Aleksander Miszalski, kandydat na prezydenta Krakowa z ramienia Platformy Obywatelskiej, w najnowszym spocie sugeruje, że w niedzielę zagłosować mogą tylko osoby zameldowane w mieście. A to nieprawda.
Przed II turą wyborów w Krakowie na ulicach hejt leje się z plakatów. Aleksander Miszalski został zaatakowany przez komitet Łukasza Gibały, w którego wcześniej "uderzył" jeden z deweloperów. Które z oskarżeń są prawdziwe?
Kto proponuje referendum ws. strefy czystego transportu, kto pójdzie w marszu równości, a kto zbuduje tanie mieszkania na wynajem? O Kraków biją się Łukasz Gibała i Aleksander Miszalski. Czym różnią się ich programy? Oceńcie sami! Obu poprosiliśmy o odpowiedzi na 10 ważnych pytań.
Już w piątek, 19 kwietnia, przedstawimy wyniki przedwyborczego sondażu, przygotowanego na zamówienie "Wyborczej".
Wyborcy PiS nie zdecydują o tym, kto wygra wybory na prezydenta Krakowa. Zarówno Aleksander Miszalski, jak i Łukasz Gibała są dla twardego, zadeklarowanego wyborcy PiS nie do przyjęcia - ocenia prof. Janusz Majcherek, filozof, socjolog.
Kampania przed II turą wyborów prezydenckich w Krakowie nabiera tempa. Łukasz Gibała spłaci ojcu ok. 250 mln zł pożyczki, oddając mu swoją firmę. Bo chce być w pełni niezależny. PO atakuje go "Pajęczyną Gibałów". Kim są ojciec i brat kandydata?
Nie miałabym problemu, by zagłosować na pana Łukasza Gibałę - obwieściła Beata Szydło, a PiS apeluje do krakowian o głosowanie "zgodnie z własnym osądem", byle nie na Aleksandra Miszalskiego z PO. Ruszyły też spekulacje, czy wiceprezydentem ds. edukacji u Gibały może zostać Barbara Nowak. Odpowiedź sztabu kandydata jest jednoznaczna.
- W drugiej turze mamy wybór pomiędzy Krakowem dla mieszkańców a Krakowem dla partyjnych działaczy - mówił w czwartek przed magistratem kandydat na prezydenta, Łukasz Gibała. Radni z jego klubu podpisali deklarację o niepodejmowaniu pracy w spółkach miejskich podczas kadencji.
Nadchodzi nowy, inny Kraków. Kończy się epoka Majchrowskiego, nowi radni już są, o prezydenturę walczą Miszalski z PO i niezależny Gibała. Czego możemy się spodziewać w drugiej turze wyborów?
Aleksander Miszalski, kandydat na prezydenta Krakowa, będzie musiał zamieścić sprostowanie w portalu Interia. To efekt przegranego procesu w trybie wyborczym z Łukaszem Gibałą.
Łukasz Gibała ma nad sobą szklany sufit, bo krakowianie nie akceptują stylu uprawiania polityki, który oparty jest na populizmie, krytyce, braku szacunku do kontrkandydatów i szukaniu wrogów - komentuje wyniki wyborów w Krakowie prezydent Jacek Majchrowski. Ale ostrzega również PO, której kandydat Aleksander Miszalski wygrał pierwszą turę, że teraz nie będzie już można powiedzieć: "wszystko jest winą Majchrowskiego".
Znamy już oficjalne wyniki Państwowej Komisji Wyborczej w wyborach na prezydenta Krakowa. W drugiej turze spotkają się Aleksander Miszalski i Łukasz Gibała.
Kraków potrzebuje zmian, ale przemyślanych, a nie populizmu i wzajemnego oskarżania - skomentował w poniedziałek rano (8.04) Aleksander Miszalski wyniki I rundy wyborów w Krakowie. Jego kontrkandydat Łukasz Gibała ocenił, że do jego słabego wyniku przyczyniło się liderowanie w sondażach i czarny PR wobec niego.
