Umarzając w 2017 r. sprawę przeciwko Danielowi Obajtkowi, Prokuratura Krajowa podkreślała, że obciążające go zeznania o oszustwo i wzięcie łapówki mogły zostać wymuszone przez śledczych. I kazała ich ścigać. Po ponadrocznym śledztwie okazało się, że żadnego wymuszania zeznań przez prokuratora ani policjanta z CBŚ nie było.
Sędzia Irena Bochniak, która awansowała dzięki nominacji Zbigniewa Ziobry, jest jedną z trójki nowych kandydatów do neoKRS. Jej kandydaturę poparli w większości sędziowie, którzy swoje nominacje czy awanse zawdzięczają "dobrej zmianie".
- Także na Podhalu są różne reakcje na tę historię. Przygotowuję projekt, we współpracy ze znanymi góralami, który wyjaśni, o co chodzi w naszej produkcji - ujawnia "Wyborczej" reżyser Marcin Koszałka, pracujący nad filmem o Goralenvolku. Planowana produkcja nie spodobała się ministrowi Zbigniewowi Ziobrze.
Prokuratura Zbigniewa Ziobry wycofała z sądu akt oskarżenia przeciwko Danielowi Obajtkowi i innym osobom, przepisując - czasami słowo w słowo - wniosek obrońcy dzisiejszego prezesa Orlenu. Puściła wolno czworo oskarżonych. Kazała za to wszcząć postępowania wobec prokuratora i funkcjonariusza CBŚ, którzy rozpracowali gang Macieja C., ps. "Prezes".
To sędzia Katarzyna Wysokińska-Walenciak ostatecznie zdecydowała o umorzeniu sprawy karnej przeciw Danielowi Obajtkowi w grudniu 2017 r. Miesiąc później - dzięki decyzji Zbigniewa Ziobry - jej kariera przyspieszyła, dziś jest już wiceprezesem Sądu Apelacyjnego w Krakowie.
100 tys. zł - to kara nałożona przez Urząd Ochrony Danych Osobowych na Krajową Szkołę Sądownictwa i Prokuratury w Krakowie za ogromny wyciek danych.
Ministerstwo Sprawiedliwości zawnioskowało o wstrzymanie wyroku sądu nakazującego Zbigniewowi Ziobrze przeproszenie sędzi Beaty Morawiec. Resort tłumaczy, że przeprosiny nie należą się sędzi, ponieważ komunikat wydany w tej sprawie był informacją sporządzoną przez biuro prasowe ministerstwa, a nie samego Zbigniewa Ziobrę.
- Decyzja prokuratora o zarządzeniu przeszukania domu Beaty Morawiec była niezgodna z prawem - orzekł Sąd Rejonowy dla Warszawy Mokotowa.
- Nie mogę się nie cieszyć z tego wyroku, ale dobrze zdaję sobie sprawę, że to nie jest koniec tej batalii. Spodziewam się, że pan minister wniesie kasację - tak Beata Morawiec komentuje wyrok sądu, wedle którego minister Zbigniew Ziobro musi ją przeprosić.
Minister Zbigniew Ziobro musi przeprosić krakowską sędzię Beatę Morawiec. Sąd Apelacyjny w Warszawie oddalił w środę jego apelację.
Warszawski sąd wyda wyrok w sprawie Zbigniew Ziobro kontra Beata Morawiec. Była prezes Sądu Okręgowego w Krakowie żąda przeprosin za komunikat opublikowany na stronie Ministerstwa Sprawiedliwości.
Prokurator generalny złożył do Sądu Najwyższego skargę nadzwyczajną w sprawie wyroku dotyczącego sprzedaży kamienicy przy ul. Dietla. Uważa, że do transakcji doszło na podstawie nieważnego pełnomocnictwa.
Krzyż na Giewoncie zbezczeszczony tęczową flagą, okradziona plebania w Nowym Sączu - to zdaniem twórców Laboratorium Wolności Religijnej przejawy narastającej w Polsce chrystianofobii. Projekt sfinansowano z Funduszu Sprawiedliwości, podległego ministrowi Ziobrze.
