- Jadę do Indii przez Moskwę i Hanoi. Niech się mama nie martwi - to ostatnia wiadomość, która dociera do Nowego Targu od Kazika. Kilka tygodni później marynarz z Podhala zginie w wietnamskim porcie, na zbombardowanym przez amerykańskie lotnictwo statku MS "Józef Conrad".
Dotarliśmy do mężczyzny, który został zaatakowany gazem na Giewoncie. To mieszkaniec Nowego Targu, który biega po górach. Napastnikowi przeszkadzało to, że słuchał muzyki przez głośnik smartfona.
- Jesteśmy wyzywani, nazywani mordercami, lekarze składają wymówienia - skarżą się władze szpitala w Nowym Targu na sesji nowotarskiego powiatu. Dyrektor przekonywał też, że przeżywa śmierć ciężarnej tak dotkliwie jak rodzina.
4 tys. podpisów pod apelem o kontrolę w nowotarskim szpitalu złożyli działacze Akcji Demokracji w NFZ. Ich zbiórka rozpoczęła się po śmierci ciężarnej Doroty, u której po odejściu wód płodowych lekarze nie przeprowadzili aborcji.
Niedzielne popołudnie w jednej z nowotarskich restauracji postanowił zakłócić obsłudze i klientom agresywny 34-latek z Szaflar. Przeklinał, kopał w różne przedmioty, wypraszany groził użyciem gazu. Policja zatrzymała go, jak kompletnie pijany jechał na rowerze.
W przyszłym tygodniu rozpoczną się przesłuchania lekarzy ginekologów ze szpitala w Nowym Targu, którzy przez trzy dni zajmowali się ciężarną Dorotą z Bochni. Przesłuchani zostaną też anestezjolodzy. Rzecznik praw pacjenta poinformował, że w nowotarskim szpitalu stwierdzono "szereg nieprawidłowości".
- Wiele mogę znieść, ale ten ból był nie do wytrzymania. Poprosiłam o coś na uśmierzenie, ale nic nie dostałam, od pielęgniarki usłyszałam: "Jak żeś dała, to teraz cierp".
Początkowo władze Podhalańskiej Uczelni Zawodowej w Nowym Targu zapowiadały obecność ministra edukacji i nauki Przemysława Czarnka. Ten ostatecznie nie przyjechał na konferencję, pojawili się za to jego krytycy.
Pobili, związali, grozili maczetą, wywieźli do innego powiatu i znów pobili. Trzech sprawców porwania i podpalenia auta 22-latka jest już w rękach policji. Jak podają mundurowi, powodem były "porachunki" między mężczyznami.
Ofiar będzie przybywać - w pojedynku pomiędzy opresyjnym państwem a lekarzami unikającymi podejmowania ryzyka dobro kobiet musi zejść na dalszy plan. I to jest największa tragedia, zgotowana nam przez prawicowych fundamentalistów oraz Kościół.
Władze szpitala, w którym zmarła ciężarna Dorota, w momencie rozpoczęcia protestu w Nowym Targu poinformowały, że pacjentka na bieżąco była informowana o stanie zdrowia. Co innego twierdzą bliscy oraz mec. Jolanta Budzowska, reprezentująca rodzinę zmarłej.
Niestety żyjemy w czasach, gdzie musimy zamanifestować w obronie kobiet, które zdecydowały się na powiększenie swojej rodziny, a bezlitosne prawo zagraża życiu żon i matek, które zdecydowały się na dziecko - powiedział Krzysztof Pierchlak, organizator spotkania. W czasie manifestacji szpital wydał oświadczenie, które dotarło do dziennikarzy.
Edward R. jest winny śmierci 18-letniej Angeliki z Chyżnego - uznał Sąd Okręgowy w Nowym Sączu. Podtrzymał tym samym wyrok sądu niższej instancji.
Wybrano drogę łatania dziur, a nie generalnego remontu myślenia o procedurze medycznej, jaką jest aborcja. Najprościej byłoby zliberalizować przepisy dotyczące aborcji - mówi mec. Jolanta Budzowska o powołanym przez ministra zdrowia zespole ds. terminacji ciąży.
