Rząd pracuje nad nową ustawą o usługach turystycznych - dowiedziała się "Wyborcza". W górach mają obowiązywać tylko dwie kategorie przewodników, w miejsce kilku obecnych.
Intensywne opady śniegu pozwoliły na otwarcie kolejnej trasy narciarskiej w rejonie Kasprowego Wierchu. Malownicza trasa w Dolinie Goryczkowej o długości 2400 metrów jest ulubioną trasą dla wielu narciarzy.
Zaniedbanie organizatorów czy nieszczęśliwy wypadek? Według nowosądeckiej prokuratury to drugie. Dlatego po raz trzeci umorzyła śledztwo w sprawie zawodów w narciarstwie wysokogórskim w Tatrach, podczas których jeden z zawodników doznał ciężkich obrażeń.
Parę miesięcy później badałem płat śniegu pod Świnicą. Jego radioaktywność była 10 razy wyższa od tego, co zmierzyłem jesienią.
W nocy zelżały opady śniegu, mimo to na podhalańskich drogach dalej zalega śnieg i błoto pośniegowe. Wiele chodników nie jest odśnieżonych. W Tatrach nadal obowiązuje trzeci stopień zagrożenia lawinowego.
Meteorolodzy przewidują, że tylko do piątku na Podhalu spadnie nawet 30 cm śniegu.
Trzeci stopień oznacza duże ryzyko zejścia lawiny. Może to się stać nawet przy niewielkim nacisku. TOPR odradza wycieczki w wyższe partie Tatr.
Jeszcze rok temu rząd był zdeterminowany, by przeprowadzić centralizację parków narodowych z naczelną dyrekcją w Warszawie. Ale zbuntowali się działacze PiS-u na Podhalu, w tym wiceminister środowiska.
W sieci pojawił się film z wypadku lawinowego polskiego narciarza freeride'owego, porwanego przez lawinę podczas zjazdu na Chopoku (NiżneTatry). Widać na nim początek zjazdu.
Ekolodzy zapowiadają zastopowanie inwestycji narciarskich w Tatrach na Kasprowym Wierchu i Nosalu. Pod koniec grudnia w "Wyborczej" napisaliśmy, że ich forsowanie budzi wątpliwość wśród przyrodników.
Najlepsze warunki do uprawiania narciarstwa panują w Tatrach, a także w Zakopanem, Bukowinie i Białce Tatrzańskiej. Im dalej od gór, tym sytuacja jest trudniejsza - na niektórych wyciągach działa tylko część tras, inne stacje pozostają nieczynne.
Trasa w Dolinie Gąsienicowej, której długość wynosi 1200 metrów, ma być dostępna dla narciarzy od 14 stycznia.
Rosnące ceny noclegów i narciarskich karnetów sprawiły, że coraz popularniejszy staje się trend oszczędnych podróży po tatrzańskich dolinach. Z kolei bardziej majętni turyści za cel podróży mogą obrać nie Zakopane, a Białkę Tatrzańską - i tamtejsze stoki oraz baseny termalne.
Podczas konferencji "Bezpieczeństwo na szczycie" wybitni himalaiści zaapelowali do turystów o rozsądek w górach. - Pamiętajcie o bezpieczeństwie, góry się nie przewracają, można w nie wrócić - mówił Krzysztof Wielicki.
Do wypadku lawinowego doszło 10 stycznia na jednej z tras freeride'owych na Chopoku w Niskich Tatrach na Słowacji. 36-letni polski narciarz został porwany przez lawinę podczas zjazdu na terenie przeznaczonym dla narciarzy freeride'owych.
Po gwałtownej odwilży zima na Podhalu została uratowana. W Tatrach spadło ok. pół metra śniegu, a w podgórskich miejscowościach do 30 cm. Synoptycy zapowiadają kolejne opady i lekki mróz nocami.
Ratownicy TOPR ruszyli we wtorek na ratunek turyście, który utknął w głębokich śniegach w rejonie Kopy Kondrackiej. Jak się okazało, nie był on przygotowany do wycieczki, nie posiadał zimowego wyposażenia ani lawinowego ABC.
Po kilkunastu dniach odwilży i opadów deszczu w nocy na Podhalu ochłodziło się i pojawił się śnieg. W Tatrach sypie już od wczoraj, co znacznie pogorszyło warunki do uprawiania turystyki.
Podczas zakończonego weekendu ratownicy TOPR udzielili pomocy 13 osobom. Pomogli m.in. taternikowi, który odpadł od ściany oraz turystom, którzy nie byli w stanie poradzić sobie z powrotem z Czerwonych Wierchów oraz z Rakonia.
W konferencji "Bezpieczeństwo na szczycie", w czwartek 12 stycznia, wezmą udział górscy eksperci. Będą m. in. apelować do turystów, by nie okłamywali przewodników podczas wędrówek.
Stacja meteorologiczna na Kasprowym Wierchu zanotowała dziś podmuchy wiatru dochodzące do 115 km/h.