- Pan minister Ziobro, któremu podlega prokuratura, usiłuje zrobić ze mnie bandytę. Dlaczego? Posiadam ogromną wiedzę o tym, co wyczyniało CBA za czasów Mariusza Kamińskiego, znam też zapis ostatniej rozmowy braci Kaczyńskich - mówi Wojciech Łączewski, były sędzia, przeciw któremu prokuratura wysłała do sądu akt oskarżenia.
- To są fałszywe oskarżenia i jestem w stanie skutecznie jest storpedować. Najgorsze jest jednak to, że to ja muszę udowadniać, że nie jestem wielbłądem - mówi Beata Morawiec, sędzia SO w Krakowie, której Izba Dyscyplinarna odebrała immunitet.
Immunitet sędzi Beaty Morawiec został uchylony - zdecydowała Izba Dyscyplinarna Sądu Najwyższego.
Izba Dyscyplinarna SN prawdopodobnie dziś zdecyduje o losie krakowskiej sędzi Beaty Morawiec. Prokuratura chce odebrania jej immunitetu, by postawić zarzuty.
- Nie stawię się na rozprawę. (...) W tym czasie będę wykonała w sądzie moje obowiązki, dając obywatelom możliwość realizacji prawa do niezależnego i bezstronnego sądu, którego sama jestem pozbawiona - napisała w oświadczeniu sędzia Beata Morawiec. Sąd Najwyższy w poniedziałek ma zająć się uchyleniem jej immunitetu.
Prokuratura Zbigniewa Ziobry robi wszystko, by dopaść niepokorną sędzię, z którą minister sprawiedliwości przegrał proces i musi ją przeprosić. Sprawdzała nawet sądowe rachunki za papier toaletowy.
Prokuratura Krajowa chce uchylenia immunitetu sędzi Beaty Morawiec, byłej prezes SO w Krakowie. Morawiec miała przyjąć łapówkę w formie telefonu komórkowego. - Co to za bzdury? W szukaniu haków sięgają po absurd - komentuje sędzia.
Trzy najbliższe miesiące spędzi w areszcie Bartłomiej C., mężczyzna, który mimo zakazu zbliżania się do byłej żony wciąż ją katował. Usłyszał 13 zarzutów, w tym rozboju z uszkodzeniem ciała. Adwokat ofiary w liście do Zbigniewa Ziobry pisze, by ten rozważył podjęcie postępowania wyjaśniającego oraz ewentualnie dyscyplinarnego wobec prokuratorów z Brzeska.
Przykład z Brzeska pokazuje, że katowane przez swoich mężów czy partnerów kobiety nadal nie mają w Polsce parasola ochronnego. Działania służb są zbyt opieszałe albo nie ma ich wcale.
Po reportażu dziennikarzy krakowskiej "Wyborczej" o mężczyźnie spod Tarnowa, który mimo sądowego zakazu zbliżania się wciąż znęca się nad swoją byłą żonę, Prokuratura Krajowa nakazała jego zatrzymanie. Zbigniew Ziobro polecił także wszczęcie postępowania, które ma wyjaśnić, czy służby nie były wobec agresora zbyt opieszałe.
- Jeśli prokuratura go nie aresztuje, to on w końcu mnie zabije - rozpacza mieszkanka wsi pod Tarnowem. Jej były mąż mimo zakazu zbliżania się nadal ją nachodzi i bije. Ostatnio metalowym prętem. Policja? Sporządziła notatkę.
Znani krakowscy sędziowie Dariusz Mazur i Maciej Czajka będą ścigani przez rzecznika dyscyplinarnego ministra Zbigniewa Ziobry za rozwieszenie plakatów w obronie praworządności. Podstawą ma być przepis wprowadzony po stanie wojennym przez władze PRL do ścigania działaczy "Solidarności".
- Czytały panie "Mein Kampf"? - takie pytanie mi i mojej redakcyjnej koleżance zadał emerytowany fizyk. Rozmawialiśmy w pierwszych dniach marca, pod drzwiami klasztoru redemptorystów w Tuchowie. - Mój kolega historyk czytał. I cytował, że nawet jak się wszystkich gejów powystrzela, to i tak odrodzą się nowi. Dlatego musimy się strzec przed tymi ideologiami - rzucił i przeprosił, że już musi kończyć. Jechał odebrać wnuczkę ze szkoły.