Dorota zmarła z powodu wstrząsu septycznego w szpitalu w Nowym Targu. Była w 20. tygodniu ciąży, a trzy dni przed śmiercią lekarze stwierdzili u niej bezwodzie. Dziś w całej Polsce, a także w Berlinie, Londynie, Wiedniu odbędą się protesty pod hasłem "Przestańcie nas zabijać". Przedstawiamy najważniejsze fakty dotyczące okoliczności śmierci Doroty.
Prokuratura Krajowa przenosi śledztwo w sprawie śmierci 33-letniej ciężarnej Doroty do Katowic. Decyzja uzasadniona jest dobrem postępowania. Akta sprawy mają dotrzeć tam wkrótce.
Rzecznik praw pacjenta stwierdził, że doszło do naruszenia praw pacjentki w szpitalu w Nowym Targu. Minister zdrowia powołuje zespół ekspertów i ekspertek, który ma doprecyzować wytyczne postępowania wobec pacjentek i zapowiada konsekwencje prawne i finansowe dla szpitala, w którym zmarła ciężarna Dorota z Bochni.
Kraków, Warszawa, Oleśnica, Londyn, Berlin, Wiedeń - prawie 50 miast zapowiedziało protesty po śmierci ciężarnej Doroty z Bochni, która zmarła z powodu wstrząsu septycznego w szpitalu w Nowym Targu. "Spotykamy się, by wykrzyczeć: Ani jednej więcej!" - piszą organizatorzy.
Mamy oficjalne dane o liczbie aborcji wykonywanych w szpitalu w Nowym Targu, w którym zmarła ciężarna Dorota, od 2018 r. Władze szpitala przekonują, że przynależność dyrektora do partii Zbigniewa Ziobry i fakt, że patronem placówki jest Jan Paweł II, nie miały wpływu na decyzje dotyczące terminacji ciąży.
Czy 33-letnia ciężarna Dorota musiała umrzeć w szpitalu im. Jana Pawła II w Nowym Targu? Dlaczego lekarze nie zdecydowali się na terminację ciąży, choć życie kobiety było zagrożone. Szukamy odpowiedzi na pytania, jakie trzeba zadać w tej bulwersującej i tragicznej sprawie.
Każda z nas może być w miejscu Izy i Doroty. Nie zapomnijmy ich imion - po to, by w kraju, w którym Polki jako jedne z pierwszych wywalczyły sobie prawo wyborcze, nie było już "ani jednej więcej".
Kilkadziesiąt osób manifestowało w Krakowie po śmierci Doroty - 33-latki, która w 20. tygodniu ciąży trafiła do szpitala w Nowym Targu. - W radzie społecznej tego szpitala jest więcej księży niż kobiet. Wnosimy o kontrolę NFZ w tej placówce - mówiła posłanka Daria Gosek-Popiołek.
Po śmierci ciężarnej Doroty w szpitalu w Nowym Targu konsultant krajowy zapowiada kontrolę szpitala, posłanka Katarzyna Kotula zwołuje zespół ds. praw reprodukcyjnych, organizacje kobiece organizują protesty, a Federa domaga się szkoleń dla oddziałów ginekologicznych ze standardów opieki okołopołożniczej.
- Weźcie świeczki, znicze i w środę o godz. 20 zapalmy je dla Doroty na skwerze Praw Kobiet przy ul. Retoryka w Krakowie - apeluje Ogólnopolski Strajk Kobiet. Dorota zmarła w 20. tygodniu ciąży z powodu wstrząsu septycznego w szpitalu w Nowym Targu. Trafiła tam z bezwodziem, pielęgniarki kazały jej leżeć z nogami w górze, twierdząc, że dzięki temu "wody powrócą"
Nowe fakty ws. śmierci 33-letniej Doroty, która w 20. tygodniu ciąży trafiła do szpitala w Nowym Targu. Po przyjęciu lekarz stwierdził bezwodzie. Przez kolejne trzy dni kobieta leżała w szpitalu, a jej stan się pogarszał. - Nikt nam nie powiedział, że szanse na uratowanie dziecka są minimalne, a przede wszystkim, że sytuacja zagraża życiu żony - mówi mąż Doroty.
