Barbara Nowak broni Przemysława Czarnka: "Jego przemowa była lepsza od wielu kazań" - napisała na portalu X była małopolska kuratorka oświaty, a dziś polityczka Prawa i Sprawiedliwości. "Czynny polityk nie ma prawa przemawiać w świątyni. Z tego będzie więcej zgniłych owoców, niż dobrych" - ripostuje w sieci ks. Daniel Wachowiak.
Po wielu latach ukrywania swojego oświadczenia majątkowego Barbara Nowak, była małopolska kurator oświaty, a obecnie radna PiS, w końcu je ujawniła. Jednak w rubryce "mieszkanie" jest luka.
Z perspektywy Krakowa pewne rzeczy wyglądają nieco inaczej. Ja pochodzę z Polski lokalnej, u nas 20-letni samochód, to nie jest przejaw złośliwości wobec mieszkańców Krakowa, których chcemy zatruwać, ale konieczność. Ludzi po prostu nie stać na nowsze auta - mówi wojewoda małopolski Krzysztof Jan Klęczar z PSL.
Najmłodsi w czasie przerw nie opuszczają klas, bo to zagrażałoby ich bezpieczeństwu. Na stołówce dochodzi do przepychanek. Na sali gimnastycznej setka dzieci - sytuacja w szkole na Klinach w Krakowie jest dramatyczna. Za rządów PiS powstało wielkie osiedle w ramach programu Mieszkanie Plus, ale o szkole nikt nie pomyślał.
Ryszarda Majdzika, radnego PiS ze Skawiny, pozwała krakowska aktywistka. Ten zwołał pod sądem wiec poparcia "przeciwko obcej ideologii narzucanej przez działaczy LGBT i łamaniu prawa przez koalicję 13 grudnia". - Nie ma naszej zgody na obrażanie Jarosława Kaczyńskiego i PiS - wykrzykiwała Barbara Nowak, była małopolska kurator oświaty.
Miękkie lądowanie tłustych kotów PiS. Po wyborach parlamentarnych utracili lukratywne posady w urzędach i spółkach skarbu państwa. Teraz dzielą się stołkami w instytucjach samorządowych.
Michał Zasucha, dyrektor biura posła Jacka Osucha z PiS, jest winny budżetowi państwa ponad 220 tys. zł - uważa nowy dyrektor Narodowego Instytutu Wolności, Michał Braun. Właśnie podsumował pieniądze, jakie wydano z kasy NIW na promocję PiS-owskiego posła. - To element ogólnopolskiej nagonki na Prawo i Sprawiedliwość - odpowiada szef poselskiego biura.
Marszałek województwa małopolskiego chce odwołać dyrektora Małopolskiego Centrum Nauki Cogiteon. Powód? Mobbing, jakiego miała się dopuszczać wicedyrektorka instytucji, nominatka PiS. Sprawa może mieć jednak drugie dno. Po wyborach trwają roszady kadrowe w jednostkach podległych urzędowi marszałkowskiemu, a wielu działaczy PiS szuka intratnych posad.
Rozliczanie Złego z czegokolwiek albo grzęźnie w śmieszności, albo staje się niemożliwe z powodów prawnych lub wskutek taktyki obronnej polegającej na prostym odwracaniu kota ogonem i wmawianiu, że co prawda kradłem, ale nie swoją ręką. Przykładem najbardziej zabawnym jest próba rozliczenia europosła Ryszarda Czarneckiego z jego podróżowania pomiędzy Brukselą a Jasłem.
Krakowski profesor, specjalista od leczenia żywieniowego, zostawił w siedzibie PiS "więzienną" paczkę dla Ryszarda C. Policja kazała mu wyjąć z niej zapałki.
Wychwalał osiągnięcia Beaty Szydło. Za rządów PiS zasiadał w kilku radach nadzorczych spółek z udziałem skarbu państwa. Teraz Mariusz Andrzejewski z Uniwersytetu Ekonomicznego w Krakowie dostał nową posadę w instytucji podległej marszałkowi z PiS.
