11 kilometrów biegiem przez magiczną Dolinę Prądnika i Ojcowski Park Narodowy, kilometr mniej po ulicach Krakowa, a może 8 kilometrów ze Skawiny do Mogilan? Odzyskanie przez Polskę niepodległości można świętować na sportowo.
Prokuratura bada, czy krakowscy policjanci, zamykając w kotle demonstrujących 11 listopada 2022 roku przeciwko wizycie Jarosława Kaczyńskiego w Krakowie i odbierając im megafony, nie przekroczyli swoich uprawnień.
Jak co roku - dla upamiętnienia polskiej niepodległości - organizowane są uroczystości państwowe. Przedstawiciele samorządu, służb mundurowych i partii politycznych składają pod pomnikami żołnierzy wieńce, a na placu Matejki można było podziwiać reprezentację wojska. Z katedry na Wawelu po uroczystej mszy do centrum miasta przeszedł pochód na cześć odzyskania niepodległości.
Prezes Prawa i Sprawiedliwości podczas uroczystości na placu Piłsudskiego w Warszawie zapowiedział, że w sobotę 11 listopada pojawi się w Krakowie. W wywiadzie dla Polskiej Agencji Prasowej dodał, że w hali Sokoła wygłosi "bardziej zasadnicze wystąpienie", również dotyczące rozliczeń w PiS po wygranych/przegranych wyborach.
Prokuratura odmówiła wszczęcia postępowania w sprawie przekroczenia uprawnień przez policję ochraniającą spotkanie Jarosława Kaczyńskiego w Krakowie 11 listopada. Uznała, że kilkugodzinne przetrzymywanie zgromadzonych w policyjnym kordonie "nie nosi znamion czynu zabronionego".
Krakowska policja prowadzi wewnętrzne postępowanie w sprawie działań z 11 listopada ubiegłego roku. Dotyczy demonstrujących przeciwko wizycie Jarosława Kaczyńskiego w Krakowie.
Czy policja, zamykając 11 listopada w Krakowie demonstrujących w "kotle", naruszyła prawo? Czy były naciski w sprawie uchylenia kary dla przewodniczącej neo-KRS Dagmary Pawełczyk-Woickiej? Choć mijają tygodnie, prokuratura do dziś nie zdecydowała o śledztwie w żadnej z tych istotnych dla praworządności spraw.
Wciąż nie ma decyzji o śledztwie w sprawie przekroczenia uprawnień przez policję ochraniającą spotkanie Jarosława Kaczyńskiego w Krakowie 11 listopada. Policja za to stawia już zarzuty uczestnikom demonstracji przeciwko wizycie lidera PiS.
Marcin Więcek, Rzecznik Praw Obywatelskich, pyta policję, na jakiej podstawie prawnej zamknęła demonstrujących 11 listopada w Krakowie i Warszawie w tzw. kotle i nie wypuszczała ich nawet do toalety.
Policja nie chce powiedzieć, kto podjął decyzję o zastosowaniu metody kotła wobec uczestników legalnych demonstracji 11 listopada w Warszawie i Krakowie. Twierdzi jedynie, że nikt nie wydał jej na piśmie. - Szefowie policji próbują zbyć temat, bo przekroczenia uprawnień przez nich są ewidentne - uważa sentor Bogdan Klich.
Policja nie chce ujawnić, jakich sił i z jakiego powodu użyła do chronienia wizyty Jarosława Kaczyńskiego 11 listopada w Krakowie. - Formy i metody zapewnienia bezpieczeństwa w miejscach publicznych podlegają ochronie - opowiada wymijająco zastępca komendanta głównego.
Kto podjął decyzję o zastosowaniu tzw. policyjnego kotła wobec pokojowych zgromadzeń w Warszawie i Krakowie 11 listopada - pytają komendanta głównego policji parlamentarzyści PO Bogdan Klich i Michał Szczerba.
"Jaszczur" siedzi w więzieniu, a kamraci krzyczą, że "obecny!", i organizują sobie kolejny festyn nienawiści. Tym razem w Krakowie. I znowu o nich głośno!
Policja przekroczyła swoje uprawnienia - uważa Alicja Szczepańska. Krakowska radna zawiadamia prokuraturę w sprawie działań policji wobec protestujących przeciwko wizycie Jarosława Kaczyńskiego w Krakowie 11 listopada.
