Pan Andrzej ma teraz w sądzie sprawę o wykroczenia, które miał popełnić, rzekomo w niewłaściwy sposób podchodząc do policjanta kontrolującego kierowców. Grozi mu kilkusetzłotowa grzywna. - Ta sprawa jest jak z filmu Barei - nie kryje goryczy.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.