W najbliższych dniach w podgórskich miejscowościach może spaść 15 cm śniegu. Spodziewane jest też ochłodzenie.
Niecodzienna akcja ratownicza w Tatrach. Ratownicy TOPR nie byli w stanie dotrzeć do potrzebujących pomocy dwóch mężczyzn, którzy utknęli w rejonie Kozich Czub. Na ratunek wysłano drona. Spisał się na medal.
W piątkowe popołudnie ratownicy TOPR pomogli pięciu osobom w rejonie Hali Gąsienicowej. Turyści poprosili o pomoc, gdyż weszli w trudny, skalno-śnieżny teren. Nie byli w stanie zawrócić.
Kobieta po około 500-metrowym upadku w śnieżno-skalnym terenie doznała wielonarządowych obrażeń. Schodząc ze Świnicy, potknęła się. Jak się okazuje, była do zimowej wspinaczki dobrze przygotowana.
Słowaccy górscy ratownicy podali statystyki wypadków za ubiegły rok, który niestety pod tym względem był rekordowy. Po słowackiej stronie Tatr zginęły 23 osoby, w tym Polacy.
Kolejny wypadek w Tatrach. W środę turystka, zmierzająca w stronę Świnicy, spadła i odniosła ciężkie obrażenia.
Wypadek w Tatrach. Przed godz. 4 w nocy turysta ześlizgnął się z góry. Po liczącym ok. 300 metrów upadku, z licznymi obrażeniami - m.in. głowy - został przetransportowany śmigłowcem TOPR do szpitala w Zakopanem.
Około godziny 16, kiedy już zmierzchało, pijany turysta zsunął się z Kasprowego Wierchu do Kotła Gąsienicowego. Gdy napotkał ratownika, który podążał mu z pomocą, skłamał, nie przyznając się do swojej tożsamości.
Turystka znajdowała się w północnej ścianie Świnicy, kilkadziesiąt metrów poniżej tzw. wierzchołka taternickiego. - Można tu mówić o wielkim szczęściu, że nie kontynuowała zejścia w północną ścianę i zdecydowała się zadzwonić po pomoc - komentują TOPR-owcy.
Blisko 100 interwencji odnotowali w sylwestrową noc policjanci w Zakopanem i okolicznych miejscowościach.
Sylwester w Zakopanem. Do produkcji fajerwerków używa się toksycznych substancji, aby nadać im określony kolor. Te po eksplozji pozostają w powietrzu na kilka godzin.
W piątek wieczorem na Rysach doszło do tragicznego wypadku. 21-letnia turystka poniosła śmierć w wyniku upadku z dużej wysokości - informuje Tomasz Wojciechowski, ratownik dyżurny TOPR.
Pół godziny w kolejce, by cieszyć się zjazdem niecałe pięć minut? Jeśli chcecie uniknąć tłumów na stoku i długich kolejek do wyciągu, polecamy kilka stacji narciarskich w rejonie Zakopanego. Znajdą tu coś dla siebie zarówno początkujący, jak i zaawansowani narciarze.
Nie pomagają apele ratowników ani tabliczki z ostrzeżeniami - turyści wciąż wchodzą na zamarznięte Morskie Oko. Aby zapobiec nieszczęściu, nad jeziorem pojawili się policjanci z Komisariatu Policji w Bukowinie Tatrzańskiej oraz strażnicy TPN.
Polscy i słowaccy ratownicy przez cały wieczór poszukiwali turysty, którego w rejonie Cichej Doliny w Tatrach porwała lawina. W odnalezieniu 34-latka pomocny okazał się dron.
Okres świąteczno-noworoczny to masowy najazd turystów na Podhale. Wielu z nich decyduje się na wyjście w Tatry, nie mając pojęcia, co ich czeka na szlaku. A zimą można wpaść w tarapaty nie tylko wysoko w górach, ale nawet na zaśnieżonym asfaltowym trakcie nad Morskie Oko. I stać się bohaterem memów o "lodowym piekle, bez wi-fi, bez Starbucksa, 8 km od cywilizacji".
Na przełomie roku ma zostać ogłoszony przetarg na budowę nowej stacji narciarskiej na Nosalu. Inwestycję poprowadzi Tatrzański Park Narodowy, ale to nie podoba się organizacjom ekologicznym.
Ceny poszły w górę, ale chętnych na spędzenie Bożego Narodzenia pod Tatrami nie brakuje. Jeszcze 20 proc. miejsc jest wolnych, ale nie w luksusowych hotelach. Tam chętnych było tak dużo, że powstały listy rezerwowe. I tylko tegoroczny kalendarz martwi górali: po świętach większość gości wyjedzie, do sylwestra zostaną nieliczni.
Słowacy w swojej części Tatr uruchomili właśnie system odstrzeliwania lawin. Po polskiej stronie nie stosuje się takich praktyk. Dlaczego?
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.