Zbigniew Ziobro był informowany o materiałach wymierzonych w sędziów, których w internecie oczerniali członkowie hejterskiej grupy Kasta/Antykasta - twierdzą dziennikarze TVN24 i portalu Oko.press. - Może w całej tej sprawie chodziło o to, by nikt nie dowiedział się, kto był szefem tej operacji - mówi "Wyborczej" sędzia Waldemar Żurek, jeden z hejtowanych przez Kastę sędziów.
Politycy PiS mówią o skandalu w sprawie ucieczki ściganego za szpiegostwo byłego sędziego Tomasza Szmydta, a krakowski sędzia Waldemar Żurek, jeden z pokrzywdzonych w aferze hejterskiej, opowiada, jak przebiegało śledztwo w tej sprawie i stawia ważne pytania: - Dlaczego przez całe lata za rządów PiS prokuratura nie przesłuchała ani jego, ani jego byłej żony, Małej Emi, w sprawie afery hejterskiej? Dziś oboje są poza Unią Europejską. Może w całej tej sprawie chodziło o to, by nikt nie dowiedział się, kto był szefem tej operacji.
Prokuratura Krajowa najpierw przez rok nie dostrzegała zawiadomienia o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez Dagmarę Pawełczyk-Woicką, przewodniczącą neo-KRS, szkolną koleżankę Zbigniewa Ziobry. A teraz delegowany do neo-KRS za czasów Ziobry prokurator stwierdził, że nie ma podstaw, by o przestępstwie w ogóle mówić.
Sąd dyscyplinarny oczyścił sędziego Waldemara Żurka z zarzutów opieszałości w pracy, stawianych mu przez poprzedniego, powołanego jeszcze za czasów PiS prezesa Sądu Okręgowego w Krakowie. Według sądu chodziło o stworzenie wrażenia wielokrotnych uchybień ze strony sędziego.
Minister sprawiedliwości Adam Bodnar wyznaczył specjalnego rzecznika dyscyplinarnego, który ma przejąć część postępowań, wytoczonych sędziemu Żurkowi przez rzeczników z czasów Zbigniewa Ziobry.
Sędzia Waldemar Żurek po pięciu latach wygrał ostatecznie proces w sprawie zdarzenia z maszyną, czyszczącą sądowy korytarz. Sąd w Katowicach potwierdził, że był to wypadek w pracy, czego sędziemu Żurkowi odmawiały władze macierzystego sądu na czele z Dagmarą Pawełczyk-Woicką z nadania Zbigniewa Ziobry.
Mija blisko rok, odkąd sędzia Waldemar Żurek złożył zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez Dagmarę Pawełczyk-Woicką, przewodnicząca neo-KRS. Prokuratura do dziś nie poinformowała go nawet, czy wszczęła w tej sprawie śledztwo.
W tej książce jest haniebne zdanie, że dzieci poczętych metodą in vitro nikt nie będzie kochał. Moja córka przyszła na świat dzięki in vitro. Jakim prawem stygmatyzuje się te dzieci? One są właśnie chciane, a nie z przypadku - mówił w sądzie Kamil Mieszczankowski, który domaga się przeprosin od autora podręcznika do HiT Wojciecha Roszkowskiego oraz wydawnictwa Biały Kruk.
Przemysław Radzik, zastępca rzecznika dyscyplinarnego dla sędziów, zwany w środowisku "egzekutorem Ziobry", chce postawić sędziemu Waldemarowi Żurkowi sześć zarzutów dyscyplinarnych, m.in. za to, że przemawiał do uczestników Tour de Konstytucja i rozmawiał z uczniami o łamaniu konstytucji przez prezydenta.
Powołany przez Zbigniewa Ziobrę rzecznik dyscyplinarny dla sędziów chce ukarania sędziego Waldemara Żurka. Bo rzekomo miał publicznie powiedzieć do wiceprezesa krakowskiego Sądu Okręgowego: "Jak będę ministrem, wszyscy będziecie siedzieć". Sęk w tym, że słyszał to tylko sam wiceprezes.
Korzystny dla sędziego Waldemara Żurka wyrok zapadł w czwartek przed katowickim sądem. Sędzia musiał pozwać swój macierzysty sąd w Krakowie, bo jego ówczesne władze, na czele z Dagmarą Pawełczyk-Woicką, odmawiały uznania zdarzenia za "wypadek w pracy".
Ponad miesiąc krakowski sędzia Waldemar Żurek czeka na natychmiastowe przywrócenie do pracy w macierzystym wydziale. Został z niego przeniesiony na skutek zaangażowania w protesty przeciwko demolowaniu sądownictwa przez Zbigniewa Ziobrę oraz Prawo i Sprawiedliwość.
