14 kurdyjskich migrantów zatrzymali w niedzielę w Dolinie Chochołowskiej funkcjonariusze Karpackiego Oddziału Straży Granicznej.
Na granicę z Białorusią ruszyły polskie organizacje pozarządowe, wolontariusze, wielu mieszkańców obszaru przygranicznego spontanicznie pomagało. To oni pokazali prawdziwą duszę polskiego narodu - uważa Ziyad Raoof, pełnomocnik Rządu Regionalnego Kurdystanu w Polsce.
- Haft regionalny jest mową, którą porozumiewali się nasi przodkowie. Już sam fakt, że dzięki niemu dowiadujemy się np. o kolorach Kurdystanu, jest bardzo dużym doświadczeniem i poznaniem kogoś innego. Żeby nie mówić tylko o dramacie, którego Kurdowie doświadczają każdego dnia, warto użyć haftu i zaznaczyć swoje wsparcie w taki właśnie sposób. Za jego pomocą mówić do ludzi, tak jak kiedyś - stwierdziła Halina Dulemba ze stowarzyszenia LUD-art.
"Stop tureckiej inwazji w północnej Syrii" - z takim hasłem na ustach ponad 150 osób zebrało się pod ambasadą USA, żeby okazać solidarność z Kurdami.
Kraków jako jedno z wielu miast na całym świecie zorganizowało pikietę antywojenną podczas Globalnego Dnia Solidarności z Rożawą.
W sobotę na ulicy Szewskiej odbędzie się antywojenna pikieta. Krakowianie protestować będą przeciwko działaniom wojennym Turcji w autonomicznym regionie Syrii. "Atak stał się możliwy dzięki niedzielnej decyzji Donalda Trumpa, który ogłosił odwrót amerykańskich wojsk z Syrii, tym samym opuszczając swoich dotychczasowych kurdyjskich sojuszników" - uważają organizatorzy pikiety.
Krakowianie demonstrowali w sobotę solidarność z kurdyjskim miastem Afrin. Około 30 ludzi stało na Szewskiej w milczącym łańcuchu, żeby pokazać wsparcie społeczności Kurdów. "Stand with Afrin", "Raj dla Polaków, piekło dla Kurdów", "Nasz 'sojusznik' z NATO zabija kurdyjską demokrację" - głosiły napisy na plakatach.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.