Przez osiem ostatnich lat oświadczenia majątkowe składane przez byłą już małopolską kurator oświaty Barbarę Nowak były pilnie strzeżoną przez nią tajemnicą. Nowak nie zgadzała się na ich ujawnienie, twierdząc, że mogłoby to stanowić zagrożenie dla niej i osób najbliższych. Tłumaczyła, że spotkała się "z licznymi atakami na swoją osobę wynikającymi z jej działalności, które nie ograniczały się do przestrzeni publicznej, ale wkraczały również istotnie w przestrzeń prywatną, przybierając postać nękania i stalkingu", a ujawnienie oświadczeń mogłoby - jej zdaniem - "zostać wykorzystane do ponowienia ataków".
Materiał promocyjny
Wszystkie komentarze
Jak to zgrabnie ujął kaczyński, "jeśli ktoś posiada pieniądze, to skądś je ma".
No a jeśli ktoś posiada mieszkanie, to też skądś je ma.
A gdzie będzie się z rysiem spotykać? Dajcie już młodym spokój. Oni są tacy zakochani...
Chce po prostu ukryć złodziejstwo, jakim jest zajmowanie nienależnego mieszkania. Ależ pisowscy złodzieje kochają te darmowe czy półdarmowe lokale...