Od ponad miesiąca władze krakowskiego sądu nie wykonują decyzji o przywróceniu do poprzedniego wydziału sędziego Waldemara Żurka, choć ta miała rygor natychmiastowej wykonalności.
Choć od wyroku minął już tydzień, sędzia Waldemar Żurek dalej nie został przywrócony do orzekania w macierzystym II Wydziale Odwoławczym Sądu Okręgowego w Krakowie. Rzeczniczka sądu twierdzi, że rozstrzygnięcie "jest analizowane".
- Waldemar Żurek był traktowany gorzej niż inni pracownicy sądu, naruszono też jego godność - uznał w środę (15 marca) sąd w Katowicach, przyznając mu odszkodowanie. Żurek wróci też do pracy w swoim starym wydziale. Wyrok jest nieprawomocny,
Sąd podjął taką decyzję w ramach zabezpieczenia powództwa, które sędzia Waldemar Żurek wytoczył macierzystemu Sądowi Okręgowego w Krakowie.
Może to żal, może podejrzenie spisku, może jedno i drugie - prof. Wojciech Roszkowski poskarżył się światu na sędziego, który będzie orzekać w jego sprawie. Tym sędzią jest Waldemar Żurek.
Sędzia Waldemar Żurek ma orzekać w sprawie prof. Wojciecha Roszkowskiego. Adwokat autora podręcznika do HiT wnioskuje o zbadanie bezstronności i niezawisłości sędziego z Krakowa. Roszkowski został pozwany przez rodzica dziecka poczętego dzięki in vitro.
Kilkudziesięciu sędziów i obywateli protestowało w poniedziałek w Krakowie przeciw działaniom rzeczników dyscyplinarnych, wymierzonych w sędziego Waldemara Żurka. - Wiem, że to dęta sprawa i kolejna represja, by pognębić niezłomnego sędziego - podkreślał sędzia Paweł Juszczyszyn.
Rzecznik dyscyplinarny znowu na tropie sędziego Waldemara Żurka. Twierdzi, że ten miał podać nieprawdziwą datę wydania ponad 60 orzeczeń. - Nigdy nie fałszowałem żadnych orzeczeń. To próba linczu na mnie - odpowiada sędzia Żurek.
Z akt sprawy prowadzonej przez krakowskiego sędziego Waldemara Żurka usunięto jego zarządzenie, w którym pyta przełożonych, czy podjęli kroki, by neosędziowie nie wydawali orzeczeń, które mogą skutkować w przyszłości odszkodowaniami. W zamian włożono kserokopię tegoż dokumentu, już bez tego pytania.
Powołana przez Zbigniewa Ziobrę prezes krakowskiego sądu chciała pociągnięcia do odpowiedzialności dyscyplinarnej sędziego Waldemara Żurka za jego udział w Tour de Konstytucja (m.in. w Dobczycach) i krytyczne uwagi o stanie sądownictwa. Krakowski rzecznik dyscyplinarny uznał jednak, że nie ma do tego podstaw. - Sędzia nie uchybił godności urzędu - ocenił.
Mianowane przez Zbigniewa Ziobrę władze krakowskiego sądu chcą zamknąć usta sędziom i uniemożliwić im ocenę statusu neosędziów - alarmują krakowscy sędziowie.
Troje sędziów, którzy w postępowaniach dyscyplinarnych rozpatrują zarzuty wobec sędziego Waldemara Żurka, m.in. za kwestionowanie legalności neo-KRS, podpisało listy z poparciem dla kandydatów startujących do nowej kadencji upolitycznionej Krajowej Rady Sądownictwa. - Mam wierzyć, że to przypadek? - pyta sędzia Waldemar Żurek.
- Są obawy, że najbliższe wybory parlamentarne nie będą demokratyczne - powiedział w Zakopanem Adam Michnik, redaktor naczelny "Gazety Wyborczej".
W najbliższą sobotę, 8 stycznia, w Zakopanem pojawią się sędziowie Beata Morawiec i Waldemar Żurek wraz z redaktorem naczelnym "Gazety Wyborczej" Adamem Michnikiem. Spotkanie z nimi odbędzie się w Grand Hotelu Stamary.
- Nieprzekazanie przez kilka miesięcy akt składowi orzekającemu Sądu Najwyższego stanowi poważne naruszenie obowiązującego w Polsce europejskiego porządku prawnego - oceniają zachowanie prezes SN Małgorzaty Manowskiej pełnomocnicy sędziego Waldemara Żurka.
Krajowa Rada Sądownictwa przyjęła uchwałę zakazującą sędziom udziału w akcjach charytatywnych. - Ręce mi opadają. Myślałem, że neo-KRS już sięgnęła granicy absurdu w swoich działaniach, ale najwidoczniej byłem w błędzie - mówi sędzia Waldemar Żurek, który już zapowiedział, że nie będzie przestrzegał tego zakazu.
