- U Rafała Trzaskowskiego nikt już żadnego "trupa w szafie" nie znajdzie, tak go prześwietlili w poprzedniej kampanii - mówią działacze PO w Krakowie, którzy w prawyborach w większości poprą prezydenta Warszawy. Oficjalnie zrobił to już prezydent miasta Aleksander Miszalski. Radosława Sikorskiego wspiera za to senator Bogdan Klich.
Maria Anna (Masza) Potocka odebrała wypowiedzenie umowy o pracę i formalnie została już zwolniona z pracy - poinformowała w piątek "Wyborczą" Joanna Krzemińska, rzeczniczka prasowa prezydenta Krakowa. To efekt naszych tekstów, w których ujawniliśmy wyrok potwierdzający, że dyrektorka MOCAK-u przez lata mobbowała swoją podwładną, oraz to, że stosowała przemocowe zachowania wobec 20 innych osób.
Marię Annę (Maszę) Potocką od zwolnienia z MOCAK-u dzieli tylko podpis prezydenta. Procedura odwoławcza właśnie dobiega końca. Muzeum czekają historyczne zmiany. Inne instytucje kultury w Krakowie - także.
Stworzyli drugą miejską telewizję, handlowali najdroższymi pamiątkami z Krakowa. Prezydent i radni chcą likwidacji najbardziej kontrowersyjnej krakowskiej spółki, na którą z budżetu miasta poszło już ponad 90 mln zł. Co stanie się ze 120 pracownikami?
Kraków nie może wydać decyzji środowiskowej ws. metra ze względu na konflikt interesów. Rodzice prezydenta Aleksandra Miszalskiego mają nieruchomości w obszarze, na który będzie oddziaływać metro, a I zastępca Stanisław Mazur jest właścicielem nieruchomości położonej na trasie inwestycji. Co w tej sytuacji?
- Nie doszło do polubownego załatwienia tej kwestii i rozwiązania umowy z Marią Anną Potocką za porozumieniem stron. Prezydent Krakowa podjął decyzję o wszczęciu procedury odwoławczej - przekazała "Wyborczej" Joanna Krzemińska, rzeczniczka Aleksandra Miszalskiego, prezydenta Krakowa.
Aleksander Miszalski dał Maszy Potockiej tydzień na decyzję, czy podpisze wypowiedzenie umowy o pracę w MOCAK-u za porozumieniem stron - ustaliła "Wyborcza". - Moje stanowisko jest jednoznaczne. Nie akceptuję takich standardów zarządzania, komunikacji w pracy i podejścia do pracowników. Nie będzie pełnić funkcji dyrektorskich - oświadczył prezydent Krakowa.
Miejska spółka Kraków 5020, która powołała do życia szeroko krytykowaną miejską telewizję, przejdzie w stan likwidacji - przekazał prezydent Krakowa Aleksander Miszalski. Zmian w Krakowie będzie jednak więcej. Pracę traci m.in. Lech Kucharski, wieloletni radny Jacka Majchrowskiego oraz Maria Anna Potocka, dyrektorka MOCAK-u.
"Maria Anna Potocka kończy swoją pracę w MOCAK-u. Cenię jej doświadczenie i wiedzę, ale nie widzę możliwości dalszej współpracy" - poinformował w środę prezydent Krakowa Aleksander Miszalski.
Na ślubnym kobiercu stanął zastępca prezydenta Krakowa - Łukasz Sęk, a zdjęcia z uroczystości opublikował na portalu społecznościowym. Są kolejni chętni.
Po tym, jak Wyborcza ujawniła wyrok sądu, wskazujący, że Maria Anna Potocka jako dyrektorka Bunkra Sztuki dopuszczała się mobbingu, Państwowa Inspekcja Pracy sprawdza, czy do łamania prawa nie dochodzi w kolejnej placówce, którą kieruje Potocka - czyli w MOCAK-u. Własną kontrolę w muzeum równolegle planuje krakowski Magistrat.
Tak naprawdę nie było żadnego audytu, a jedynie "czynności doradcze" - twierdzą działacze Stowarzyszenia "Inicjatywa Obywatelska Kraków", opierając się na odpowiedzi uzyskanej z magistratu. Miasto przekonuje, że to dopuszczalna wersja audytu.
Aleksander Miszalski rewiduje swoją reakcję na reportaż "Wyborczej", w którym upubliczniliśmy, że była pracownica Marii Anny Potockiej udowodniła przed sądem mobbing. Prezydent Krakowa zapowiedział spotkanie z szefową Bunkra Sztuki w celu złożenia wyjaśnień. W sprawę zaangażowało się też Ministerstwo Kultury.
