System sprawiedliwości w moim mniemaniu winien kierować się bezwzględnością. Temida nie przez przypadek ma opaskę na oczach. Osąd chłopaka napadającego z maczetą na innego nastolatka musi być bardzo surowy. Oczywiście jestem przekonany, że należy podjąć próbę resocjalizacji, jednak nade wszystko społeczeństwo ma prawo oczekiwać, że ten młodociany bandyta nie przywali komuś maczetą po raz kolejny - mówi ks. Andrzej Augustyński, założyciel Siemachy.
- Myślałem, że to koniec. Nie chciałem zamykać oczu, bo bałem się, że jak stracę przytomność, to się już nie obudzę. Odleciałem dopiero na stole operacyjnym, jak dostałem narkozę - 17-letni Ukrainiec, który został zaatakowany maczetą na krakowskim Zakrzówku, zgodził się o tym opowiedzieć.
W nocy z soboty na niedzielę z granicy polsko-słowackiej zniknęły punkty kontrolne Straży Granicznej, na których sprawdzano pojazdy oraz dokumenty osób nimi podróżujących. Podczas blisko 5-miesięcznego okresu na małopolskim odcinku granicy skontrolowano blisko 1,5 miliona osób.
Miejsce spotkań i integracji wielokulturowej społeczności Krakowa działa pod nowym adresem. Centrum Wielokulturowe i Punkt Informacyjny dla Obcokrajowców mieści się teraz przy ul. Zabłocie 20, (budynek A, piętro I).
To dane z raportu "Imigranci ekonomiczni i przymusowi w Krakowie 2023 roku", który przygotowało Obserwatorium Wielokulturowości i Migracji (OWiM).
Jeszcze w 2021 nasz zespół w Polsce liczył 10 osób, dziś jest ich już ponad 330 - mówi szefowa misji Międzynarodowej Organizacji ds. Migracji, otwierającej swoje biuro w Krakowie. I podkreśla, że pomoc migrantom wykracza poza doraźną pomoc humanitarną.
- Mam nadzieję, że prokuratura znajdzie środki prawne, by zapobiec temu typowi wypowiedzi i pociągnąć autorów do odpowiedzialności - komentuje ostatnie skandaliczne opinie gości TV Republika dyrektor Muzeum Auschwitz dr Piotr M.A. Cywiński.
Instrumentalizacja losów ludzi, którzy ginęli w niemieckich obozach, w nikczemnej retoryce antymigracyjnej to haniebny i zatrważający przejaw moralnego oraz intelektualnego zepsucia - oświadczyło Muzeum Auschwitz w reakcji na wypowiedź Jana Pietrzaka o umieszczaniu imigrantów w barakach byłych obozów Auschwitz czy Treblinka. Minister sprawiedliwości zapowiedział, że wypowiedzi Pietrzaka przyjrzy się prokuratura.
14 kurdyjskich migrantów zatrzymali w niedzielę w Dolinie Chochołowskiej funkcjonariusze Karpackiego Oddziału Straży Granicznej.
Grupa 35 osób, w tym kobiety i dzieci, została wyrzucona przez kierowcę autobusu na łące nieopodal Jaworzyny Tatrzańskiej przy polsko-słowackiej granicy.
W czwartek późnym wieczorem na drodze ekspresowej S7 w Krzeczowie samochód Straży Granicznej zderzył się z busem, którym podróżowało 28 osób. Do zdarzenia doszło w trakcie pościgu funkcjonariuszy Straży Granicznej za migrantami.
Kierowca opla próbował uciec przed radiowozem Straży Granicznej - ucieczka zakończyła się kolizją na wysokości autostradowego węzła Brzesko. Jak się okazało, kierowca z Gruzji wiózł pięciu nielegalnych imigrantów z Syrii.
Wśród cudzoziemców, którzy nielegalnie przekroczyli polską granicę, było małe dziecko. Są to prawdopodobnie obywatele Syrii.
