Otrzymaliśmy informacje o potwierdzonym przypadku legionelli u osoby starszej, podopiecznej jednego z ośrodków opieki nad seniorami. W stanie ciężkim trafiła do jednego ze szpitali w Małopolsce - powiedział Łukasz Kmita, wojewoda małopolski.
Skandaliczne słowa Tadeusza Rydzyka o koszmarze podopiecznych DPS w Jordanowie, nad którymi znęcały się zakonnice. Toruński redemptorysta broni sióstr. Twierdzi, że zostały sponiewierane, a opisana historia została spreparowana, by uderzyć w Kościół.
Kurator Barbara Nowak podważa zarzuty wobec sióstr zakonnych, które stosowały przemoc w DPS-ie w Jordanowie. Przekonuje, że dzieci z DPS-u nie wykazywały lęku ani negatywnych emocji, a przecież dzieci z niepełnosprawnością intelektualną "nie potrafią zakłamywać emocji".
Wojewoda Łukasz Kmita chce, by powiat przejął od sióstr prezentek zarządzanie Domem Pomocy Społecznej w Jordanowie - informuje RMF. To tam siostry zakonne znęcały się nad podopiecznymi z głęboką niepełnosprawnością intelektualną.
Zdarza się, że podopieczny uderzy pielęgniarkę. Mam go wtedy zamknąć w klatce? To jest odczłowieczenie. Niedawno w odpowiedzi na agresję pacjenta przytuliłam go. Od razu się uspokoił. Teraz wszyscy chcą się przytulać. Wtedy łagodnieją.
Po tym, jak dziennikarze Wirtualnej Polski poinformowali, że w DPS w Jordanowie pod Krakowem siostry prezentki znęcały się nad podopiecznymi z niepełnosprawnością intelektualną, zapowiedziano masowe kontrole ośrodków w całym kraju. Ks. Isakowicz-Zaleski uważa, że zakonnice takich placówek nie powinny prowadzić.
Siostry prezentki prowadzące Dom Pomocy Społecznej w Jordanowie znęcały się nad podopiecznymi. Biły różnymi przedmiotami, przywiązywały do łóżek, zamykały w klatkach. Piekło podopiecznych opisała w poniedziałek Wirtualna Polska. Tuż przed publikacją siostry usłyszały zarzuty prokuratorskie.
- Wyniki testów, które spłynęły do nas w piątkowy poranek, potwierdzają, że w Domu Pomocy Społecznej w Bochni zakażonych koronawirusem jest 30 osób - mówi Dominika Łatak-Glonek z krakowskiego sanepidu. To personel oraz chorzy psychicznie pacjenci. Liczba zachorowań może jeszcze wzrosnąć, badania wciąż trwają.
15 podopiecznych i 5 osób z personelu Domu Pomocy Społecznej w Bochni jest zakażonych koronawirusem. Sanepid nakazał obowiązkową kwarantannę mieszkańców, medyków i opiekunów - w murach domu opieki przebywa teraz nawet 180 ludzi, którzy np. nie wrócą na święta do domu.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.