- Zależy mi, żeby sprawy związane z mobbingiem wychodziły na światło dzienne. A nie były ukrywane - mówi prezydent Krakowa Aleksander Miszalski. "Wyborcza" w poniedziałek poinformowała o sądowym wyroku potwierdzającym, że za kadencji Marii Anny Potockiej w Bunkrze Sztuki dochodziło do mobbingu.
W Krakowie duże emocje budziły zawsze cygara prezydenta Jacka Majchrowskiego. Dostał je też na pożegnalny prezent od dyrektora miejskiego szpitala im. Żeromskiego. Nowy gospodarz miasta zlecił w tej sprawie doraźną kontrolę.
Prezydent Krakowa Aleksander Miszalski podjął pierwsze decyzje kadrowe. Posady w magistracie dostali jego bliscy współpracownicy, którzy pomogli mu w wygraniu wyborów. Łączy ich to, że są bardzo młodzi i nie mają doświadczenia w pracy w urzędzie, a stanowiska dostali bez konkursu.
Czy prezydent Krakowa z PO zbuduje metro? - Donald Tusk złożył tu deklarację, że jeżeli będziemy chcieli budować metro, to on mi ufa i pomoże. Więc mam nadzieję, że stan finansów publicznych pozwoli na to, żeby te środki pozyskać - mówi Aleksander Miszalski w pierwszym, długim wywiadzie po wyborach. Zdradza, jak bardzo przydaje mu się doświadczenie z biznesu i że wiceprezydentkę z Sopotu polecił mu Robert Biedroń.
- To niepotrzebne dyskusje - przekonuje Aleksander Miszalski, prezydent Krakowa i partyjny kolega Rafała Trzaskowskiego. Ale, jak mówią urzędnicy, krzyży na ścianach krakowskiego magistratu nie ma - z wyjątkiem gabinetu prezydenta.
Prezydent Krakowa Aleksander Miszalski odkurza urzędowe dywany, mopuje podłogę. Pucuje urząd, że aż lśnią drewniane meble. Co chce poprzez to zakomunikować? Filmik z magistratu rozgrzał internet. Gratulacje za pomysł i dystans do funkcji płyną z całej Polski, ale pojawiają się też komentarze, że samorządowiec nie umie... wycierać podłogi.
Łukasz Gibała wstrzymał się od głosu w sprawie pensji dla nowego prezydenta Krakowa. Radni PiS w ogóle nie zagłosowali, choć byli obecni na sali.
- W przyszłym tygodniu przedstawimy projekt nowelizacji kodeksu karnego, w którym homofobia i transfobia będą uznane za mowę nienawiści. Po eurowyborach zdecydujemy, czy o związki partnerskie będziemy walczyć tylko jako posłowie, czy jako cały rząd koalicji 15 października, razem z PSL. A jeszcze w tej kadencji pójdziemy po pełną równość małżeńską! - ogłosiła podczas 20. Marszu Równości w Krakowie Katarzyna Kotula, ministra ds. równości.
Nowa Lewica w Krakowie zdecydowała w czwartek (16 maja) wieczorem o wycofaniu poparcia dla koalicji z klubem Koalicji Obywatelskiej w Radzie Miasta. Powodem była decyzja prezydenta Aleksandra Miszalskiego o powołaniu na swojego zastępcę Marii Klaman.
Prezydent Krakowa Aleksander Miszalski z PO przedstawił swoją zastępczynię z Nowej Lewicy: to związana z "Krytyką Polityczną" Maria Klaman z Sopotu. - Jestem z krwi i serca samorządowczynią - mówiła. Jej powołanie wywołało oburzenie środowiska SLD. Kim jest nowa wiceprezydentka Krakowa i dlaczego jej powołanie budzi tyle emocji?
Lexus schowany, sprzedaż miejskiej kamienicy wstrzymana a strefa czystego transportu nie wejdzie w życie w lipcu tego roku. Będą zmiany personalne w urzędzie miasta. A co ze spółką Kraków 5020? Pierwsze decyzje nowego prezydenta Krakowa Aleksandra Miszalskiego są nie tylko symboliczne.
Z trzech obecnych zastępców Aleksandra Miszalskiego, dwóch to byli kandydaci na prezydenta Krakowa: Stanisław Mazur i Stanisław Kracik. Trzecim wiceprezydentem będzie Łukasz Sęk. Jedno miejsce jest jeszcze wolne.