"Polska niepodległa to Polska niepodległa Kaczorowi", "Jeszcze Polska nie zginęła, co nam kacza łapa wzięła, wszystko odbierzemy" - głoszą napisy na transparentach. Protestujący skandują pod salą Sokoła, w której przemawia lider PiS: "Kaczyński, będziesz siedział", "Kaczyński, ty tchórzu" i "Kaczyński wykorzystuje policjantów". Policja odebrała im megafony.
- Bez silnej Polski pomyślności nie będzie. Dziś o tę pomyślność zabiegamy, im będzie szerszy nasz front, tym lepiej. Nasz kierunek działania jest jeden i z tej drogi nie zejdziemy - mówił Jarosław Kaczyński w Krakowie w dniu Święta Niepodległości.
- Jesteśmy tutaj, by odrodzić się i powiedzieć "nie" naszym ciemieńżeńcom! Musimy wygrać wybory, które się odbędą! Czołem wielkiej Polsce! - mówił jeden z mówców podczas "Wiecu wyzwolenia narodowego", który kamraci urządzili na kopcu Krakusa. Główny temat kamrackich rozmów: "covidowe kłamstwa".
Program obchodów 104. rocznicy odzyskania przez Polskę niepodległości był w Krakowie bogaty. Po mszy w katedrze wawelskiej pochód patriotyczny przeszedł ulicami Krakowa. Odbył się również pokaz pojazdów wojskowych. W samo południe krakowianie zaśpiewali hymn narodowy.
Każdy, kto wybiega zbytnio naprzód, głosząc kosmopolityzm i zwierzchnictwo innych europejskich stolic nad Warszawą, a nie trwa w nauce o miłości ojczyzny, ten nie ma Boga - mówił abp Marek Jędraszewski w wawelskiej katedrze.
11 listopada polskie kina studyjne obchodzą Dzień Kina Polskiego. W repertuarze zatem wyłącznie rodzime produkcje. W Krakowie obejrzymy premierowo m.in. "Chrzciny" Jakuba Skoczenia, "Śubuk" Jacka Lusińskiego i "Kobietę na dachu" Anny Jadowskiej oraz polskiego kandydata do Oscara, czyli "IO" Jerzego Skolimowskiego.
To jeden z najpiękniejszych biegów niepodległości w Polsce. 11 kilometrów pobiegniemy przez malowniczą Dolinę Prądnika i Ojcowski Park Narodowy. Na Niepodległościową Jedenastkę zaprasza już po raz jedenasty Biały Kościół pod Krakowem.
Uroczystości na Wawelu, pochód z udziałem konnych formacji, defilada, ale też wspólne śpiewanie czy biegi - to wszystko zawiera program tegorocznych obchodów Narodowego Święta Niepodległości, w piątek 11 listopada.
Choć gęsiny jemy coraz więcej, i tak z 12 mln sztuk hodowanych w Polsce ptaków 90 procent trafia do Niemiec. Dzięki kolejnej edycji slowfoodowej akcji "Gęsina na św. Marcina" 15 małopolskich restauracji przygotowało specjalne gęsie menu.
Nowoczesna przestrzeń do współczesnej refleksji na temat patriotyzmu - tak powstającą na Wzgórzu Wawelskim specjalną strefę opisuje dyrektor Zamku Królewskiego na Wawelu. Wspólnie z Tauronem organizują rozpoczynający się 8 listopada Tydzień Patriotyczny.
Wszystko wskazuje na to, że w Święto Niepodległości możemy przejechać długo wyczekiwanym tunelem na zakopiance. Prace nad budową dwukilometrowego tunelu od Naprawy do Skomielnej Białej niemal całkowicie zakończono - teraz pozostała już tylko kwestia wydania pozwoleń przez organy państwowe.
Wojciech O., prorosyjski przywódca Kamratów, został zatrzymany do odbycia kary sześciu miesięcy więzienia. Jego współpracownik Marcin Osadowski przekonuje, że mimo to 11 listopada dojdzie w Krakowie do wiecu Kamratów, a "Jaszczur" będzie w nim uczestniczył.