- Wygranej Aleksandra Miszalskiego w drugiej turze wyborów na prezydenta Krakowa sprzyjają trzy czynniki. Jeden z nich to przyłączanie się wyborców do obozu zwycięzcy - mówi Janusz Majcherek, publicysta i socjolog.
- Nie będę udawał: wynik I tury nie jest dla mnie satysfakcjonujący - przyznał Łukasz Gibała chwilę po otrzymaniu wyników exit poll. Sporo niższy od sondażowych prognoz wynik polityka zagrzewa środowisko Gibały do walki o zwycięstwo w drugiej turze. A ta, sądząc po epitetach, jakimi Łukasz Gibala określał w niedzielę wyborczą Aleksandra Miszalskiego, będzie ostra.
Według badania Ipsos exit poll w Krakowie Aleksander Miszalski, kandydat PO zmiażdżył konkurencję, dostając prawie 40 proc. głosów. Drugi jest Łukasz Gibała z wynikiem 28,4 proc.
Łukasz Gibała, lider sondaży w wyborach na prezydenta Krakowa, przegrał w piątek 5 kwietnia proces z kontrkandydatem z Platformy Obywatelskiej, Aleksandrem Miszalskim. Znacznie boleśniejsza była jednak porażka tego samego dnia z deweloperem, który miał rozwiesić plakaty, atakujące Gibałę.
- W Krakowie prawdopodobne jest to, że w drugiej turze o prezydenturę będą walczyć były poseł PO Łukasz Gibała oraz obecny poseł PO Aleksander Miszalski a o zwycięstwie któregoś z nich przesądzi ostatecznie elektorat PiS - ocenia nieco ironicznie socjolog Jarosław Flis. Ale w Krakowie nic nie jest przesądzone - partie tworzące rząd nie są pewne, czy w drugiej turze znajdzie się którykolwiek z ich kandydatów.
Łukasz Gibała, kandydat na prezydenta Krakowa, złożył pozew w trybie wyborczym ws. brudnej kampanii m.in. na miejskich przystankach. Według niego stoi za nią deweloper, który wydał na to ponad milion zł. Rozprawa jutro. Gibała uderza przy okazji w prezydenta Krakowa Jacka Majchrowskiego.
Spółka należąca do Bartosza Gibały złożyła wniosek o wycięcie 30 drzew, kolidujących z budową hotelu przy ul. Olszeckiej w Krakowie. Okoliczni mieszkańcy obawiają się o swoje domy, a kandydat na prezydenta Łukasz Gibała przekonuje, że nie ma mowy o konflikcie interesów i podkreśla, że walczy z tą wycinką.
Gdyby pieniądze wydane na kampanię w internecie decydowały o sukcesie wyborczym, w drugiej turze wyborów prezydenckich w Krakowie spotkaliby się Andrzej Kulig i Aleksander Miszalski, a Łukasz Gibała byłby dopiero na trzecim miejscu.
Łukasz Gibała, kandydat na prezydenta Krakowa, poinformował o włamaniu do domu jego ojca. Sugeruje, że ma to związek z dyskusją w kampanii wyborczej o zamożności jego rodziny. Wini m.in. Jacka Majchrowskiego.
Atak na kandydata Platformy na prezydenta Krakowa przypuścił prawicowy dziennikarz Wojciech Mucha (były naczelny orlenowskiej gazety w regionie). - Latami walczyłem z negatywnymi skutkami masowej turystyki - odpiera zarzuty Aleksander Miszalski.
- Miasto powinno takie miejsca wspierać, a one są wypychane przez zagraniczny kapitał i przez sieciówki, także przez działalność, związaną z wynajmem krótkoterminowym - mówił kandydat na prezydenta Krakowa, Łukasz Gibała.
- Kraków potrzebuje prawdziwej zmiany, która uwolni potencjał tego miasta - zapowiedział Łukasz Gibała, który wspólnie z ekspertami zaprezentował w czwartek swój program wyborczy. Jest w nim sporo postulatów ekologicznych i społecznych, m.in. budowa 10 tys. mieszkań na wynajem.
