Zgodę na zajęcie pasa ruchu wydały władze miasta. Utrudnienia w okolicach mostu Dębnickiego mają potrwać ponad dobę.
Trasa z Rabki do Nowego Targu zajmuje zmotoryzowanym godzinę, równie wolno jeździ się przez samo Zakopane.
Największe utrudnienia tworzą się w rejonie Klikuszowej. Zmotoryzowani mogą jednak uniknąć stania w korkach, korzystając z tras alternatywnych.
Turyści jadą na Podhale. Największe utrudnienia tworzą się w rejonie sygnalizacji świetlnej w Klikuszowej. Tam korek ma kilka kilometrów długości.
Zakorkowane centrum Krynicy-Zdroju. Władze uzdrowiska planują likwidację przejścia dla pieszych i budowę nowego nieco dalej, wyposażonego we wzbudzaną sygnalizację świetlną.
Załamanie pogody nastąpiło w chwili, gdy pod Tatrami trwa wymiana feryjnych turnusów. Obecnie droga z Zakopanego do Krakowa zajmuje ponad cztery godziny.
Zakopane jest sparaliżowane przez korki, brakuje miejsc do parkowania, auta stoją gdzie popadnie. Wszędzie widać kolejki - przed sklepami, przed restauracjami, pod kolejką do wagonika na Kasprowy Wierch.
Na dobę przed rozpoczęciem Sylwestra z Dwójką Zakopane zostało wręcz sparaliżowane. Na Krupówkach tworzy się coraz większy tłum, drogi dojazdowe pod Tatrami są zakorkowane.
Świąteczne powroty spowodowały gigantyczne korki na Podhalu. Najwolniej pokonuje się odcinek między Nowym Targiem a Klikuszową.
Wszystko wskazuje na to, że przed świętami Bożego Narodzenia nowe jezdnie będą dostępne dla użytkowników. Gotowa będzie też większość chodników. Zła wiadomość jest taka, że znacznie dłużej potrwa budowa lewoskrętu z ulicy Żmujdzkiej w aleję 29 Listopada.
Urzędnicy zapewniają, że utrudnienia potrwają tylko kilka dni. Wcześniej wiceprezydent Andrzej Kulig wstrzymał prace remontowe na moście.
Zakończył się prowadzony od wakacji remont mostu Dębnickiego. Od czwartku (30 listopada) dostępne są już wszystkie pasy ruchu. Kierowcy nadal czekają natomiast na otwarcie al. 29 Listopada. Od tygodnia drogowcom pomaga tam maszyna sprowadzona z Niemiec.
Jedna osoba zginęła w wypadku, do którego doszło w piątek po południu na autostradzie A4. Na miejscu lądował śmigłowiec LPR, kierowcy stoją w potężnych korkach zarówno w stronę Katowic, jak i Rzeszowa.
- Tylko armagedon pogodowy może pokrzyżować nasze plany - zapewniają urzędnicy i zapowiadają, że trwający od kilku lat remont wylotówki na Warszawę właśnie dobiega końca. Sprawdzamy, kiedy kierowcy będą mogli w pełni cieszyć się wyremontowaną drogą. Padła konkretna data.
Mieszkańcy posłuchali apeli policjantów oraz służb miejskich i na najstarszy krakowski cmentarz zamiast własnym autem, wybrali się komunikacją miejską. Autobusy MPK kursują wypełnione po brzegi, a zwykle zakorkowana al. 29 Listopada jest w pełni przejezdna.
Droga z Krakowa do Zakopanego zajmuje w tej chwili kierowcom blisko trzy godziny.
Turyści zjeżdżają na Podhale, korkują się drogi. Największe utrudnienia w Zakopanem rozpoczną się w poniedziałek. Niewykluczone, że całkowicie zamknięty zostanie odcinek ul. Nowotarskiej w rejonie cmentarza.
Deszcz, remonty, impreza przyciągająca tłumy. Kierowcy poruszający się dziś po Krakowie tkwią w korkach. Wszystkie główne arterie są nieprzejezdne. Najgorzej jest na północy miasta.
W czwartek, 26 października, rozpoczyna się przebudowa skrzyżowania ul. Żmujdzkiej z al. 29 Listopada. Droga zostanie zamknięta dla ruchu, a mieszkańcy znów mogą utknąć w gigantycznych korkach. - To jest jakiś absurd - denerwuje się radny miejski i apeluje o przesunięcie prac na lato.
Tragedia. Tak jednym słowem można podsumować to, co działo się w poniedziałek rano w okolicach ronda Polsadu. Dojazd do pracy czy szkoły zajmował mieszkańcom nawet ponad 2 godziny. W korkach utknęli nie tylko kierowcy, ale i pasażerowie komunikacji miejskiej.