Na koniec marca w rejestrach małopolskich placówek ZUS było 55,4 tys. obywateli Ukrainy, o 2,5 tys. więcej niż w grudniu 2021 r. - podaje wojewódzki ZUS. I dodaje, że wybuch wojny nie spowodował masowego wyrejestrowywania Ukraińców z ubezpieczeń, pracodawcy raczej udzielali im urlopów.
Asma, Sara i Shahida, młode Afganki, które zaprosiła do Krakowa Polska Misja Medyczna, zostaną w Polsce na dłużej. Będą tu studiować, ale dostaną coś więcej niż tylko możliwość nauki - bezpieczeństwo.
- Wykorzystanie słowa "Orient" w nazwie nie jest przypadkowe - mówi organizator akcji Paczka zORIENTowana na Granicę. W paczkach mają znaleźć się artykuły kojarzone z Dalekim Wschodem, bo głównie stamtąd pochodzą przybysze na granicy polsko-białoruskiej i w ośrodkach dla migrantów.
Na granicę z Białorusią ruszyły polskie organizacje pozarządowe, wolontariusze, wielu mieszkańców obszaru przygranicznego spontanicznie pomagało. To oni pokazali prawdziwą duszę polskiego narodu - uważa Ziyad Raoof, pełnomocnik Rządu Regionalnego Kurdystanu w Polsce.
Mieliśmy interwencję, która dotyczyła dwóch braci. Pochodzili z Homs w Syrii - miasta praktycznie zrównanego z ziemią w czasie wojny domowej. Mężczyźni, którzy przeżyli wojnę w swojej ojczyźnie, niemalże zamarzli w polskim lesie.
- Politycy mają co jeść, na głowę im nie kapie. To nie jest sytuacja jak z elektrownią w Turowie, gdzie dywagujemy, czy zapłacimy karę, czy nie. Tutaj cierpią ludzie - mówi ksiądz Jacek, duchowny prawosławny z Podlasia.
- Mogę wam obiecać, że ktoś, kto zostawia wszystko, żeby uciec od dalszej wojny i dyktatury, będzie robił wszystko, by w końcu normalnie żyć. Człowiek chce tylko być człowiekiem i jak człowiek żyć - mówił do przeszło setki zgromadzonych na krakowskim Rynku Głównym jeden z przybyłych migrantów, który od 38 lat mieszka w Europie.
Setki krakowian przeszło ulicami miasta w geście solidarności z osobami cierpiącymi na granicy polsko-białoruskiej. Mieszkańcy nieśli ogromny baner z narysowanym murem podpisany: "granica człowieczeństwa".
"Apelujemy do władz polskich i działających w ich imieniu służb o natychmiastowe zaprzestanie nielegalnych i niehumanitarnych działań na granicy polsko-białoruskiej" - piszą Ambasadorowie Wielokulturowości i członkowie zespołu Otwarty Kraków w liście do rządu.
Wobec kryzysu uchodźczego na wschodniej granicy władze centralne demonstrują stanowczość, nie wahają się nawet wywozić rodziny z dziećmi do lasu. Tymczasem samorządy szukają konkretnych rozwiązań, jak poradzić sobie z coraz większym napływem migrantów. Kraków również.
- Dla mieszkańców Krakowa czy innych dużych miast migranci nie są odhumanizowanymi osobami, o których opowiada się na konferencji prasowej, lecz ich sąsiadami, kolegami z pracy czy znajomymi z widzenia - mówią naukowcy z Uniwersytetu Jagiellońskiego, autorzy raportu dotyczącego migrantów.
Związek Miast Polskich apeluje do władz centralnych o humanitarne potraktowanie uchodźców znajdujących się na pograniczu polsko-białoruskim, a także o długofalową politykę migracyjną, nastawioną na integrację.
Asystenci międzykulturowi w szkołach, wsparcie organizacyjne i prawne, pomaganie w integracji, Centrum Wielokulturowe - to wszystko dzieje się w ramach programu "Otwarty Kraków". Niedługo minie pięć lat od jego wprowadzenia.