Po raz kolejny prezydent Jacek Majchrowski deklaruje, że w drugiej turze wyborów prezydenckich, jeśli wejdą do niej Łukasz Gibała i kandydat Prawa i Sprawiedliwości Łukasz Kmita, odda swój głos na PiS. Wcześniej to samo mówił o Małgorzacie Wassermann.
- Dla mnie to komplement, jeżeli uważacie, że jestem za "dobrze wychowany" i że nie jestem populistą - mówi kandydat Platformy Obywatelskiej na prezydenta Krakowa.
Leszek Gibała, ojciec kandydata na prezydenta Krakowa Łukasza Gibały, odniósł się do doniesień medialnych o zadłużeniu spółki Ductor, której właścicielem jest jego syn. W oświadczeniu odpowiada też na doniesienia o planowanej na ul. Lea budowie 15-piętrowych bloków.
Dobrym wynikom Łukasza Gibały sprzyjają brak dyscypliny i atrofia władzy w otoczeniu prezydenta Jacka Majchrowskiego.
- Moim zdaniem prezydent dużego miasta nie może być chłopcem na posyłki władz ogólnopolskich - mówi Łukasz Gibała, kandydat na prezydenta Krakowa, lider przedwyborczych sondaży.
- Pierwszą rzeczą, którą zrobię, jeśli zostanę prezydentem Krakowa, będzie kupno biletu na pociąg do Warszawy, aby prosić rząd o pieniądze na budowę metra. To powinno być już dawno zrobione. Prezydent musi schować dumę do kieszeni - mówił Mateusz Jaśko, aktywista i autor profilu "Co jest nie tak z Krakowem".
Kraków rozpalają finanse faworyta sondaży na prezydenta. Firma Łukasza Gibały jest zadłużona w spółkach jego ojca na kwotę ponad 200 mln zł. - Całość bylibyśmy w stanie zwrócić, większość w kilka dni - mówi nam radny Gibała. Na co wydał pieniądze?
Nowy prezydent Krakowa nie będzie miał wiele do powiedzenia w kwestii dyrektorów instytucji kultury. Magistrat prolongował ich umowy nawet na siedem lat. Rekordziści mają zapewnioną posadę do 2030 roku, czyli dłużej, niż trwać będzie kadencja następcy Jacka Majchrowskiego.
Sondażownia SW Research zapytała krakowian, na kogo oddaliby głos, gdyby wybory odbyły się w najbliższych dniach.
W pierwszej debacie prezydenckiej, w której wzięło udział czterech kandydatów, skrajnych emocji nie było, choć docinków o akademikach i kanalizacji nie zabrakło.
Oficjalny start kampanii. Komitet Łukasza Gibały jest już zgłoszony do PKW, a Rafał Komarewicz zapowiada kandydata Trzeciej Drogi. Udział w wyborach potwierdza też wokalista Wu-Hae Marcin "Bzyk" Bąk.
Kolejne sondaże wskazują, że Łukasz Gibała to faworyt nadchodzących wyborów prezydenckich w Krakowie. Drugi jest Aleksander Miszalski, choć w jednym z badań ma tylko o jeden punkt proc. mniej niż kandydatka PiS. Taki obraz wynika z dwóch najnowszych sondaży. Na ile odpowiadają rzeczywistości?
Część lewicowych działaczy nie zgadza się z Darią Gosek-Popiołek, która poparła Łukasza Gibałę w wyborach na prezydenta Krakowa. Niektórzy robią to w ostrych słowach, zarzucając, że środowisko Razem popiera "skrajnego neoliberała gospodarczego".
Daria Gosek-Popiołek, najbardziej rozpoznawalna twarz krakowskiej Lewicy, nie wystartuje w wyścigu o fotel prezydenta miasta. Posłanka oficjalnie poparła w wyborach Łukasza Gibałę, który o prezydenturę walczyć będzie po raz trzeci.
- Sposób, w jaki strefa czystego transportu jest wdrażana w Krakowie, jest niedopuszczalny. Czas położyć kres temu szaleństwu - mówią radni z klubu Kraków dla Mieszkańców.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.