39-latek nie miał prawa jazdy, bełkotał i wyczuwalna była od niego silna woń alkoholu. - Na szczęście nikomu nic się nie stało - mówi Anna Zięcik z wojewódzkiej komendy policji w Krakowie.
Brzesko. Zamaskowany napastnik w piątkowy wieczór 16 września zaatakował nastolatków. Grożąc niebezpiecznym narzędziem, zabrał jednemu z nich rower. Obezwładnił go zaalarmowany ojciec jednego z chłopców wraz ze swoim znajomym.
Matka cudem przeżyła, dziecka nie udało się uratować - taka sprawa trafiła w ostatnich dniach do krakowskiej prokuratury. Policja zabezpieczyła dokumentację medyczną i zapisy monitoringu
Posiadanie znacznych ilości narkotyków oraz czynienie przygotowań do wprowadzenia ich do obrotu - takie zarzuty postawiono dwóm mężczyznom zatrzymanym w rejonie Prądnika Białego. Grozi im kara nawet do 12 lat pozbawienia wolności.
Ulicę całkowicie zamknięto dla ruchu, w rejon biura PiS nie wpuszczano kierowców, którzy tu mieszkają, z kwitkiem odsyłano też mieszkańców, którzy wracali ze spaceru z psem, ze sklepu czy z pracy.
Podczas wspinaczki na skałkach w Dolinie Będkowskiej pod Krakowem 50-letni mężczyzna spadł z wysokości ok. 100 m. Nie udało się go uratować.
Do groźnie wyglądającego wypadku doszło w piątkowe popołudnie na ul. Orkana w Zakopanem. Zniszczone są dwa samochody. Ani ludzie, ani koń nie ucierpieli.
Na terenie Kraków Airport zatrzymano obcokrajowca, który zdewastował lotniskową kaplicę. Zachowanie tłumaczył alkoholem. Grozi mu do 5 lat więzienia.
Radni odrzucili podczas środowej sesji projekt stowarzyszenia 1. Kraków. Zakładał on utworzenie ograniczonej liczby stref dozwolonego spożycia alkoholu w Krakowie. O porażce uchwały zadecydowały m.in. negatywne opinie straży miejskiej oraz policji.
Zwłoki 18-letniej Eweliny wyłowiono z Wisły.
Oszukańcze ogłoszenia o wynajmie kwater w kurortach wypoczynkowych trafiały na popularny portal ogłoszeniowy.
43-letni mieszkaniec Libiąża nie zatrzymał się do kontroli drogowej, więc policjanci rozpoczęli pościg. Okazało się, że mężczyzna ma na sumieniu o wiele gorsze przewinienia niż niezatrzymanie się do kontroli.
We wtorek przed południem na skrzyżowaniu ulic Grota-Roweckiego i Kapelanki doszło do groźnego wypadku. W jednym z samochodów była kobieta w ciąży.
Przez całe wakacje na małopolskich drogach doszło do 530 wypadków - to o 5 mniej niż w zeszłym roku. 32 osoby zginęły (o 14 osób więcej niż w ubiegłym roku), 637 zostało rannych (spadek o 9). Jak informuje policja, w czasie tegorocznych wakacji w wypadkach drogowych wśród dzieci do lat 14 nie odnotowano ofiar śmiertelnych, natomiast 43 młode osoby zostały ranne.
"Nie stwierdzono, by policjanci (...) dopuścili się naruszenia dyscypliny służbowej" - przekazała "Wyborczej" Katarzyna Cisło, rzecznik prasowa małopolskiej policji. Czynności wyjaśniające, które miały ustalić, czy autorzy oświadczenia ws. pani Joanny z Krakowa złamali przepisy, zakończyły się jedynie "wnioskami w zakresie instruktażowo-szkoleniowym".
"Polska powinna być bezpiecznym domem dla wszystkich" - pisze w oświadczeniu nadesłanym do redakcji dr Michał Piech, pełnomocnik Kateryny Z., Ukrainki - ofiary wulgarnego, ksenofobicznego ataku.
Trzeba było mediów, żeby krakowska policja zainteresowała się sprawą Ukrainki brutalnie zelżonej przez prawdziwego Polaka, patriotę z krwi i kości, potomka husarii, ułanów i kogo tam jeszcze. I jest to fakt równie bulwersujący jak zachowanie przestępcy.
Mężczyzna, który ubliżał Ukraince i jej dzieciom, sam zgłosił się na policję po tym, jak internet obiegło jego zdjęcie. Jego adwokat przekonuje też, że sprawca ataku przez blisko tydzień przychodził na plac zabaw z łakociami, żeby przeprosić kobietę.
Mężczyzna zaatakował Ukrainkę i jej dwoje dzieci na placu zabaw w Nowej Hucie. "Nie jesteś dla mnie człowiekiem. Jesteś Ukraińcem pier***ym" - mówił do niej. Kobieta po tym zdarzeniu chciała zgłosić sprawę w komisariacie, ale policjanci zgłoszenia nie przyjęli. Zainteresowali się atakiem na kobietę, dopiero gdy media zaczęły nagłaśniać sprawę. W środę zatrzymano sprawcę.
