Sąd uznał, że neosędziemu należy się zaległe wynagrodzenie od obecnego sądu, mimo że zgodnie z orzeczeniami europejskich trybunałów, został do niego wadliwie powołany. Czy to oznacza legalizację neosędziów?
Sąd uznał, że neosędzia, który pozwał Skarb Państwa, nie może domagać się zaległego wynagrodzenia od obecnego sądu, bo został wadliwie powołany. Prawnicy: Tu nie ma polityki, to ważna ocena prawna.
Prokuratorzy z Kielc, którzy za czasów PiS mieli ścigać hejterów atakujących sędziego Waldemara Żurka, nie przesłuchali wskazanych przez sędziego osób i umorzyli śledztwo. Prokurator z Nowego Sącza uznała teraz, że nie popełnili przestępstwa.
Za czasów ministra Zbigniewa Ziobry sprawę zamieciono pod dywan. Teraz prokuratura nie widzi w niej żadnego przestępstwa. - Nawet nie dano mi możliwości złożenia zażalenia - mówi sędzia Wojciech Maczuga, który zawiadomił śledczych o aferze.
Prokuratura Krajowa wszczęła śledztwo w sprawie okoliczności uchylenia w krakowskim sądzie grzywny nałożonej na Dagmarę Pawełczyk-Woicką, szefową Krajowej Rady Sądownictwa. W tle mogły być naciski na sędziów, ale sprawę za czasów ministra Zbigniewa Ziobry zamiatano pod dywan.
Prokuratura Krajowa najpierw przez rok nie dostrzegała zawiadomienia o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez Dagmarę Pawełczyk-Woicką, przewodniczącą neo-KRS, szkolną koleżankę Zbigniewa Ziobry. A teraz delegowany do neo-KRS za czasów Ziobry prokurator stwierdził, że nie ma podstaw, by o przestępstwie w ogóle mówić.
Adam Bodnar powołał na stanowisko prezesa Sądu Okręgowego w Krakowie sędziego Janusza Kawałka. To sędzia zaaangażowany w obronę praworządności.
Decyzję o odwołaniu z delegacji do Sądu Apelacyjnego w Warszawie Dagmary Pawełczyk-Woickiej, szkolnej koleżanki Zbigniewa Ziobry, podjął minister sprawiedliwości Adam Bodnar. Co jest oficjalną przyczyną?
Zawiadomienie do prokuratury złożył sędzia Wojciech Maczuga z Sądu Okręgowego w Krakowie. Wskazuje, że gdy sądem kierowali nominaci Zbigniewa Ziobry, mogło dojść do nacisków na sędziów, by umożliwić uchylenie grzywny dla przewodniczącej neo-KRS, szkolnej koleżanki byłego ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry. Sprawę zamieciono pod dywan.
Zawieszeni przez ministra Adama Bodnara prezesi krakowskich sądów, których chce odwołać ruszyli po ratunek do Trybunału Konstytucyjnego Julii Przyłębskiej oraz szefowej neo-KRS, szkolnej koleżanki Zbigniewa Ziobry. Zakazano nawet podawania wyników poszczególnych głosowań w sprawie odwoływanych prezesów sądów.
Ponad 200 tys. zł z tytułu diet za posiedzenia otrzymała w zeszłym roku Dagmara Pawełczyk-Woicka, przewodnicząca upolitycznionej Krajowej Rady Sądownictwa i koleżanka szkolna Zbigniewa Ziobry. - To prawdziwy skok na kasę - uważa sędzia Bartłomiej Starosta, który ujawnił wysokość zeszłorocznych diet dla członków neo-KRS.
Krakowscy sędziowie od pięciu lat ścigani są dyscyplinarnie za to, że wraz z resztą składu orzekającego chcieli sprawdzić, czy asesor został powołany przez upolitycznioną Krajowa Radę Sądownictwa. Zawiadomienie złożyła jej obecna szefowa.
Sąd Najwyższy uchylił wyrok w sprawie toczącej się przed krakowskim sądem, bo w drugiej instancji orzekał neosędzia, który już po raz kolejny nie przeszedł testu niezawisłości. Adwokaci zapowiadają pozwanie państwa o odszkodowanie przed europejskimi trybunałami, bo przez złą obsadę sądu nie mogą uzyskać ostatecznego rozstrzygnięcia.