Razem z wicestarostą na ławie oskarżonych zasiądą cztery inne osoby: dyrektorka Powiatowego Centrum Pomocy Rodzinie w Tarnowie, wójt podtarnowskiej gminy i jego podwładny oraz notariusz. Nie przyznają się do winy, uważają, że sprawa ma charakter polityczny.
Małopolskie Centrum Nauki Cogiteon zbiera fatalne recenzje. Sprawdziłam, czy faktycznie zasługuje na tak niskie noty. Podpisuję się pod każdym negatywnym komentarzem na jego temat. W dodatku pojawiły się zarzuty o mobbing dla wicedyrektorki instytucji. To nominatka PiS i znajoma Beaty Szydło.
"To jest walka z Narodem Polskim" - tak Barbara Nowak, była małopolska kurator oświaty, a obecnie wojewódzka radna PiS komentuje rządowe plany zmian, dotyczące lekcji religii. Pod kuratoriami oświaty w całej Polsce organizowane są protesty, księża podczas niedzielnej mszy odczytają list, zachęcający rodziców do posyłania dzieci na religię.
Anna Górska, dyrektorka Powiatowego Centrum Pomocy Rodzinie w Tarnowie trafiła do rady nadzorczej Małopolskich Dworców Autobusowych. Mimo że wcześniej usłyszała prokuratorskie zarzuty w aferze tarnowskiej, a wkrótce zasiądzie na ławie oskarżonych. Na tym nie koniec zmian w MDA - w sierpniu wiceprezesem spółki został Mateusz Małodziński, były wicewojewoda małopolski z PiS.
Zgodnie z ustaleniami dokonanymi jeszcze z rządem PiS krakowski teatr im. Słowackiego zostanie sceną narodową, a Krzysztof Głuchowski pozostanie jej dyrektorem. PiS przed kilku laty słowa nie dotrzymał z powodu "Dziadów" i... Marii Peszek. Teraz jej spektakl zainauguruje nowy sezon teatralny w "Słowaku" - choć w sejmiku zasiada ta sama, większościowa grupa z PiS.
Wskazano mi to miejsce, więc zaparkowałam - tak posłanka PiS Anna Paluch tłumaczy zajęcie miejsca dla osób niepełnosprawnych. Nie miała identyfikatora uprawniającego do zostawiania auta na takim miejscu.
"Jeśli tak bardzo nie chcecie mnie w kierownictwie PiS, to powiedzcie to publicznie, a nie biegajcie anonimowo szeptać dziennikarzom" - ostrym wpisem na portalu X Beata Szydło komentuje informacje o tym, że jesienią ma zostać odsunięta od ścisłego kierownictwa Prawa i Sprawiedliwości.
Jarosław Kaczyński uznał, że drogą do odzyskania przez PiS pierwszego miejsca w sondażach popularności partii politycznych jest zwrócenie się do najbardziej konserwatywnego elektoratu. Nie wszyscy członkowie partii zgadzają się z jego strategią.
Wymiana elit w PiS trwa. Barbara Nowak, była kurator oświaty, pokieruje krakowskimi strukturami PiS, i to na kilka miesięcy przed wyborami prezydenckimi i kampanią. Jarosław Kaczyński kontynuuje osłabianie wpływów Beaty Szydło. Ta komentuje dosadnie.
- Dla nieodpowiednich zachowań nie może być tolerancji - tak była premier PiS Beata Szydło komentuje doniesienia o mobbingu w Cogiteonie, których sprawczynią ma być Aneta Wądrzyk, znajoma jeszcze z czasów pracy dla rodzinnych Brzeszcz.
Jaki los zgotują teraz politycy narodowej sztuce? - pyta zespół Teatru im. Słowackiego. Ministerstwo chce wspierać finansowo krakowską scenę. Tymczasem rządzony przez PiS Małopolski Urząd Marszałkowski ociąga się z podjęciem decyzji. Przypomnijmy: wystawione na tej scenie "Dziady" PiS uznał za atak na polskość.