Nowotarską uczelnię chwalą czołowi politycy PiS - m.in. Ryszard Terlecki czy Przemysław Czarnek - i nie wahają się przekazywać jej władzom milionowych dotacji. Tymczasem kontrolerzy NIK twierdzą, że w murach PPUZ doszło m.in. do nierzetelnego przeprowadzenia wyborów czy bezprawnego korzystania z uczelnianych kart płatniczych i samochodu służbowego.
Luksusowe porsche wystawione na licytację. Wartość samochodu oszacowano na 175 tys. zł, ale jego cena wywoławcza w nadchodzącej licytacji wyniesie zaledwie 87,5 tys. zł. Pracownicy urzędu skarbowego liczą na zainteresowanie - do tej pory nie było chętnych na zakup pojazdu.
To wstępne ustalenia biegłych. Kobieta trafiła do szpitala w 20. tygodniu ciąży z powodu odpłynięcia wód płodowych. Trzy dni później zmarła.
Nowe informacje w sprawie tragicznie zmarłej 33-letniej kobiety w ciąży w szpitalu w Nowym Targu. Kobieta trafiła do szpitala w 20. tygodniu ciąży z powodu odpłynięcia wód płodowych. Trzy dni później zmarła. Przyczyną śmierci był wstrząs septyczny z niewydolnością wielonarządową - czytamy w oświadczeniu rodziny.
Mieszkańcy miasta sprzeciwiają się budowie dwupasmówki w miejscu popularnej strefy relaksu. Opór społeczny jest na tyle silny, że trasa - która z założenia miała usprawnić połączenie pomiędzy nową zakopianką a Białką Tatrzańską - prawdopodobnie nie powstanie.
Śmierć pacjentki w szpitalu w Nowym Targu. Sprawę pod kątem narażenia na niebezpieczeństwo utraty życia i zdrowia przez personel szpitala bada miejscowa prokuratura.
Wyższe szkoły z Nowego Sącza i Nowego Targu chcą ruszyć z naborem studentów na medycynę już jesienią tego roku. Z kolei Tarnów planuje otwarcie kierunku lekarskiego za rok.
Jesień 2024 r. - to najnowszy termin oddania dwupasmówki pomiędzy Rdzawką a Nowym Targiem. Poślizg w pracach spowodowały obfite opady deszczu z zeszłego roku.
Małopolska młodzieżówka PO chce działać na rzecz zwiększenia frekwencji wyborczej wśród młodych mieszkańców Podhala. Działacze liczą na to, że odmieni to polityczny układ sił pod Tatrami.
Turyści, próbując ominąć zakorkowaną zakopiankę, sparaliżowali część podhalańskich miejscowości, m.in. Nowy Targ.
Mimo promili we krwi 35-letnia matka wsiadła za kierownicę i postanowiła zawieźć do szkoły trójkę dzieci. Kobieta już straciła prawo jazdy, prawdopodobnie czekają ją kolejne kary.
Największą atrakcją długiego weekendu na Podhalu jest otwarcie Centrum Przyrodniczo-Edukacyjnego Brama w Gorce znajdującego się pomiędzy Długą Polaną w Nowym Targu a Waksmundem. Ścieżka w koronach drzew w najwyższym miejscu przebiega 30 m nad ziemią
W niedzielę, 30 kwietnia otwarta zostanie dla publiczności Brama w Gorce, czyli park przyrodniczo-edukacyjny wraz ze ścieżką w koronach drzew. Znamy już cennik.
Ponad 20 tys. kilometrów, 14 dni w powietrzu i aż 34 międzylądowania zaliczyli piloci samolotu PAC 750, którego przebazowali z Nowej Zelandii na nowotarskie lotnisko. Maszyna posłuży podhalańskim lotnikom do szkoleń spadochronowych.
Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad złożyła do burmistrza Nowego Targu wniosek o wydanie decyzji o środowiskowych uwarunkowaniach dla południowej obwodnicy Nowego Targu. Nowa trasa połączy budowany na DK47 węzeł Nowy Targ Południe z DK49.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.