Około 150 osób demonstrowało w niedzielę, 22 sierpnia, w Krakowie w obronie uchodźców z Afganistanu. Domagali się między innymi, by Polska zobowiązała się do przyjęcia 20 tys. imigrantów, którzy potrzebują pomocy.
Dziwne hałasy dobiegające z naczepy, w której przewożone były arbuzy, zaniepokoiły kierowcę jadącego z Grecji do Polski. Okazało się, że w chłodni razem z arbuzami podróżował 20-letni Afgańczyk.
Podrabiane zaświadczenia o pracy bądź zameldowaniu - kilkuosobowa grupa umożliwiała w ten sposób legalizowanie pobytów w Małopolsce cudzoziemcom, którzy nielegalnie trafili do Polski. Trzy osoby staną za to przed sądem.
Czy miasto gotowe jest otoczyć opieką Białorusinów, którzy mogą zwrócić się do nas o pomoc w schronieniu przed represjami? - pyta prezydenta Majchrowskiego radna Nina Gabryś. Magistrat już zaczął działania w tej sprawie, na razie komunikaty kierowane do obcokrajowców zaczęły być publikowane również w języku białoruskim.
Kraków wybrał swoich Ambasadorów Wielokulturowości. To organizacje i ludzie, którzy pomagają cudzoziemcom. Oprócz Anny Wilczyńskiej oraz Davida McGirra wyróżniono także Chór w Kontakcie oraz Collaborate, Krakow!
Z jednej strony Mohameda pamiętam jako osobę, której wymordowano całą rodzinę, z drugiej jako chłopaka, który słucha piosenek Biebera. Przy okazji wydarzeń w ramach Rethinking Refugees wolę opowiadać tę drugą historię - rozmowa z badaczką z UJ, Sindhują Sankaran.
Nauczyciele nie mają kompetencji międzykulturowych, często nie potrafią też pomagać dzieciom, które wróciły z emigracji - wynika z raportu przygotowanego przez krakowskie środowiska akademickie.
- W naszym kraju mieszka już 1,5 mln obywateli Ukrainy, do Polski wracają młode rodziny z małymi dziećmi, które mówią tylko po angielsku. W jaki sposób ich zasymilować? - zastanawiali się uczestnicy konferencji poświęconej kondycji Europy Środkowej.
Straż Graniczna zatrzymała członka międzynarodowej szajki przemycającej przez Bałkany imigrantów. Mężczyzna, mieszkaniec powiatu myślenickiego, był poszukiwany listem gończym.
Ana Cecilia Rodriguez Gomez z Wenezueli, nauczycielka w jednym z krakowskich przedszkoli, otrzymała nakaz opuszczenia Polski i we wtorek musi wylecieć do pogrążonej w kryzysie ojczyzny. Apeluje do władz, by pozwoliły jej legalnie żyć i pracować w naszym mieście.
- Robiąc zakupy kosmetyczne dla siebie, dorzuć do koszyka coś dla innych - przekonują organizatorki zbiórki. Uchodźczyniom przyda się niemal wszystko; mydło, tampon, dezodorant, szczoteczka do zębów.
Podczas dyskusji w Krakowie Jan Rokita nazwał postawę narodowców wobec imigrantów "archaiczną". I stwierdził, że imigrantów, którzy uczciwie pracują za niewielkie pieniądze, powinniśmy "w rękę całować".
Ameer Alkhawlany nie otrzymał azylu, bo uznano, że stanowi zagrożenie dla bezpieczeństwa Polski. Nie poznał powodów tej decyzji, ale NSA uznał, że wszystko odbyło się zgodnie z procedurami.
Chcesz spotkać uchodźcę? Możesz nawet poznać go bliżej, wysłuchać jego opowieści, zadać pytania, zjeść z nim drugie śniadanie - kilkoro z nich przyjedzie do Krakowa na konferencję "Rethinking Refugees - Knowledge and Action", która rozpocznie się 25 października.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.