Rodacy Kamraci, jedna z najbardziej antysemickich i prorosyjskich organizacji w Polsce, 11 listopada planują manifestować niepodległość na kopcu Krakusa. - Wyzwolimy naród! - zapowiadają. Urząd Miasta Krakowa zaprzecza, by cokolwiek na ten temat wiedział.
Wędrujący w tych dniach po Tatrach - jeśli pójdą nieco wyżej - natkną się na dwie pory roku. W dolinach szlaki są suche, za to powyżej granicy lasu występują oblodzenia.
Święto Niepodległości podzieliło się na dwie części: do narodowców należą ulice, pisowska elita zamyka się w wawelskim schronie, by odprawiać patriotyczne rytuały w zamkniętym i bezpiecznym kręgu
Politycy PiS świętowali Dzień Niepodległości w Krakowie. Ostatnim punktem wizyty premiera Mateusza Morawieckiego i członków rządu było spotkanie w budynku "Sokoła". - Idziemy pod górę z plecakiem pełnym kamieni, krętą drogą i ktoś z góry próbuje nas jeszcze jakimiś bosakami spychać w dół - opowiadał o trudach rządzenia premier Mateusz Morawiecki.
Nawet sto osób protestowało przy ul. Piłsudskiego w Krakowie, gdzie swoje spotkanie mieli politycy Prawa i Sprawiedliwości. Przez niemal trzy godziny skandowali hasła oskarżające rząd o bierność wobec kryzysu na granicy polsko-białoruskiej i lekceważenie praw Polek.
Mimo iż tegoroczny Marsz Niepodległości zyskał status wydarzenia państwowego, śmietanka polityczna PiS świętuje 11 listopada w Krakowie. Na Wawelu pojawili się m.in. premier Mateusz Morawiecki i prezes PiS Jarosław Kaczyński.
- Zamanifestować przywiązanie do Polski niepodległej, różnorodnej, otwartej, przyjaznej wszystkim, europejskiej - taki cel miał przejazd rowerowy spod Wawelu na pl. Szczepański, organizowany 11 listopada przez Komitet Obrony Demokracji.
Biało-czerwone flagi w dłoniach, na kurtkach: kotyliony w polskich barwach. Wielu krakowian bierze udział w oficjalnych obchodach Święta Niepodległości w Krakowie, które zaplanowane są na cały dzień.
Dziesiątki tysięcy turystów z całej Polski zjechało pod Tatry. Część z nich nadal znajduje się w podróży, inni ruszyli w kierunku m.in. Morskiego Oka.
- Zdajemy sobie sprawę, że o wolność naszej ojczyzny ciągle trzeba walczyć wobec zmagań wewnętrznych i zewnętrznych. To zadanie dzisiejszego dnia, najbliższych tygodni i miesięcy - mówił na Wawelu metropolita krakowski abp Marek Jędraszewski. Homilii przysłuchiwał się m.in ojciec prezydenta RP Jan Tadeusz Duda.
Przez cały dzień w podhalańskich miejscowościach odbywać się będą uroczystości związane z 103. rocznicą odzyskania przez Polskę niepodległości. Poza odśpiewaniem hymnu czy złożeniem wieńców w programie znalazły się także zawody biegowe. To oznacza, że 11 listopada kierowcy muszą spodziewać się utrudnień na drogach.
Mimo że warszawski Marsz Niepodległości będzie miał charakter państwowy, premier Mateusz Morawiecki 11 listopada będzie w Krakowie. Jak wynika z naszych informacji, na Wawelu pojawią się też inni przedstawiciele PiS, m.in. Jarosław Kaczyński.
Stefan Okołowicz i Kapsyda Kobro-Okołowiczowa, którym nacjonaliści podpalili 11 listopada 2020 r. mieszkanie w Warszawie, są blisko związani z Zakopanem. Przygotowywali pod Tatrami wystawy poświęcone Witkacemu. Nie doczekali się przeprosin od Roberta Bąkiewicza.
Małopolska kurator oświaty, Barbara Nowak, angażuje się w promocję Marszu Niepodległości, organizowanego przez narodowców. Najpierw zapowiedziała, że sama weźmie w nim udział, teraz wręcz namawia do tego innych.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.