Adam Bodnar, były Rzecznik Praw Obywatelskich, sędziowie Igor Tuleya, Paweł Juszczyszyn, Waldemar Żurek, Danuta Przywara b. prezes helsińskiej Fundacji Praw Człowieka, Zbigniew Hołdys czy aktor Andrzej Chyra - to tylko niektórzy goście niedzielnego (7.11) spotkania w podkrakowskich Dobczycach z cyklu Tour de Konstytucja.
Akt kilkudziesięciu postępowań cywilnych prowadzonych przez sędziego Waldemara Żurka zażądał rzecznik dyscyplinarny sędziów. Na przesłuchania wzywa w tej sprawie sędziów z jego wydziału. Po co? Nie chce powiedzieć. - Przesłuchiwanie sędziów to metoda na zastraszanie naszego środowiska - uważa krakowski sędzia Dariusz Mazur.
- To moment, gdy w polskim Sejmie bez cienia wstydu głosuje się nad ustawą wykluczającą ze społeczeństwa całą grupę ludzi, gdy na granicy umierają ludzie. Chce mi się krzyczeć, by ci, co chowają się w cieniu gabinetów, nie powiedzieli potem, że nie wiedzieli - mówił prof. Włodzimierz Wróbel, sędzia Sądu Najwyższego, do setek krakowian uczestniczących w piątek w proteście w obronie niezależności sądów.
- Nie wyobrażam sobie sytuacji, bym nie mógł ludziom spojrzeć w oczy - mówił w poniedziałek przed krakowskim sądem sędzia Maciej Ferek, którego prezes sądu zawiesiła za odmowę uznania orzeczenia wydanego z udziałem neosędziego. Krakowscy sędziowie protestowali w południe przeciwko decyzji władz sądu.
Władze krakowskiego sądu nie ustają w represjach wobec sędziów odmawiających uznania decyzji wydawanych przez neosędziów. Prezes Sądu Okręgowego w Krakowie zawiesiła na miesiąc sędziego Macieja Ferka za to, że nie uznał orzeczeń wydanych przez neosędziów. - To odwet - mówi krótko "Wyborczej" sędzia Ferek.
Prokurator generalny Zbigniew Ziobro chce zmiany prawomocnego już wyroku nakazującego byłej żonie sędziego Waldemara Żurka przeproszenie go za podanie nieprawdziwych informacji, m.in. o niepłaceniu alimentów na córki. Złożył w tej sprawie skargę nadzwyczajną.
Prawie 800 sędziów z Polski i krajów UE oraz ponad 1000 obywateli podpisało się pod petycjami o przywrócenie do macierzystych wydziałów trojga krakowskich sędziów, których karnie przeniesiono za odmowę sądzenia z neosędziami. W czwartek sędziowie przekazali petycje władzom krakowskiego sądu.
Krakowscy sędziowie konsekwentnie odmawiają uznania orzeczeń, które wydali neosędziowie powołani przy udziale upolitycznionej Krajowej Rady Sądownictwa. Wznowienia postępowania odmówił właśnie sędzia Waldemar Żurek, bo rozstrzygnięcie dające ku temu możliwość wydali trzej neosędziowie zasiadający w Sądzie Najwyższym.
Prokuratura przez dwa lata szukała, kto na Twitterze systematycznie obrażał w wulgarny sposób krakowskiego sędziego Waldemara Żurka. I sprawców nie znalazła.
Prokuratura wystąpiła o odsunięcie sędziego Waldemara Żurka od prowadzenia procesu cywilnego, bo w jego trakcie zadał pytanie TSUE. Wedle prokuratury "dezorganizuje ono porządek prawny". - Jesteśmy już jedną nogą na Białorusi - odpowiada sędzia Żurek.
"Spór w Krakowie to nie spór na linii podwładni - przełożeni. To spór o to, czy obywatele mają prawo do rzetelnego procesu przed niezależnym sądem" - mówili w środę krakowscy sędziowie, którzy przez cały dzień protestowali przeciwko karnemu przeniesieniu trojga ich kolegów za odmowę wspólnego orzekania z sędziami powołanymi przy pomocy upolitycznionej KRS.
Krakowscy sędziowie w środę o godz. 9 rozpoczęli całodniowy protest rotacyjny przed Sądem Okręgowym w Krakowie. Domagają się cofnięcia bezpodstawnego przeniesienia do innych wydziałów trojga sędziów, którzy nie godzą się na sądzenie razem z sędziami powołanymi przy udziale upolitycznionej neo-KRS.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.