Jak na to, co się czasem dzieje w długie weekendy, ta majówka przebiegła wyjątkowo spokojnie. Większość interwencji dotyczyła złamań i skręceń - mówią TOPR-owcy.
Problemy pojawiły się także w rejonie Morskiego Oka. Turyści nie posłuchali komunikatów Tatrzańskiego Parku Narodowego i pojechali bez wykupionego e-biletu na tamtejsze parkingi, mimo że nie było już wolnych miejsc postojowych.
Turyści, próbując ominąć zakorkowaną zakopiankę, sparaliżowali część podhalańskich miejscowości, m.in. Nowy Targ.
Od poniedziałku turyści zaczęli tłumnie zjeżdżać pod Tatry. Zakorkowały się drogi, wydłużyły kolejki do podhalańskich atrakcji.
Był przejazd zabytkowych autobusów i samochodów, piknik na Małym Rynku z regionalnymi potrawami i rozdawanie biało-czerwonych flag. We wtorek Kraków świętował Dzień Flagi Rzeczypospolitej Polskiej.
Tylko w ciągu jednej doby - ku zaskoczeniu niektórych górali - pod Tatry zjechało kilkanaście tysięcy turystów.
Na Babiej Górze 25-letnia turystka w drodze na szczyt upadła i uszkodziła bark. Z kolei w Pieninach tylko wczoraj ratownicy GOPR trzykrotnie udzielali pomocy poszkodowanym.
Opłata za parking w Tatrach - nawet 75 zł, bilet wstępu na ścieżkę w koronach drzew - 65 zł, piwo 22 zł - to przykład niektórych cen na Podhalu w trakcie długiego weekendu majowego. Co ciekawe, dotyczą one m.in. TPN czy PKL.
Nad Bagrami i Zalewem Nowohuckim, po zimowej przerwie, zostały uruchomione tężnie solankowe. Podczas całego majowego weekendu w Nowej Hucie będą również działać pływające fontanny.
Mniej niż połowa zajętych miejsc parkingowych na drodze do Morskiego Oka, a także zdecydowanie mniejsze obłożenie w hotelach i pensjonatach niż przed rokiem - tak na tę chwilę wygląda majówka na Podhalu.
Tatrzański Park Narodowy poinformował o zamknięciu w poniedziałek 8 maja Tatr dla narciarzy zjazdowych, skiturowych i ekstremalnych. Jedynym wyjątkiem będzie szlak na Rysy.
Pełna oferta pogodowych zdarzeń - od deszczu, gradu i chłodu po burze. Taki będzie początek majówki w Małopolsce.
Jazda z Krakowa do Zakopanego zajmuje obecnie zmotoryzowanym ok. dwie i pół godziny.
W Zakopanem na majówkę największą popularnością cieszą się droższe pensjonaty. Góralom oferującym tanie noclegi trudniej znaleźć klientów.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.