Sędzia Waldemar Żurek po pięciu latach wygrał ostatecznie proces w sprawie zdarzenia z maszyną, czyszczącą sądowy korytarz. Sąd w Katowicach potwierdził, że był to wypadek w pracy, czego sędziemu Żurkowi odmawiały władze macierzystego sądu na czele z Dagmarą Pawełczyk-Woicką z nadania Zbigniewa Ziobry.
Kamil Zaradkiewicz napisał do ministra sprawiedliwości list, w którym ogłasza, że zrzeka się funkcji dyrektora Krajowej Szkoły Sądownictwa i Prokuratury. Jak twierdzi, nie widzi możliwości współpracy z ministrem Adamem Bodnarem. I narzeka, że zastał szkołę w złej sytuacji finansowej po swoim poprzedniku Dariuszu Pawłyszcze, partnerze obecnej szefowej neo-KRS.
Mija blisko rok, odkąd sędzia Waldemar Żurek złożył zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez Dagmarę Pawełczyk-Woicką, przewodnicząca neo-KRS. Prokuratura do dziś nie poinformowała go nawet, czy wszczęła w tej sprawie śledztwo.
W krakowskim sądzie za rządów PiS powstał układ sędziów - orzekł Sąd Najwyższy po przeprowadzeniu testu na niezawisłość jednego z krakowskich neosędziów.
Dagmara Pawełczyk-Woicka, przewodnicząca neo-KRS, od 1 listopada ma orzekać w Sądzie Apelacyjnym w Warszawie. Delegacja jest na czas... nieokreślony.
Sędzia Zygmunt Drożdżejko nie przeszedł testu na niezależność, zarzucał stowarzyszeniom sędziów Themis i Iustitia i jednemu z krakowskich sędziów prowadzenie działalności politycznej, wspieranie opozycji i zabieganie o przychylność ambasadora USA. Od środy kieruje Sądem Apelacyjnym w Krakowie.
Powołany przez Zbigniewa Ziobrę rzecznik dyscyplinarny dla sędziów chce ukarania sędziego Waldemara Żurka. Bo rzekomo miał publicznie powiedzieć do wiceprezesa krakowskiego Sądu Okręgowego: "Jak będę ministrem, wszyscy będziecie siedzieć". Sęk w tym, że słyszał to tylko sam wiceprezes.
Krakowski sędzia Zygmunt Drożdżejko chce podważyć uchwałę Sądu Najwyższego, który uznał orzekanie w jednoosobowych składach za ograniczające prawo do sprawiedliwego rozpatrzenia sprawy. Wcześniej sąd, w którym orzeka sędzia, stwierdził, że nie przeszedł on testu niezawisłości.
Korzystny dla sędziego Waldemara Żurka wyrok zapadł w czwartek przed katowickim sądem. Sędzia musiał pozwać swój macierzysty sąd w Krakowie, bo jego ówczesne władze, na czele z Dagmarą Pawełczyk-Woicką, odmawiały uznania zdarzenia za "wypadek w pracy".
Przemysław Radzik, zastępca rzecznika dyscyplinarnego sędziów, chce wyjaśnień w tej sprawie od sędziego Wojciech Maczugi. To zapowiedź wytoczenia mu postępowania dyscyplinarnego.
Całe obecne kierownictwo Sądu Okręgowego w Krakowie to osoby, które podpisały się na listach poparcia dla Dagmary Pawełczyk-Woickiej, gdy startowała do neo-KRS. Właśnie dołączył do nich nowy wiceprezes - Michał Puza.
Choć od wyroku minął już tydzień, sędzia Waldemar Żurek dalej nie został przywrócony do orzekania w macierzystym II Wydziale Odwoławczym Sądu Okręgowego w Krakowie. Rzeczniczka sądu twierdzi, że rozstrzygnięcie "jest analizowane".
Sąd podjął taką decyzję w ramach zabezpieczenia powództwa, które sędzia Waldemar Żurek wytoczył macierzystemu Sądowi Okręgowego w Krakowie.
O usunięciu ze swoich szeregów sześciu sędziów, którzy poparli kandydatury startujących do neo-KRS w latach 2018-2022, zdecydował krakowski oddział Stowarzyszenia Sędziów "Iustitia".