Zabrakło czterech głosów, by ustawa dekryminalizująca aborcję, znosząca m.in. surowe kary dla osób, które w aborcji pomagają, została przyjęta przez Sejm. PiS-owi przyklasnęli dziś posłowie PSL, którzy razem ze Zjednoczoną Prawicą zagłosowali przeciwko projektowi. Wśród nich są ci, którzy zostali wybrani do Sejmu głosami małopolan.
- Kryzys przywództwa Jarosława Kaczyńskiego jest coraz większy. Kto wie, czy nie obserwujemy zaczątków większych przetasowań i ukonstytuowania się nowego ruchu politycznego, którym sterować miałby np. Andrzej Duda albo ktoś z jego politycznego zaplecza - mówi "Wyborczej" prof. Marek Bankowicz, politolog z Uniwersytetu Jagiellońskiego.
Barbara Nowak do dziś nie złożyła pisemnej rezygnacji z mandatu radnej, mówi za to o coraz większych rozterkach w tej kwestii. W PiS, mimo wyboru polityka partii na marszałka w Małopolsce, nadal nie ma spokoju wewnątrz partii. - Nie ma co udawać, że nic się nie stało. Szantaż okazał się skuteczny - twierdzi Ryszard Terlecki. I chce rozliczeń z buntownikami z PiS.
PO i Trzecia Droga mogły odbić sejmik z rąk PiS-u - wynika z naszych informacji. Górę wziąć jednak miały ambicje polityków Platformy - chodziło o jedno miejsce w zarządzie.
Była małopolska kurator oświaty i radna Prawa i Sprawiedliwości zrezygnowała z zasiadania w sejmiku województwa małopolskiego. Decyzję podjęła po wyborze marszałka i nowego zarządu. - Za zdradę się karze. A nie nagradza - powiedziała Barbara Nowak.
Ryszard Terlecki ma powody do dumy - to ludzie jego frakcji, a nie Beaty Szydło objęli władzę w Małopolsce. Po wielotygodniowych kłótniach w PiS Zjednoczona Prawica zaprowadziła w regionie spokój i w końcu wybrała marszałka. Został nim Łukasz Smółka - ale stołki w zarządzie rozdano wszystkim frakcjom w koalicji. Nawet ziobrystom.
Łukasz Kmita sam miał zrezygnować z ubiegania się po raz szósty o fotel marszałka województwa małopolskiego - nieoficjalnie dowiaduje się "Wyborcza". - Łukasz wie, że jest niewybieralny. I że każda kolejna próba tylko go ośmiesza - mówi nam nasz rozmówca z Prawa i Sprawiedliwości.
Małopolska jest jedynym województwem w Polsce, w którym po wyborach samorządowych wciąż nie wybrano marszałka - mimo że PiS i Zjednoczona Prawica mają tu większość. Partia Jarosława Kaczyńskiego chyba jeszcze nigdy nie była tak mocno wewnętrznie skłócona, jak teraz i już nie da się tego ukryć; na łeb, na szyję spadła pozycja prezesa - a to wszystko na moment przed wyborami prezydenckimi. Jak wybory marszałka złamały PiS?
Marszałek Witold Kozłowski i wicemarszałek Małopolski Józef Gawron oraz zastępca szefa kancelarii prezydenta RP i były wojewoda Piotr Ćwik - zostali zawieszeni w prawach członka klubu Prawa i Sprawiedliwości. W PiS lecą głowy, między sobą kłóci się też opozycja, a piąta próba wyboru marszałka znów skończyła się fiaskiem.