Mieszkańców północnej części Krakowa czekają spore utrudnienia w ruchu. Miasto podjęło decyzję o częściowych zamknięciach oraz zwężeniach dróg w rejonie Lublańskiej, Młyńskiej i Bora-Komorowskiego. Zmiany weszły w życie w sobotę, 21 października, z samego rana i już spowodowały korki.
Krakowski radny apeluje do prezydenta Jacka Majchrowskiego o ponowne rozstawienie na Wiśle tymczasowej przeprawy. Taki most wojsko zbudowało 25 lat temu podczas ostatniego remontu mostu Dębnickiego.
Zarząd zieleni miejskiej na początku września chce rozpocząć budowę parkingu na końcu ul. Twardowskiego. Mieszkańcy okolic Zakrzówka protestują przeciwko tej inwestycji: - Nie odpuścimy. Nawet jeśli parking powstanie, doprowadzimy do zerwania betonu i przywrócenia zieleni w tym miejscu - zapowiadają.
Z kilkukilometrowymi korkami muszą się liczyć dziś (środa 26 lipca) kierowcy poruszający się autostradą A4 między węzłami Balice I i Kraków-Łagiewniki. Deszczowa pogoda nie ułatwia sytuacji na drogach.
Duże utrudnienia czekają na kierowców jadących autostradą A4. Powód: kolizje.
Przed godziną 15 na drodze krajowej nr 94 w Jerzmanowicach zderzyły się dwa samochody osobowe. Kilkadziesiąt metrów obok doszło do kolizji osobówki z motocyklistą. Są poszkodowani.
Turyści, próbując ominąć zakorkowaną zakopiankę, sparaliżowali część podhalańskich miejscowości, m.in. Nowy Targ.
Słoneczny poniedziałek (1 maja) spowodował, że tysiące turystów, którzy wypoczywają pod Tatrami, ruszyło do najbardziej uczęszczanych dolin. Zakorkowane są drogi dojazdowe do Palenicy Białczańskiej, skąd prowadzi szlak nad Morskie Oko, ale również drogi do Kir i Doliny Chochołowskiej.
Jazda z Krakowa do Zakopanego zajmuje obecnie zmotoryzowanym ok. dwie i pół godziny.
Ogromny ruch na małopolskich drogach. Natężenie powrotów ze świątecznych wyjazdów powoduje potężne korki, zwłaszcza na drogach wyjazdowych z Krakowa. Na A4 po godz. 16 zator sięgał niemal 20 kilometrów.
Pokonanie niecałych dziesięciu kilometrów z Nowego Targu do Klikuszowej zajmuje kierowcom prawie godzinę.
10-kilometrowy odcinek drogi pomiędzy Chabówką a Klikuszową w kierunku Zakopanego pokonuje się w półtorej godziny.
Kto wybiera się do Zakopanego, musi uzbroić się w cierpliwość, bo podróż z Krakowa zajmuje już prawie trzy godziny. Najdłużej kierowcy postoją w korkach w Rdzawce.
Niedawne wycofanie się przez władze Krakowa z koncepcji tramwaju w Alejach Trzech Wieszczów było równie zaskakujące, co ogłoszenie i rozstrzygnięcie przetargu na nią - a nawet sam zakres zamówienia. Podobnych zwrotów akcji w ostatnim czasie było więcej. Zaczynają one stanowić niepokojącą nowość w polityce Krakowa.
Większość gości bawiących na sylwestra w Zakopanem i na Podhalu na poniedziałek odłożyła powrót do domu. Efekt? Potężne korki na zakopiance w poniedziałek (2 stycznia).
Wycofując się z realizacji pomysłu budowy linii tramwajowej na al. Słowackiego i zachowując defensywnie, Kraków popełnia jeden z największych błędów planistycznych ostatnich lat.
Świąteczne powroty powodowały gigantyczne korki pod Tatrami. Najwolniej pokonuje się odcinek między Nowym Targiem a Klikuszową.
Ze świętami wiąże się nie tylko beztroski odpoczynek, ale i duży pośpiech. Wszyscy chcą dotrzeć do domu na cza czy zrobić ostatnie przedświąteczne zakupy. Jak wygląda sytuacja na drogach w okolicy Krakowa?
Kraków stoi w korkach. Codziennie i niemal o każdej porze. Co prawda nie od dziś, ale natężenie remontów jest obecnie tak duże, że dla wielu mieszkańców problem staje się nie do zniesienia. Andrzej Kulig, wiceprezydent miasta nie ma jednak dla mieszkańców dobrych wieści.
Polacy wracają z długiego weekendu. Tradycyjnie korkuje się zakopianka, zwłaszcza na odcinku Zakopane - Nowy Targ, którego pokonanie zajmuje ok. godziny.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.