W większości restauracji, hoteli czy sklepów pod Tatrami można natrafić na kartkę z napisem "Przyjmę pracownika". Czym bliżej zimy, tym bardziej brakuje rąk do pracy - tylko na Podhalu nawet o 70 proc. zmniejszyła się liczba pracowników sezonowych z Ukrainy.
Śnieg na dachach i samochodach w Zakopanem, biało w Tatrach - na Podhale powoli wkracza zima.
Po kilku słonecznych dniach na Podhale nieśmiało wkracza zima. W środę rano w Zakopanem i okolicznych miejscowościach na dachach domów, trawnikach, samochodach pokazała się kilkucentymetrowa warstwa śniegu. Temperatura spadła do 0 stopni.
Według najnowszych prognoz od soboty (7 sierpnia) temperatura w Tatrach ma znacząco się obniżyć. Powyżej 2300 m n.p.m. synoptycy przewidują minusowe temperatury, możliwe są tam opady śniegu.
Miasto ogłosiło przetarg na budowę Całorocznego Ośrodka Sportów Zimowych przy ul. Lipskiej i Myśliwskiej. Ma powstać za cztery lata.
Połamane drzewa, konary blokujące drogi - minionej doby strażacy interweniowali 448 razy, najczęściej na Sądecczyźnie. W nocy ze środy na czwartek sytuacja się uspokoiła, ale na Podhalu drogi są białe i śliskie.
W całej Małopolsce pada gęsty śnieg, drogi są śliskie, a temperatura bliska 0 stopni Celsjusza w niczym nie przypomina tej wiosennej. IMGW ostrzega, że intensywne opady śniegu mogą utrzymać się minimum do czwartku.
Jeżeli kwiecień plecień przeplata trochę zimy i trochę lata, to wszystko wskazuje na to, że w nadchodzącym tygodniu górą będzie zima.
Do Polski wraca zima. Na południu kraju temperatura spadnie poniżej zera, będzie padać śnieg i mocno powieje zimny wiatr.
W najbliższą niedzielę Andrzej Duda weźmie udział w charytatywnym slalomie narciarskim na Polanie Szymoszkowej w Zakopanem. Prezydent miał okazję niedawno poćwiczyć swoje umiejętności - w lutym odwiedził stok w Wiśle, ale narzekał na warunki.
Marznący deszcz ze śniegiem, ostrzeżenia przed oblodzeniem i spadająca gdzieniegdzie poniżej zera temperatura - do Małopolski wróciła zima. Najtrudniejsze warunki panują na zakopiance, gdzie na śliskiej drodze nie radzą sobie ciężarówki.
W południowej część Małopolski można w najbliższych dniach spodziewać się intensywnych opadów śniegu. Według IMGW przyrost pokrywy śnieżnej może wynieść od 10 cm do 15 cm.
Rozpoczyna się pozimowe sprzątanie miasta. Na głównych ulicach sprzęt będzie pracować w nocy, na osiedlach w dzień.
Na ulicach Wieliczki w ostatnich dniach pojawiły się całe kostki soli. - Chyba kończą się zapasy soli sypanej na zimowe utrzymanie ulic - komentują mieszkańcy.
W niedzielę w całym kraju mamy piękną, słoneczną pogodę. Termometry pokażą nawet do 14 stopni na plusie. Do kraju lecą bociany. Czy to koniec zimy? Niekoniecznie. W marcu spodziewane są chłody i śnieg.
Sprawdziliśmy, jak Polacy stosują się do obowiązku zasłaniania ust i nosa. W weekend na Krupówkach ponad połowa osób złamała zasady tego obostrzenia.
Kiedy na zakopiańskim deptaku pojawiła się policja, przechodnie od razu zaczęli stosować się do obostrzeń. - Liczymy na dalsze poluzowanie ograniczeń, a w najgorszym przypadku pozostawienie obecnych - oświadczył starosta tatrzański Piotr Bąk.
Starszym ludziom do ogrzewania w mieszkaniu służyła para z garnka podgrzewanego elektrycznie. Nie mieli opału i byli wyziębieni. Temperatura w domu oscylowała poniżej zera.
Trwająca wciąż zima już jest najdroższą w historii Krakowa. Od 15 października 2020 r. miasto wydało na utrzymanie ulic ponad 38 mln zł - więcej niż kiedykolwiek.
Awaria sieci ciepłowniczej w Krakowie. W rejonie ul. Jerzmanowskiego ciepło nie dociera do 19 budynków.
Ruszyły wyciągi w górach. Od rana narciarze szusują mimo tęgiego mrozu - na Kasprowym Wierchu odczuwalna temperatura to minus 38 stopni. Właściciele wyciągów twierdzą, że dobre warunki śniegowe mogą pozwolić uprawiać narciarstwo aż do kwietnia. Wiele kwater na Podhalu jest już zajętych do końca lutego, napływają też rezerwacje na marzec.
