14 kurdyjskich migrantów zatrzymali w niedzielę w Dolinie Chochołowskiej funkcjonariusze Karpackiego Oddziału Straży Granicznej.
Grupa 35 osób, w tym kobiety i dzieci, została wyrzucona przez kierowcę autobusu na łące nieopodal Jaworzyny Tatrzańskiej przy polsko-słowackiej granicy.
W czwartek późnym wieczorem na drodze ekspresowej S7 w Krzeczowie samochód Straży Granicznej zderzył się z busem, którym podróżowało 28 osób. Do zdarzenia doszło w trakcie pościgu funkcjonariuszy Straży Granicznej za migrantami.
Kierowca opla próbował uciec przed radiowozem Straży Granicznej - ucieczka zakończyła się kolizją na wysokości autostradowego węzła Brzesko. Jak się okazało, kierowca z Gruzji wiózł pięciu nielegalnych imigrantów z Syrii.
Wśród cudzoziemców, którzy nielegalnie przekroczyli polską granicę, było małe dziecko. Są to prawdopodobnie obywatele Syrii.
Na koniec marca w rejestrach małopolskich placówek ZUS było 55,4 tys. obywateli Ukrainy, o 2,5 tys. więcej niż w grudniu 2021 r. - podaje wojewódzki ZUS. I dodaje, że wybuch wojny nie spowodował masowego wyrejestrowywania Ukraińców z ubezpieczeń, pracodawcy raczej udzielali im urlopów.
Asma, Sara i Shahida, młode Afganki, które zaprosiła do Krakowa Polska Misja Medyczna, zostaną w Polsce na dłużej. Będą tu studiować, ale dostaną coś więcej niż tylko możliwość nauki - bezpieczeństwo.
- Wykorzystanie słowa "Orient" w nazwie nie jest przypadkowe - mówi organizator akcji Paczka zORIENTowana na Granicę. W paczkach mają znaleźć się artykuły kojarzone z Dalekim Wschodem, bo głównie stamtąd pochodzą przybysze na granicy polsko-białoruskiej i w ośrodkach dla migrantów.
Na granicę z Białorusią ruszyły polskie organizacje pozarządowe, wolontariusze, wielu mieszkańców obszaru przygranicznego spontanicznie pomagało. To oni pokazali prawdziwą duszę polskiego narodu - uważa Ziyad Raoof, pełnomocnik Rządu Regionalnego Kurdystanu w Polsce.
Mieliśmy interwencję, która dotyczyła dwóch braci. Pochodzili z Homs w Syrii - miasta praktycznie zrównanego z ziemią w czasie wojny domowej. Mężczyźni, którzy przeżyli wojnę w swojej ojczyźnie, niemalże zamarzli w polskim lesie.
- Politycy mają co jeść, na głowę im nie kapie. To nie jest sytuacja jak z elektrownią w Turowie, gdzie dywagujemy, czy zapłacimy karę, czy nie. Tutaj cierpią ludzie - mówi ksiądz Jacek, duchowny prawosławny z Podlasia.
- Mogę wam obiecać, że ktoś, kto zostawia wszystko, żeby uciec od dalszej wojny i dyktatury, będzie robił wszystko, by w końcu normalnie żyć. Człowiek chce tylko być człowiekiem i jak człowiek żyć - mówił do przeszło setki zgromadzonych na krakowskim Rynku Głównym jeden z przybyłych migrantów, który od 38 lat mieszka w Europie.
Setki krakowian przeszło ulicami miasta w geście solidarności z osobami cierpiącymi na granicy polsko-białoruskiej. Mieszkańcy nieśli ogromny baner z narysowanym murem podpisany: "granica człowieczeństwa".
"Apelujemy do władz polskich i działających w ich imieniu służb o natychmiastowe zaprzestanie nielegalnych i niehumanitarnych działań na granicy polsko-białoruskiej" - piszą Ambasadorowie Wielokulturowości i członkowie zespołu Otwarty Kraków w liście do rządu.
Wobec kryzysu uchodźczego na wschodniej granicy władze centralne demonstrują stanowczość, nie wahają się nawet wywozić rodziny z dziećmi do lasu. Tymczasem samorządy szukają konkretnych rozwiązań, jak poradzić sobie z coraz większym napływem migrantów. Kraków również.
- Dla mieszkańców Krakowa czy innych dużych miast migranci nie są odhumanizowanymi osobami, o których opowiada się na konferencji prasowej, lecz ich sąsiadami, kolegami z pracy czy znajomymi z widzenia - mówią naukowcy z Uniwersytetu Jagiellońskiego, autorzy raportu dotyczącego migrantów.
Związek Miast Polskich apeluje do władz centralnych o humanitarne potraktowanie uchodźców znajdujących się na pograniczu polsko-białoruskim, a także o długofalową politykę migracyjną, nastawioną na integrację.
Asystenci międzykulturowi w szkołach, wsparcie organizacyjne i prawne, pomaganie w integracji, Centrum Wielokulturowe - to wszystko dzieje się w ramach programu "Otwarty Kraków". Niedługo minie pięć lat od jego wprowadzenia.
Około 150 osób demonstrowało w niedzielę, 22 sierpnia, w Krakowie w obronie uchodźców z Afganistanu. Domagali się między innymi, by Polska zobowiązała się do przyjęcia 20 tys. imigrantów, którzy potrzebują pomocy.
Dziwne hałasy dobiegające z naczepy, w której przewożone były arbuzy, zaniepokoiły kierowcę jadącego z Grecji do Polski. Okazało się, że w chłodni razem z arbuzami podróżował 20-letni Afgańczyk.
