Policja przerwała zabawę osób, które jeździły na sankach za samochodem w Myślenicach i przypomnia o niebezpieczeństwie. Po wypadku pod Elblągiem dziewczyna walczy o życie.
W piątek tuż przed północą dyżurny myślenickiej komendy zauważył na miejskim monitoringu, że na jednym z parkingów Zarabia dwa pojazdy jeżdżą ciągnąc osoby na sankach. Na miejsce został skierowany patrol, który wylegitymował uczestników tego zajścia. Za takie zachowanie kierowcom grozi do 500 zł mandatu i pięć punktów karnych, sprawa może trafić do sądu.
Kulig - to niebezpieczne
Policja ostrzega, że znacznie wyższe kary są przewidywane dla kierowców, którzy spowodują wypadek podczas kuligu. Jeśli dojdzie w nim do śmierci któregoś z uczestników, grozi mu do ośmiu lat pozbawienia wolności.
Wszystkie komentarze