Syberyjskie mrozy w Małopolsce. W Tatrach o godzinie 6 rano termometry na Łomnicy wskazywały -28 stopni Celsjusza. Odczuwalna temperatura szacowana jest na -63 stopnie.
Piątek 12 lutego oznaczał będzie dla wielu branż luzowanie pandemicznych obostrzeń i odmrożenie. W pogodzie - na odwrót. Czeka nas siarczysty mróz. Najzimniej będzie w Tatrach. Na Rysach termometry mają wskazać minus 25 st. C, ale odczuwalna temperatura może sięgnąć minus 45 st. C.
Od najbliższego piątku można szusować na Kasprowym Wierchu. Otwarte będą też schroniska tatrzańskie. W Dolinie Roztoki można zapisać się na szkolenie lawinowe. Z kolei synoptycy zapowiadają w górach intensywne opady śniegu i srogi mróz.
Łopaty, konie, ciągniki z pługami, a nawet czołgi - taki arsenał służył w przeszłości do walki ze śnieżnym żywiołem. Z ich pomocą odśnieżano ulice Krakowa i innych miast, drogę do Zakopanego, a także wykopywano z potężnych zasp pociągi.
Od poniedziałku mieszkańcy Krakowa skarżą się na nieodśnieżone ścieżki rowerowe, zalegające na chodnikach błoto pośniegowe i brodzenie w śniegu na przejściach dla pieszych. Zarząd Transportu Publicznego zapewnia, że w tej sprawie interweniował w krakowskim MPO. - Robimy, co możemy - słyszymy w spółce.
Wykolejenia, zamarznięte zwrotnice, opóźnienia autobusów i tramwajów, stłuczki - tak wygląda poniedziałek na drogach w Polsce. Marznący deszcz i opady śniegu dają się we znaki mieszkańcom Krakowa i Małopolski. Zima ma ponownie zaatakować we czwartek.
Fatalna pogoda sparaliżowała komunikację w Krakowie. Od rana opóźnione były autobusy i tramwaje, skrócono niektóre linie. Na ulicach tworzą się korki. Odwołano też część kursów pociągami - ten z Zakopanego spóźnia się ponad 2 godziny.
W niedzielę na małopolskich drogach panują trudne zimowe warunki. O poranku doszło do wypadków m.in. w Nawojowej i Krużlowej Niżnej, w Stryszowie i Kleczy Dolnej samochody dachowały. Policja apeluje do kierowców o ostrożność.
Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej wydał ostrzeżenie przed intensywnymi opadami śniegu. Ostrzeżenie obowiązuje od godz. 6 rano w niedzielę, 7 lutego, do godz. 6 rano w poniedziałek, 8 lutego. Należy również uważać na zawieje i zamiecie śnieżne, których wystąpienie prognozuje się w naszym regionie.
Dużo świeżego śniegu, spadek temperatury, śliskie drogi. Synoptycy ostrzegają: - Uważajcie!
Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej w Krakowie ostrzega przed możliwym oblodzeniem. Prognozuje się zamarzanie mokrej nawierzchni dróg i chodników po opadach mokrego śniegu.
Po kilku dniach odwilży zima wraca w południowe i wschodnie regiony Polski. Na horyzoncie nie widać jeszcze siarczystych mrozów, ale już zaczyna intensywnie padać śnieg. Trudne warunki panują nie tylko na drogach, ale także na szlakach w Tatrach.
Dzielnicowi z oświęcimskiej komendy policji odnaleźli dwóch nietrzeźwych mężczyzn będących w stanie wychłodzenia organizmu. Obaj przebywali w nieogrzewanym mieszkaniu.
Policja przerwała zabawę osób, które jeździły na sankach za samochodem w Myślenicach i przypomnia o niebezpieczeństwie. Po wypadku pod Elblągiem dziewczyna walczy o życie.
"Wyborcza" dotarła do kolejnych świadków sobotnich wydarzeń na Babiej Górze. Według ich relacji kobieta, która próbowała zdobyć szczyt w spodenkach i biustonoszu, chciała wycofać się już w połowie trasy.
Zima nie odpuszcza. Na małopolskich drogach ślisko. Mamy kolizje, wypadki i zablokowane przejazdy. Krakowski kierowca: - Na ulicach pełno pośniegowego błota.
Życiu kobiety, która próbowała zdobyć Babią Górę w staniku i szortach, nie zagraża już niebezpieczeństwo. Z Suchej Beskidzkiej przetransportowano ją do szpitala im. Rydygiera w Krakowie, gdzie lekarze zajmą się jej odmrożeniami.
To najzimniejsze dni tego roku. O poranku w poniedziałek m.in. na Podhalu zanotowano minus 20 stopni. Ale nadchodzi mocna odwilż.
Śnieżna i mroźna zima to wyzwanie także dla ptaków. Można im pomagać, dokarmiając je, ale należy przy tym przestrzegać kilku zasad - przypomina Małopolskie Towarzystwo Ornitologiczne.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.