To szczególny moment dla mnie osobiście, bowiem Marsz Równości jest pierwszym wydarzeniem, które zdecydowałem się objąć patronatem - mówi Aleksander Miszalski, nowy prezydent Krakowa.
Krakowski radny Dominik Jaśkowiec został nowym posłem. Zajął miejsce po Aleksandrze Miszalskim, który wcześniej objął funkcję prezydenta Krakowa.
Od wtorku 7 maja nowym prezydentem Krakowa jest Aleksander Miszalski, który na zaprzysiężenie przyjechał w eleganckim garniturze i na rowerze. - To była dobra decyzja, żeby nie startować. A teraz co zamierzam robić? Mam bardzo skomplikowany plan - zdradził w ostatnich minutach bycia prezydentem Jacek Majchrowski.
- Walka w Krakowie była tak emocjonująca dla kandydatów, że od pewnego momentu te emocje zaczęły ograniczać racjonalność - tak socjolog Jarosław Flis komentuje fakt, że przegrany kandydat Łukasz Gibała nie pogratulował Miszalskiemu.
To śmiała teza, ale jak mówią psiarze "coś w tym jest, bo ktoś kto ma jamnika, nigdy nie zagłosuje na innego psa". Dla miłośników tej rasy mamy dobrą wiadomość. Po trzech latach przerwy słynny marsz tych niewielkich piesków powróci do Krakowa.
Łukasz Gibała po przegranych wyborach prezydenckich zachowuje się jak rozwydrzone dziecko, któremu zabrano ulubioną zabawkę. Wystawia się na śmieszność. Co gorsza, swoim zachowaniem pokazuje, że w Krakowie przez kolejnych pięć lat czeka nas nieustający konflikt
Obserwując od lat życie polityczne, zawsze miałam wrażenie, że Donaldowi Tuskowi nieszczególnie po drodze z Krakowem. Może dlatego, że to stąd wywodzili się jego partyjni oponenci: najpierw Jan Maria Rokita, a potem Jarosław Gowin. A może przyczyną była słabość tutejszych struktur PO i nieustające wojny personalne? Teraz zmieniło się wszystko!
"Nie pogratuluję Miszalskiemu zwycięstwa, bo jego wynik został osiągnięty dzięki bardzo brudnym zagrywkom" - oświadczył Łukasz Gibała na swojej pierwszej konferencji prasowej zwołanej po niedzielnej porażce wyborczej. Po czym zapowiedział, że wyjeżdża w Bieszczady.
Nowy prezydent Krakowa Aleksander Miszalski ma 43 lata. Jeździ na rowerze, uczestniczy w marszach równości, skończył trzy kierunki studiów, zarobił miliony złotych w biznesie turystycznym i walczył z kurator oświaty Barbarą Nowak. Do polityki wciągnął go obecny minister finansów.
Łukasz Gibała, który o włos przegrał z kandydatem Platformy Obywatelskiej Aleksandrem Miszalskim, siał przez wiele lat wiatr, budując swoją popularność na populistycznej krytyce władz Krakowa, a teraz jest zdziwiony, że zbiera burzę. Okazało się, że druga strona potrafi odpowiadać manipulacjami i chwytami poniżej pasa.
Postrzega się mnie jako kontynuatora polityki Jacka Majchrowskiego. W rzeczywistości chcę zmian. Ale będę prezydentem ewolucji, nie rewolucji - zapowiedział w poniedziałkowy poranek (22.04) nowy prezydent Krakowa Aleksander Miszalski.
Dominik Jaśkowiec z Platformy Obywatelskiej, wieloletni radny krakowski i przewodniczący Rady Miasta zajmie miejsce w Sejmie po Aleksandrze Miszalskim, który w niedzielę wygrał wybory prezydenckie w Krakowie.
Po nerwowej nocy wszystko w Krakowie jest już jasne. Nowym prezydentem Krakowa będzie Aleksander Miszalski. Zdobył ponad 51 proc. głosów.
Przesłanie Jacka Majchrowskiego dla następcy: - Radzę, by nie dał się ponieść populizmowi, by nie działał np. pod wpływem pięciu komentarzy na Facebooku, ale słuchał specjalistów - mówi prezydent Krakowa.
Przyjmuję ten wynik z ogromną wdzięcznością, ale i pokorą. Czekamy na oficjalne wyniki - tak Aleksander Miszalski, lider Platformy Obywatelskiej, komentuje wyniki exit poll, które wskazują na jego - nieznaczne - zwycięstwo w wyborach na prezydenta Krakowa. Miszlaski zwrócił się też do Łukasza Gibały.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.