Do policjantów z komisariatu w Skale zgłosiła się 72-letnia kobieta, która padła ofiarą oszustów działających metodą "na wnuczka". Straciła prawie 100 tys. zł. Tego samego dnia oszuści próbowali okraść jeszcze 4 inne osoby.
32 osoby są pod lupą policji po dwóch ostatnich kontrmanifestacjach w czasie miesięcznic smoleńskich w Krakowie. Funkcjonariusze prowadzą wobec nich "czynności wyjaśniające", jedna osoba już usłyszała zarzuty. - To kolejny sposób na to, by zdławić nasze demonstracje, zniechęcić do protestowania - mówi Katarzyna Wójtowicz, liderka tych zgromadzeń.
Paweł P. usłyszał zarzuty w krakowskiej prokuraturze. - Zarzuty związane są z zupełnie inną sprawą. Nie wiem, po co było to całe zamieszanie i mówienie o jakimś przełomie przez wiceministra Wosia - mówi "Wyborczej" mec. Krzysztof Woliński. Prokuratura informuje, że Paweł P. dostał tez zarzuty utrudniania postępowania karnego i podawania nieprawdziwych informacji w sprawie dotyczącej Iwony Wieczorek.
"Z uwagi na dużą ilość obowiązków służbowych Pan Komendant nie będzie się mógł z Państwem spotkać. Prosimy o przesłanie pytań, na które udzielimy odpowiedzi" - napisał rzecznik Komendy Miejskiej Policji w Krakowie w odpowiedzi na naszą propozycję wywiadu z miejskim komendantem inspektorem Zbigniewem Nowakiem.
Śledczy nadal nie chcą podać do informacji publicznej, co było przyczyną śmierci 14-letniej biatlonistki w Kościelisku-Kirach. Nieoficjalnie mówi się, że nastolatka popełniła samobójstwo.
Mężczyzna ma także na koncie jazdę po pijanemu nie swoim pojazdem. Podróż zakończył na ogrodzeniu. Teraz 33-latkowi grozi kara nawet 5 lat więzienia.
Przeciwko brutalności policji, będącej na usługach PiS, protestowali uczestnicy happeningu na Rynku Głównym w Krakowie.
Sprawdzają stan samochodów, uprawnienia kierowców, chcą zapobiec przestępstwom o charakterze seksualnym - takie cele obrała sobie policja, prowadząc nocne kontrole przejazdów na aplikacje. W weekend zatrzymano kierowcę, który ugodził klientów nożem. Pokłócili się o przewóz "na czarno".
Ponad dwa promile mieli ojciec i syn, którzy mimo spożycia alkoholu postanowili wybrać się na przejażdżkę samochodem. Ta skończyła się zderzeniem trzech pojazdów i zamknięciem drogi wojewódzkiej na ponad dwie godziny.
Zakopianka. Miesiąc temu pod górą Luboń otwarto długo wyczekiwany tunel, który znacznie skrócił drogę i polepszył komfort podróżowania w kierunku Tatr i granicy ze Słowacją. Tunel, obecnie najdłuższy w Polsce, bije także rekordy pod względem liczby wykroczeń.
Mężczyzna podczas zakrapianej imprezy oddał strzały z broni pneumatycznej w kierunku dwóch uczestników spotkania, ciężko raniąc jednego z nich.
Zakopiańska policja i prokuratura badają okoliczności śmierci młodej dziewczyny. Tragedia rozegrała się w czwartek późnym wieczorem na stadionie biathlonowym w Kirach.
30 dni ograniczenia wolności i prace społeczne - taką karę, na wniosek policji, wymierzył krakowskiemu aktywiście sąd za udział w ubiegłorocznej spontanicznej demonstracji przeciwko brutalności służb.
- Policjantka powiedziała, że nigdy nie podejmę normalnej pracy, bo do końca życia w moich papierach zostanie informacja, że siedziałem. Że o karierze psychologa mogę zapomnieć - mówi Ali Kopacz, 22-letni aktywista skazany przez sąd za organizację protestu przeciwko brutalności policji. - Dotkliwa kary może wywoływać efekt mrożący, zniechęcać obywateli do protestowania - komentuje Zuzanna Ganczewska z Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka.
Policja nie chce ujawnić, jakich sił i z jakiego powodu użyła do chronienia wizyty Jarosława Kaczyńskiego 11 listopada w Krakowie. - Formy i metody zapewnienia bezpieczeństwa w miejscach publicznych podlegają ochronie - opowiada wymijająco zastępca komendanta głównego.
Za spowodowanie wypadku na Kapelance, w wyniku którego śmierć poniosła 51-letnia kobieta, odpowiedzą 16-letni kierowca skody i jego starszy o 10 lat kolega. Mężczyźni uciekli, nie udzielając pomocy ofierze.
Policjanci znaleźli u zatrzymanych 36 kg marihuany i haszyszu, niemal 8 kg amfetaminy, 330 g kokainy, 3 kg CMC i ponad 100 tabletek MDMA. Czarnorynkowa wartość zabezpieczonych narkotyków wynosi 1 mln 800 tys. zł.
Policjanci z Komisariatu Policji I w Krakowie ustalili sprawców, którzy 21 sierpnia 2022 roku na ul. Długiej w Krakowie dokonali rozboju na mężczyźnie. Wcześniej opublikowali ich wizerunki i prosili o pomoc w identyfikacji.
Za bezpodstawne wezwanie policji mieszkaniec Kościeliska otrzymał mandat w wysokości 500 zł. Groził, że popełni samobójstwo, ale poszedł do baru.
