39-letnia Justyna P., właścicielka sieci przedszkoli w Krakowie i Katowicach, oraz dwie pomagające jej osoby usłyszały zarzuty wyłudzeń. Według śledczych miasta straciły miliony złotych.

Na trop nieprawidłowości trafili policjanci z wydziału do walki z korupcją małopolskiej komendy. Na podstawie dowodów zebranych przez śledczych Prokuratura Okręgowa w Krakowie wszczęła śledztwo w sprawie wielomilionowych nadużyć przy rozliczeniu dotacji, jakie uzyskiwała sieć prywatnych przedszkoli.

Jej właścicielką jest 39-letnia Justyna P., mieszkanka powiatu krakowskiego. Prowadzi przedszkola w Krakowie i Katowicach. 

Wyłudzone miliony dla przedszkoli

Jak ustalili śledczy, nielegalny proceder trwał kilka lat. -  Podawano zawyżoną liczbę dzieci uczęszczających do tych placówek, posługując się nieprawdziwymi danymi. Na tej podstawie uzyskiwano dotacje oświatowe z budżetów gminnych - relacjonuje prokurator Janusz Hnatko, rzecznik małopolskiej prokuratury. 

Czytaj ten tekst i setki innych dzięki prenumeracie

Wybierz prenumeratę, by czytać to, co Cię ciekawi

Wyborcza.pl to zawsze sprawdzone informacje, szczere wywiady, zaskakujące reportaże i porady ekspertów w sprawach, którymi żyjemy na co dzień. Do tego magazyny o książkach, historii i teksty z mediów europejskich.

Więcej
    Komentarze