakazano Tomaszowi Leśniakowi usunąć nazwisko znanego przedsiębiorcy z Krakowskiej Mapy Reprywatyzacji.
Ponad 70 krakowskich sędziów podpisało się pod listem popierającym sędziego Dariusza Mazura. Powołana przez Zbigniewa Ziobrę prezes Sądu Okręgowego w Krakowie zażądała od niego wyjaśnień po tym, jak skrytykował działania odmrażające Izbę Dyscyplinarną SN.
- Ona przykłada rękę do prawniczej zbrodni - tak działanie I Prezes Sądu Najwyższego skomentował krakowski sędzia Dariusz Mazur. A teraz prezes Sądu Okręgowego w Krakowie pyta go pisemnie, czy wyraża żal i ubolewanie za te słowa.
Izba Dyscyplinarna SN w drugiej instancji zmieniła w poniedziałek decyzję i odmówiła uchylenia immunitetu sędzi Beacie Morawiec. Przychyliła się w ten sposób do wniosku pełnomocników krakowskiej sędzi. - To zaskakująca dla mnie decyzja. Ale wracam do pracy, to dla mnie najważniejsze - komentowała na gorąco Morawiec.
Izba Dyscyplinarna Sądu Najwyższego rozpatrzy w poniedziałek odwołanie w sprawie uchylenia immunitetu krakowskiej sędzi Beaty Morawiec. - Jestem poniżana, przez odsunięcie od orzekania zostałam już ukarana. Ale nie boję się wygłaszać swojego zdania, trwam w swoich wartościach. Ja, kobieta, daję radę i wierzę, że wszyscy damy radę obronić państwo prawa - mówiła przed rozpoczęciem posiedzenia sędzia Beata Morawiec.
Kilkudziesięciu krakowskich sędziów demonstrowało w czwartek w południe przed sądem w geście solidarności z prof. Włodzimierzem Wróblem. Izba Dyscyplinarna Sądu Najwyższego w czwartek miała rozpoznać wniosek prokuratury o uchylenie mu immunitetu.
Sędzia Beata Morawiec w przyszłym tygodniu złoży w sądzie pracy pozew o przywrócenie jej do orzekania. Tymczasem prezes Sądu Okręgowego w Krakowie Dagmara Pawełczyk-Woicka już zapowiada, że jakiekolwiek rozstrzygnięcie "będzie nieskuteczne", choć wyroku nawet jeszcze nie ma.
- Sędzia Beata Morawiec powinna wrócić do orzekania, bo Izba Dyscyplinarna Sądu Najwyższego nie mogła jej skutecznie zawiesić - uznał Sąd Apelacyjny w Krakowie.
Ryszard Czarnecki, europoseł PiS chciał, by do czasu rozstrzygnięcia złożonej przez niego kasacji, sąd wstrzymał wykonanie wyroku nakazującego mu przeproszenie europosłanki PO za porównanie jej do szmalcowników. Ale według sądu nie ma do tego podstaw.
Magdalena K., uznawana przez prokuraturę za liderkę gangu Cracovii, zostanie wydana Polsce - zdecydował sąd najwyższy na Słowacji.
Każdy system opresyjny nie nadaje uczestnikom rangi głównego organizatora. Rozdaje role: ty będziesz otwierał drzwi, ty zamkniesz oczy... W efekcie ludzie się tłumaczą: ja tylko otwierałem drzwi. A tak naprawdę on otworzył drzwi, przez które przeszedł ktoś, kto czyni zło - mówi Maciej Czajka, sędzia Sądu Okręgowego w Krakowie, obrońca sędzi Beaty Morawiec przed Izbą Dyscyplinarną SN.
Czy władza szykuje kolejny cios w sędzię Beatę Morawiec? Rzecznik Dyscyplinarny domaga się informacji od krakowskiego Sądu Okręgowego, czy Beata Morawiec orzekała już po zawieszeniu przez Izbę Dyscyplinarną SN.
Krakowscy sędziowie wskazują, że usilne dążenie Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego do uchylenia immunitetu Beacie Morawiec może wiązać się ze sprawą wypadku z udziałem Beaty Szydło. Gdyby nie uchylony immunitet, sędzia Morawiec mogłaby zostać wylosowana do trzyosobowego składu, który zajmie się apelacją i ostatecznie przesądzi, kto jest winny wypadku w Oświęcimiu.
- To są fałszywe oskarżenia i jestem w stanie skutecznie jest storpedować. Najgorsze jest jednak to, że to ja muszę udowadniać, że nie jestem wielbłądem - mówi Beata Morawiec, sędzia SO w Krakowie, której Izba Dyscyplinarna odebrała immunitet.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.