Rozliczanie Złego z czegokolwiek albo grzęźnie w śmieszności, albo staje się niemożliwe z powodów prawnych lub wskutek taktyki obronnej polegającej na prostym odwracaniu kota ogonem i wmawianiu, że co prawda kradłem, ale nie swoją ręką. Przykładem najbardziej zabawnym jest próba rozliczenia europosła Ryszarda Czarneckiego z jego podróżowania pomiędzy Brukselą a Jasłem.
Róża Thun nie uznaje przeprosin, jakie opublikował europoseł Ryszard Czarnecki. Wskazuje na manipulację w sposobie wykonania wyroku przez europosła PiS. Dlatego złożyła właśnie wniosek do sądu w sprawie przymusowego wykonania wyroku.
Po wyroku Sądu Apelacyjnego europoseł PiS Ryszard Czarnecki musiał przeprosić Różę Thun za porównanie jej do szmalcowników. Przeprosiny opublikował na portalu Niezależna.pl.
RMF podaje nieoficjalnie, że trzynastu członków rodzin polityków Prawa i Sprawiedliwości straciło stanowiska w spółkach Skarbu Państwa. Ma to związek z zapowiadaną przez rząd PiS uchwałą o nepotyzmie. Pracę straciła m.in. żona Ryszarda Czarneckiego zatrudniona w radzie nadzorczej Armatury Kraków.
Ryszard Czarnecki, europoseł PiS chciał, by do czasu rozstrzygnięcia złożonej przez niego kasacji, sąd wstrzymał wykonanie wyroku nakazującego mu przeproszenie europosłanki PO za porównanie jej do szmalcowników. Ale według sądu nie ma do tego podstaw.
Ryszard Czarnecki, europoseł PiS chce kasacji wyroku nakazującego mu przeprosiny za porównanie europosłanki PO Róży Thun do szmalcowników. "Legalności krytyce nie odbiera nawet nadmierna ekspresyjność, zjadliwość, przesada czy prowokacyjny charakter" - pisze w skardze kasacyjnej adwokat Czarneckiego. Powołuje się na wyrok korzystny dla... Agory.
"Podczas II wojny światowej mieliśmy szmalcowników, a dzisiaj mamy Różę von Thun und Hohenstein i niestety wpisuje się ona w pewną tradycję" - za te słowa Ryszard Czarnecki ma przeprosić Różę Thun, uznał na wtorkowej rozprawie sąd.
Nie ma na świecie partii politycznej, która w swojej talii liderów nie miałaby własnego zestawu partyjnych głupków, co to zaświadczają o jej intelektualnej kondycji. W Polsce też jest "raczej nie inaczej" - jak mawia Jolasia z "Kiepskich". Każda partia może się poszczycić swoimi głupkami, ale TA partia przebija wszystkich. Partyjnych głupków u nich dostatek, a na ich czele ten jeden: Rysio Czarnecki, ksywka Obatel, a wcześniej: Rychu, Riczi i Rikardo.
- Mam nadzieję, że Ryszard Czarnecki nie będzie uciekał przed przeprosinami, tak jak uciekał przed procesem - tak Róża Thun skomentowała wyrok warszawskiego sądu. Polityk PiS musi przeprosić europosłankę, którą przyrównał do "szmalcownika". Czarnecki zapowiada odwołanie od wyroku.
Europosłowie zdecydowali o odwołaniu Ryszarda Czarneckiego z prestiżowego stanowiska wiceprzewodniczącego Parlamentu Europejskiego. W środę wieczorem kilkadziesiąt osób zebrało się przed siedzibą PiS przy ul. Retoryka w Krakowie, by wyrazić swoją radość.
Róża Thun zapowiedziała w Radiu RMF FM, że złoży pozew przeciwko Ryszardowi Czarneckiemu. - Pan Czarnecki zapowiedział, że nie zamierza wycofywać żadnych słów i jest z nich szalenie zadowolony. Szkoda mi czasu na tego Czarneckiego, bo to jest tak denny poziom - powiedziała europarlamentarzystka z Krakowa.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.