Podrabiane zaświadczenia o pracy bądź zameldowaniu - kilkuosobowa grupa umożliwiała w ten sposób legalizowanie pobytów w Małopolsce cudzoziemcom, którzy nielegalnie trafili do Polski. Trzy osoby staną za to przed sądem.
Czy miasto gotowe jest otoczyć opieką Białorusinów, którzy mogą zwrócić się do nas o pomoc w schronieniu przed represjami? - pyta prezydenta Majchrowskiego radna Nina Gabryś. Magistrat już zaczął działania w tej sprawie, na razie komunikaty kierowane do obcokrajowców zaczęły być publikowane również w języku białoruskim.
Kraków wybrał swoich Ambasadorów Wielokulturowości. To organizacje i ludzie, którzy pomagają cudzoziemcom. Oprócz Anny Wilczyńskiej oraz Davida McGirra wyróżniono także Chór w Kontakcie oraz Collaborate, Krakow!
Z jednej strony Mohameda pamiętam jako osobę, której wymordowano całą rodzinę, z drugiej jako chłopaka, który słucha piosenek Biebera. Przy okazji wydarzeń w ramach Rethinking Refugees wolę opowiadać tę drugą historię - rozmowa z badaczką z UJ, Sindhują Sankaran.
Nauczyciele nie mają kompetencji międzykulturowych, często nie potrafią też pomagać dzieciom, które wróciły z emigracji - wynika z raportu przygotowanego przez krakowskie środowiska akademickie.
- W naszym kraju mieszka już 1,5 mln obywateli Ukrainy, do Polski wracają młode rodziny z małymi dziećmi, które mówią tylko po angielsku. W jaki sposób ich zasymilować? - zastanawiali się uczestnicy konferencji poświęconej kondycji Europy Środkowej.
Straż Graniczna zatrzymała członka międzynarodowej szajki przemycającej przez Bałkany imigrantów. Mężczyzna, mieszkaniec powiatu myślenickiego, był poszukiwany listem gończym.
Ana Cecilia Rodriguez Gomez z Wenezueli, nauczycielka w jednym z krakowskich przedszkoli, otrzymała nakaz opuszczenia Polski i we wtorek musi wylecieć do pogrążonej w kryzysie ojczyzny. Apeluje do władz, by pozwoliły jej legalnie żyć i pracować w naszym mieście.
- Robiąc zakupy kosmetyczne dla siebie, dorzuć do koszyka coś dla innych - przekonują organizatorki zbiórki. Uchodźczyniom przyda się niemal wszystko; mydło, tampon, dezodorant, szczoteczka do zębów.
Podczas dyskusji w Krakowie Jan Rokita nazwał postawę narodowców wobec imigrantów "archaiczną". I stwierdził, że imigrantów, którzy uczciwie pracują za niewielkie pieniądze, powinniśmy "w rękę całować".
Ameer Alkhawlany nie otrzymał azylu, bo uznano, że stanowi zagrożenie dla bezpieczeństwa Polski. Nie poznał powodów tej decyzji, ale NSA uznał, że wszystko odbyło się zgodnie z procedurami.
Chcesz spotkać uchodźcę? Możesz nawet poznać go bliżej, wysłuchać jego opowieści, zadać pytania, zjeść z nim drugie śniadanie - kilkoro z nich przyjedzie do Krakowa na konferencję "Rethinking Refugees - Knowledge and Action", która rozpocznie się 25 października.
8,5 tys. zł. To równowartość 14 biletów na Open'era, 170 książek lub rodzinnych wczasów all inclusive. Tyle pieniędzy wystarczy też, by zorganizować trzydniowe weekendowe wakacje w Krakowie dla 48 osób, które od ponad roku przebywają w ośrodku dla cudzoziemców.
Jedenastu członków zorganizowanej grupy przestępczej przerzucającej uchodźców na Zachód stanie przed sądem. Akt oskarżenia przeciwko nim skierował małopolski wydział Prokuratury Krajowej.
Karpacka straż graniczna zatrzymała w Andrychowie trzech nielegalnych imigrantów z Pakistanu, którzy granicę Polski przekroczyli ukryci w naczepie tira. O obecności nieoczekiwanych pasażerów w pojeździe służby poinformował serbski kierowca.
Sąsiedzi nie mają wątpliwości, że samochód Tunezyjczyka zdemolowali rasiści. - Wstyd za Polaków, za granicą nas tak nie traktują! - słyszymy. Sam poszkodowany zamierza teraz spakować rodzinę i wyprowadzić się z Grzegórzek.
Muzułmanie i chrześcijanie z Krakowa wspólnie przez kilka dni gościć będą uchodźców z Czeczenii i Tadżykistanu. 40 osób z siedmiu rodzin od czwartku jest w Krakowie. Rozmowa z Karolem Wilczyńskim ze wspólnoty Sant'Egidio, dziennikarzem portalu Deon.pl.
Postrzegacie mnie jako ciężar dla swojego państwa. Nie widzicie, jakim ta sytuacja jest ciężarem dla mnie? Ja tu wcale nie chciałem być - mówi Khalil Ahmad Arab, uchodźca z Afganistanu, który schronienie znalazł w Krakowie.
Dziesięć osób związanych ze środowiskiem krakowskich pseudokibiców zatrzymali strażnicy graniczni. Członkowie grupy, we współpracy z arabskimi i afrykańskimi przemytnikami ludzi, przemycali na terytorium Niemiec i Austrii imigrantów pochodzących z Syrii, Iraku, Afganistanu i Pakistanu.
Z jednej strony hasła: "Jezus też był uchodźcą", z drugiej: "rządamy szariatu"! Tak KOD manifestował za, a Młodzież Wszechpolska przeciwko przyjmowaniu uchodźców.
Copyright © Agora SA