Minął rok, odkąd na jednym z tarnowskich chodników znaleziono zawiniątko z pieniędzmi i sztabką złota. Policja czeka na właściciela, ale wciąż się nie zgłosił. Co dalej z cennym znaleziskiem?
Nastoletnia oszustka współdziałała z 40-letnim mężczyzną. Oboje wpadli w ręce policji w jednym z mieszkań w krakowskim Podgórzu.
Mężczyzna wulgarnie zaatakował Ukrainkę, bo jej dzieci w czasie zabawy na boisku uderzyły w psa piłką. Kobieta została zwyzywana od "śmieci, cymbałów i dziwek". "To nie jest twoja Ukraina, dziwko je**na" - mówił napastnik, którego szuka już krakowska policja.
Co naprawdę przydarzyło się Kewinowi Komarowi, bramkarzowi Puszczy Niepołomice? - W poniedziałek pod rygorem odpowiedzialności karnej piłkarz potwierdził swoją wersję wydarzeń - usłyszeliśmy w podkrakowskim klubie. Ale historia, że pobili go kibole, ma coraz więcej luk.
41 mandatów na kwotę ponad 24 tys. zł - to efekt nocnej akcji policji wymierzonej w kierowców biorących udział w nielegalnych wyścigach w Krakowie.
Prawie 230 eksponatów, m.in. z kości słoniowej, oferowanych bez wymaganych pozwoleń, znalazła policja w dwóch galeriach sztuki w Krakowie i Tarnowie.
Trzej mężczyźni, podejrzewani o napad i skatowanie na śmierć 75-latka spod Nowego Sącza, zostali zatrzymani po policyjnym pościgu. Funkcjonariusze musieli użyć broni, by ująć jednego z nich.
Tragiczna niedziela w Krakowie: utonęli 37-latek i 55-latek.
Dwie z tych osób zostały już doprowadzone na komisariat policji, trzecia przebywa za granicą.
- Mężczyzna, wpłacając grzywnę, uwolnił się od kary aresztu - informuje krakowska policja. Kuriozalna sytuacja była efektem zmian w prawie i można się spodziewać, że podobnych absurdów będzie więcej.
Policja zatrzymała kierowcę taksówki na aplikację podejrzanego o wykorzystanie seksualne pasażerki. 49-latek najbliższe miesiące spędzi w areszcie, a sprawą zajmie się sąd.
Krakowska policja upubliczniła list gończy ze zdjęciem i adresem za 22-letnim mężczyzną, który ma odbyć dwa dni zastępczej kary aresztu za używanie nieprzyzwoitych słów w miejscu publicznym. Listy gończe za drobne wykroczenia będą się pojawiały, to efekt zmian w przepisach.
Dopiero 7 sierpnia policja rozpoczęła "czynności wyjaśniające", które mają ustalić, czy funkcjonariusze podczas interwencji w sprawie pani Joanny z Krakowa naruszyli prawo - dowiedziała się "Wyborcza". Do końca miesiąca ma się okazać, kto i czy w ogóle ktoś odpowie za bezprawne zarekwirowanie telefonu kobiety, przebieg policyjnej interwencji na SOR, a potem publicznie poinformowanie o jej historii medycznej i sugerowanie alkoholizmu.
W bardzo ciężkim stanie jest mężczyzna potrącony we wtorek późnym wieczorem (22 sierpnia) przez tramwaj w rejonie przystanku na ul. Wadowickiej. Na miejsce przyjechały karetka i policja, śledczy ustalają przyczyny zdarzenia.
Pan Andrzej ma teraz w sądzie sprawę o wykroczenia, które miał popełnić, rzekomo w niewłaściwy sposób podchodząc do policjanta kontrolującego kierowców. Grozi mu kilkusetzłotowa grzywna. - Ta sprawa jest jak z filmu Barei - nie kryje goryczy.
Mężczyzna wypłynął na Jezioro Mucharskie pontonem. Jego zwłoki znaleziono na głębokości kilku metrów we wtorkowe popołudnie (22 sierpnia).
Przechodzień zarejestrowany przez kamery monitoringu to główny świadek wypadku na moście Dębnickim, w którym zginęły cztery osoby. Jest obcokrajowcem. Krakowska policja ustalała jego tożsamość od kilku tygodni.
Mężczyznę przez kilkanaście godzin pojono darmowymi szotami. Pijanemu podsuwano terminal do płatności. Rzekomo w tym czasie miał zamawiać setki sztucznych róż i drogiego szampana za 190 tys. zł. Pracownicy obsługi mają już zarzuty w tej sprawie.
Do dwóch przypadków oszustwa "na wnuczka" doszło w ostatnich dniach w Bochni. Oszuści podawali się za bliskie osoby i wyłudzali od seniorów duże pieniądze. Jedna z seniorek przekazała oszustom biżuterię o wartości 50 tysięcy złotych.
Wieliccy policjanci zatrzymali złodzieja paliwa. 42-latek ukradł 300 litrów paliwa z ciągnika zaparkowanego na prywatnej posesji w Byszycach.
Wciąż nie wiadomo, kto zajmie się sprawą działań policji wobec pani Joanny. Prokuratorzy z Małopolski nie chcą prowadzić śledztwa.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.