Krakowscy prokuratorzy nie palą się do uczestniczenia w szkoleniach medialnych prowadzonych przez szkołę Tadeusza Rydzyka. Kierownictwo prokuratury rozesłało więc pismo ponaglające do zgłaszania się na zajęcia.
Będzie wsparcie polskiego rządu dla gmin, które ogłosiły się strefami wolnymi od LGBT i tym samym stały się przedmiotem prześladowań ideologicznych przez Komisję Europejską - zapowiedział minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro.
- Dowódca akcji zapewniał mnie, że ściągają mediatorów i nie użyją przemocy. 10 minut później do akcji wkroczyli mięśniacy, którzy brutalnie obezwładniali protestujących i popychali posłów i posłanki. To był pokaz siły - opowiada o piątkowym zatrzymaniu Margot i towarzyszących temu zamieszkach poseł Maciej Gdula z Lewicy.
"Konwencja stambulska wprowadza restrykcyjnie płcie kulturowe, co najmniej 56. Jeśli ich nie rozróżniam, to w założeniu krzywdzę i stosuję przemoc, bo znam i mówię tylko o 2 płciach biologicznych?" - zastanawia się Barbara Nowak, małopolska kurator oświaty.
We wtorek Zbigniew Ziobro odwiedził Tarnów, by zapowiedzieć wsparcie dla OSP. Przeciwko ministrowi sprawiedliwości protestowały dwie aktywistki. Jedna dostała mandat.
Małopolscy strażacy ochotnicy otrzymają z Funduszu Sprawiedliwości dodatkowe wsparcie finansowe - zapowiedział we wtorek w Krakowie minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro. Resort przekazał też 950 tysięcy złotych dwóm krakowskim szpitalom - Jana Pawła II i Rydygiera.
Minister Zbigniew Ziobro nakazał wszczęcie postępowania dyscyplinarnego wobec dwójki krakowskich sędziów, którzy rozlepiali plakaty z postulatami wstrzymania represji wobec sędziów, po tym, jak rzecznik dyscyplinarny odmówił takich działań wobec nich.
We wtorek o godz. 9 sędziowie na pół godziny przerwą pracę we wszystkich sądach w Polsce - zapowiedział sędzia Waldemar Żurek podczas krakowskiego protestu w obronie sędziego Igora Tulei.
Małgorzata Manowska była dotąd dyrektorem Krajowej Szkoły Sądownictwa i Prokuratury w Krakowie. W poniedziałek prezydent Andrzej Duda powierzył jej kierowanie Sądem Najwyższym.
Prof. Monika Płatek wyraziła nadzieję, że położna, która została zwolniona z nowotarskiego szpitala za publiczne ujawnienie deficytu maseczek i środków dezynfekcji, doczeka się przeprosin, a dyrektor placówki Marek Wierzba straci pracę. Ale czy tak się stanie, skoro dyrektor to człowiek Zbigniewa Ziobry?
- Składamy wniosek o umorzenie postępowania z powodu braku uprawnionego oskarżyciela. Rzecznik dyscyplinarny i jego zastępcy zostali powołani arbitralną decyzją polityka - stwierdzili w piątek w sądzie w Katowicach obrońcy sędziego Waldemara Żurka. Sąd uznał, że musi sprawdzić, czy istnieje uchwała KRS w tej sprawie, i odroczył rozprawę.
Sędzia Dagmara Pawełczyk-Woicka z Krakowa, dobra znajoma Zbigniewa Ziobry ze szkoły, aż pięć razy bezskutecznie starała się o awans na sędziego sądu okręgowego. Nie udało się w Krakowie, gdzie pracuje, to wymyślono, że uda się ją przepchnąć we Wrocławiu.
Sędziowie pytają ministra Zbigniewa Ziobrę o specjalny zespół w ministerstwie, którym kierował, zamieszany w aferę hejterską Piebiaka. "To afera, jakiej w państwach europejskich nie było".
- Dymisja Łukasza Piebiaka i odwołanie Jakuba Iwańca nie kończą sprawy afery w Ministerstwie Sprawiedliwości - uważa Stowarzyszenie Sędziów "Themis" i do dymisji wzywa Zbigniewa Ziobrę. A Krajową Radę Sądownictwa - do zawieszenia działalności.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.