Czy policja, zamykając 11 listopada w Krakowie demonstrujących w "kotle", naruszyła prawo? Czy były naciski w sprawie uchylenia kary dla przewodniczącej neo-KRS Dagmary Pawełczyk-Woickiej? Choć mijają tygodnie, prokuratura do dziś nie zdecydowała o śledztwie w żadnej z tych istotnych dla praworządności spraw.
Prezes krakowskiego sądu, choć początkowo twierdził, że nie było nacisków w sprawie uchylenia kary dla szefowej neo-KRS Dagmary Pawełczyk-Woickiej, zmienił zdanie. Materiały - w tym zawiadomienie od sędziego z tego składu - przekazał ostatecznie prokuraturze. Ta zdecyduje, czy wszczynać śledztwo.
Krakowscy sędziowie piszą do władz sądu okręgowego i apelacyjnego, domagając się pełnego wyjaśnienia sprawy związanej z uchyleniem kary pieniężnej nałożonej na przewodniczącą neo-KRS Dagmarę Pawełczyk-Woicką. "Wyrażamy głębokie zaniepokojenie brakiem wnikliwości w wyjaśnieniu tej sprawy bez zawiadomienia stosownych organów" - podkreślają.
Prezes sądu nie tylko nie zamierza zawiadamiać prokuratury ws. nacisków na członków składu, który zajmował się grzywną dla przewodniczącej neo-KRS, ale żąda też przeprosin od sędziego, który go o tym powiadomił. - Sposób wyjaśnienia tych zarzutów rzuca cień na cały wymiar sprawiedliwości - uważają krakowscy sędziowie.
Szkolna koleżanka Zbigniewa Ziobry i zarazem szefowa upolitycznionej KRS Dagmara Pawełczyk-Woicka nie będzie musiała płacić grzywny. Decyzja zapadła w dziwnych okolicznoścach, a jeden z sędziów złożył zawiadomienie o podejrzeniu bezprawnego wpływania na treść orzeczenia sądu.
Sąd Najwyższy ukarał przewodniczącą upolitycznionej Krajowej Rady Sądownictwa za odmowę przekazania mu dokumentów dotyczących nominacji z udziałem neo-KRS sędziego prowadzącego sprawę w niższej instancji. "Bezpodstawnie nie udzieliła pomocy" - ocenił SN.
Bartłomiej Migda, dotychczasowy prezes Sądu Rejonowego Kraków-Nowa Huta, został nowym prezesem Sądu Okręgowego w Krakowie.
Pawełczyk-Woicka złożyła rezygnację z funkcji prezesa Sądu Okręgowego w Krakowie, którą przyjął minister sprawiedliwości.
Przewodnicząca neo-KRS Dagmara Pawełczyk-Woicka zapowiedziała rezygnację ze stanowiska prezesa Sądu Okręgowego w Krakowie. "Na dłuższą metę nie da się łączyć tych funkcji" - powiedziała w rozmowie z Radiem Zet.
Sytuacja finansowa sędzi Dagmary Pawełczyk-Woickiej bardzo się poprawiła, odkąd zasiada w upolitycznionej Krajowej Radzie Sądownictwa. Przeanalizowaliśmy oświadczenia majątkowe nowej przewodniczącej KRS za czasów "dobrej zmiany".
Dagmara Pawełczyk-Woicka została nową przewodniczącą upolitycznionej Krajowej Rady Sądownictwa. Pawełczyk-Woicka to prezes Sądu Okręgowego w Krakowie, mianowana przez Zbigniewa Ziobrę, i jego koleżanka z czasów szkolnych.
Z akt sprawy prowadzonej przez krakowskiego sędziego Waldemara Żurka usunięto jego zarządzenie, w którym pyta przełożonych, czy podjęli kroki, by neosędziowie nie wydawali orzeczeń, które mogą skutkować w przyszłości odszkodowaniami. W zamian włożono kserokopię tegoż dokumentu, już bez tego pytania.
Dagmara Pawełczyk-Woicka, mianowana przez Zbigniewa Ziobrę prezes Sądu Okręgowego w Krakowie, zawiesiła sędzię Annę Głowacką, bo ta nie uznała orzeczenia wydanego przez neosędziego.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.