Zwłoki mężczyzny w średnim wieku znaleziono w jednym z domów w Sikorzycach w powiecie tarnowskim. Wstępne informacje wskazują, że w budynku wykryto wysokie stężenie gazu ziemnego.
Młody mężczyzna z maczetą zaczepiał przechodniów w centrum Tarnowa. Zaatakował też wezwanych na miejsce policjantów. Podczas interwencji funkcjonariusz oddał strzał w kierunku napastnika. 20-latek trafił na stół operacyjny.
Policjanci z Olkusza przedstawili zarzuty oszustwa trzem mężczyznom, którzy na początku ubiegłego roku w kilku bankomatach w Olkuszu i Chrzanowie montowali na podajnikach specjalne nakładki klejowe, do których przyklejały się pieniądze wypłacane przez właścicieli. W ten sposób okradali klientów banku.
Ali spędził tydzień w krakowskim areszcie śledczym przy ul. Montelupich. W minioną środę policjanci siłą wyprowadzili go z mieszkania, doprowadzili do komisariatu, a potem za kratki. Powód: organizacja nielegalnego zgromadzenia rok temu.
Kierowca nissana w terenie zabudowanym jechał 131 km/godz. Na wezwanie do zatrzymania się kierowca nie zareagował.
Krakowski magistrat wezwał Katarzynę Wójtowicz, liderkę protestów antyrządowych podczas tzw. miesięcznic smoleńskich, do zmiany miejsca lub czasu demonstracji. - W praktyce oznacza to, że odbiera mi się prawo do protestowania. Jak mam strajkować, jeśli żaden z rządzących nie będzie mnie widział? - pyta.
Jerzy Stuhr we wtorek złożył w prokuraturze wyjaśnienia. Przyznał, że prowadził samochód po kilku wypitych lampkach wina, a kiedy zmieniając pas ruchu uderzył w motocyklistę, kontynuował jazdę, gdyż nie dostrzegł zdarzenia. Policja bada, czy aktora nie ukarać za spowodowanie kolizji.
Kierowca z urazem głowy, opiekunka dzieci ze złamaną ręką oraz dwójka niepełnosprawnych nastolatków z ogólnymi stłuczeniami i urazami głowy - cztery osoby trafiły do szpitala po wtorkowym wypadku busa na gminnej drodze w Szynwałdzie koło Tarnowa.
Policja nie chce ujawnić, ilu funkcjonariuszy zaangażowała do ochrony spotkania z Jarosławem kaczyńskim 12 listopada w Wadowicach. "Liczba była adekwatna" - twierdzi małopolski komendant policji.
Do wypadku doszło przed godziną 14 w sobotę (26 listopada). Podczas czyszczenia rynien w jednej z kamienic na ulicy Dietla w Krakowie 49-letni pracownik spadł z kilkunastu metrów. Zginął na miejscu. Sprawę bada prokuratura.
Tragedia w Dobranowicach pod Krakowem. Matka i syn zatruli się dymem. Najprawdopodobniej z pieca "kozy", którym ogrzewali swój dom.
"Nigdy nie będziesz szło samo", "solidarność naszą siłą", "murem za Ali" - skandowali uczestnicy sobotniego zgromadzenia pod aresztem przy ul. Montelupich w Krakowie. Przyszli wyrazić w ten sposób wsparcie osobie, która według nich została aresztowana za zorganizowanie protestu.
- Wtargnęli do domu wieczorem i siłą wyprowadzili Alego. Najpierw zawieźli go do komisariatu, a potem do aresztu przy ul. Montelupich. Ma tam spędzić 15 dni. To kara za organizację protestu w Krakowie - mówią nam bliscy 22-letniego Alego, którego policja zatrzymała w środę.
Z zalewu Zakrzówek w piątkowy poranek wyłowiono młodą kobietę. Zauważył ją pracownik budowlany, na miejscu szybko pojawiły się służby, które reanimowały kobietę. Na razie nie wiadomo, jak znalazła się w wodzie.
Tadeusz P., były milicjant z Podkarpacia, zamordował lokalnego dziennikarza, który próbował wyjaśnić jego wcześniejszą zbrodnię. Prokuratura w Krakowie postawiła mu zarzuty dwóch zabójstw i usiłowania trzeciego.
Polityczne naciski na krakowską policję przyniosły w końcu efekt: podczas ostatniej miesięcznicy funkcjonariusze w brutalny sposób zdusili opozycyjną demonstrację grupy "Dość milczenia".
Nie Tatry, nie podhalańska architektura czy oscypki, lecz pijaństwo i impreza coraz częściej stają się jedynym celem wizyt w Zakopanem. - W weekendy mamy dwa razy więcej interwencji niż w tygodniu, w większości dotyczą one przyjezdnych - mówią policjanci.
Prowadził spółkę oferującą budowę drewnianych domów. Zawierał z klientami umowy, wykonywał jednak tylko pierwszy etap prac budowlanych i zaprzestawał dalszych działań. W ten sposób 50-latek oszukał klientów na prawie 2,5 miliona złotych. Trafił w ręce policji.
Kto podjął decyzję o zastosowaniu tzw. policyjnego kotła wobec pokojowych zgromadzeń w Warszawie i Krakowie 11 listopada - pytają komendanta głównego policji parlamentarzyści PO Bogdan Klich i Michał Szczerba.
Zatrzymani zostali przesłuchani w Prokuraturze Rejonowej w Gorlicach, przedstawiono im zarzuty udziału w bójce ze skutkiem śmiertelnym oraz udziału w bójce z użyciem niebezpiecznego narzędzia. Grozi za to kara do 10 lat więzienia.
Martwego mężczyznę znaleziono na jego posesji, policję zawiadomiła rodzina. Podejrzany o zabójstwo został już zatrzymany.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.