- Nie ma kryzysu przywództwa Jarosława Kaczyńskiego. Jest małość małych ludzi - tak Łukasz Kmita komentował trzecie przegrane głosowanie na marszałka województwa małopolskiego. Po czwartej porażce jeszcze tego samego dnia ogłosił: - Będzie piąta próba. Tym razem skuteczna. Jestem do dyspozycji pana prezesa.
Zjednoczona Prawica po raz trzeci będzie próbować wybrać Łukasza Kmitę na marszałka. Choć "zjednoczona" może być już tylko z nazwy. Z nieoficjalnych informacji wynika, że Koalicji 15 października udało się porozumieć z co najmniej dwójką radnych Zjednoczonej Prawicy - i razem jeszcze dziś zagłosować nad wyborem nowego marszałka województwa małopolskiego.
Rafał Bochenek, rzecznik PiS zapowiedział konsekwencje dyscyplinarne wobec członków PiS, którzy nie poprą kandydatury Łukasza Kmity na marszałka województwa małopolskiego. Poinformował też o decyzji Jarosława Kaczyńskiego, który zawiesił w prawach członka PiS dyrektora kancelarii sejmiku, byłego bliskiego współpracownika Beaty Szydło. To właśnie ludzie europosłanki nie akceptują kandydata namaszczonego przez prezesa PiS i popieranego przez Ryszarda Terleckiego.
Od kilku tygodni widzę zintensyfikowane działania radnych PO i PSL, które można określić korupcją polityczną. Proponowane są stołki i urzędy, tylko po to, by rozbić jedność klubu PiS. Działacze Koalicji 13 grudnia zachowują się jak handlarze żywym towarem - mówi ostro w rozmowie z "Wyborczą" Łukasz Kmita. Został wyznaczony przez prezesa Jarosława Kaczyńskiego na marszałka Małopolski, ale radni PiS nie chcą go wybrać. W Krakowie trwa walka o sejmik.
W małopolskim PiS-ie wrze. Poruszenie wywołało dzisiaj pismo, jakie Łukasz Kmita, kandydat na marszałka, wskazany przez Jarosława Kaczyńskiego, wysłał do Jana Tadeusza Dudy, przewodniczącego małopolskiego sejmiku, a prywatnie ojca prezydenta RP, w którym apeluje o działanie dla dobra PiS. "PiS już wie, że stracił Małopolskę" - podsumował go poseł Marek Sowa (KO).
PiS przywykł, że pod wodzą Jarosława Kaczyńskiego wygrywa wszystkie wybory. Zjednoczona Prawica nie może teraz odnaleźć się poza władzą. Nie wie już, jak być opozycją - mówi prof. Marek Bankowicz, politolog z Uniwersytetu Jagiellońskiego.
"Przyspawani do zajmowanych foteli", "ulegający urojonym ambicjom", "łapczywi na pieniądze, wpływy i udział we władzy", "ludzie bez honoru", "oszuści" - Ryszard Terlecki nie przebiera w słowach, mówiąc o kolegach ze swojej partii, którzy wetują pomysł obsadzenia Łukasza Kmity w roli marszałka Małopolski. Wszystko wskazuje na to, że były wojewoda po raz trzeci będzie ubiegał się o to stanowisko - pod dyktando prezesa Jarosława Kaczyńskiego.
Ludzie PiS odchodzą z posad podległych tej partii w Małopolsce i szukają nowych miejsc pracy, zanim władzę w regionie obejmie KO. Przykład? Szymon Strzelichowski, prezes Małopolskiej Agencji Rozwoju Regionalnego ma zostać wiceburmistrzem Krzeszowic - dowiedziała się "Wyborcza".
Nie pomogły ani prośby, ani groźby. Radni Prawa i Sprawiedliwości znów powiedzieli "nie" Łukaszowi Kmicie i nie wybrali marszałka Małopolski. - To zdrada - mówił nam wprost Łukasz Kmita. Była kurator Barbara Nowak: - Nie wyobrażam sobie, żeby prezes nie wyciągnął konsekwencji i nie ukarał tych, którzy zdradzili.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.