Siedmiu mężczyzn odpowie przed sądem za ubiegłoroczne porwanie dla okupu mieszkańca Krakowa.
Elżbieta Ł. odpowie za naruszenie nietykalności cielesnej funkcjonariusza publicznego i naruszenie miru domowego - donosi Prokuratura Rejonowa w Wadowicach. Kobieta za wtargnięcie do gabinetu i pobicie wiceburmistrz Ewy Całus może usłyszeć wyrok nawet trzech lat więzienia.
Po osiem lat więzienia dla trzech oskarżonych, a dla jednego 4,5 roku oraz 300 tys. zł odszkodowania dla rodziny - takiej kary zażądał prokurator w mowie końcowej procesu ws. zabójstwa nowohuckiego rapera "Papuga".
Zakopiańska prokuratura sformułowała akt oskarżenia przeciwko Piotrowi D. Członek zarządu hotelu Bania odpowie za nieumyślne spowodowanie śmierci dwóch osób. Kwestia odpowiedzialności za nielegalnie postawienie drewnianej wiaty nie zostanie wyegzekwowana sądownie. Sprawa, zdaniem prokuratury, uległa przedawnieniu.
W środę w procesie dotyczącym zeszłorocznego wypadku w Oświęcimiu z udziałem rządowej limuzyny miała zeznawać była premier Beata Szydło. Nie wiadomo nawet jednak, czy się stawiła, bo sąd utajnił wszystkie informacje z rozprawy.
Trzech Polaków i Ukrainiec staną przed sądem za śmiertelne pobicie bezdomnego, którego ciało znaleziono w sierpniu w pustostanach przy Muzeum Armii Krajowej. Wszyscy usłyszeli zarzut zabójstwa. Grozi im nawet dożywocie.
Udział w brutalnych pobiciach z użyciem maczet, napad na stadion GKS-u Katowice oraz kierowanie zorganizowaną grupą przestępczą - takie zarzuty przedstawili śląscy prokuratorzy Pawłowi M. ps. Misiek, liderowi pseudokibiców Wisły Kraków. - Razem z nim w bandyckiej akcji w Katowicach wziął udział kibol o pseudonimie Dzidek, który po skatowaniu szalikowca GieKSy pojechał bawić się na weselu - mówi osoba znająca kulisy sprawy.
Zarzuty kierowania zorganizowaną grupą przestępczą oraz handel dużymi ilościami narkotyków postawiła w sobotę krakowska prokuratura Pawłowi M. ps. Misiek, nieformalnemu liderowi kiboli Wisły. Paweł M. nie przyznał się do winy.
Warunki wiecowe nie służą kulturalnej wymianie poglądów - uważa krakowska prokuratura i umarza śledztwo ws. ataku na dziennikarza "Wyborczej" podczas zeszłorocznej miesięcznicy smoleńskiej.
Paweł M., ps. "Misiek", został zatrzymany przez włoską policję, gdy stawił się w komisariacie w ramach dozoru - dowiaduje się "Wyborcza". Włoscy adwokaci lidera Sharksów walczą o zablokowanie ekstradycji do Polski.
Prokuratura w Tarnowie postawiła zarzuty 8 osobom za nielegalne sprowadzanie do Polski komunalnych odpadów z Niemiec.
- Jesteśmy niewinne. Przyznałyśmy się przed prokuratorem, by wyjść z aresztu - przekonywały zgodnie kobiety pochodzenia romskiego oskarżone o okradanie domów w Małopolsce i dwóch innych województwach. - Ale ta prokuratura cygani - mówiła pod nosem jedna z nich.
Za dwa tygodnie zakopiańska prokuratura sformułuje akt oskarżenia przeciwko Piotrowi D. Jest podejrzany o nieumyślne spowodowanie śmierci dwóch osób, bo drewniana brama, która spadła na przechodniów, nie była utrzymana w odpowiednim stanie. Grozi za to pięć lat więzienia.
Prokuratura wszczęła dochodzenie w sprawie mobbingu w Stowarzyszeniu Wiosna. Dwa tygodnie temu Onet opublikował reportaż "Tutaj nie jestem księdzem. Jak się pracuje w Szlachetnej Paczce". Byli współpracownicy opowiadają, że bali się ks. Jacka Stryczka, który od 18 lat kieruje stowarzyszeniem.
Do sądu trafił akt oskarżenia przeciw Jakubowi M., byłemu prezesowi Wisły Kraków. Miał przywłaszczyć z konta klubu pół miliona złotych. Przyznał się do winy.
Krakowska prokuratura bada, czy prawicowa działaczka Anastazja M., która zginęła w czerwcu w Czechach, była namawiana do targnięcia się na własne życie.
Emerytce, która podczas awantury w krakowskiej restauracji została uderzona kuflem w twarz, prokuratura dwukrotnie odmówiła śledztwa. Po skardze do Ministerstwa Sprawiedliwości kobieta czekała rok na odpowiedź.
25-latek, który napadł z nożem w ręku na kobietę na krakowskim Podgórzu, stanie przed sądem.
Robert J., podejrzany o zabójstwo przed dwudziestu laty krakowskiej studentki, pozostanie w areszcie do marca przyszłego roku - zdecydował we wtorek krakowski sąd apelacyjny.
Paweł M., ps. "Misiek", nieformalny lider bojówki kiboli Wisły Kraków, próbował uzyskać od sądu list żelazny - dowiaduje się nieoficjalnie "Wyborcza". Śledczy mieli odmówić, bo chcą rozszerzyć zarzuty wobec "Miśka".
Prokuratury nie interesują rzeczywiste dokonania teatru i jego znaczenie. Dzięki temu powstaje kompletnie fałszywe wyobrażenie nieistniejącego stanu rzeczy, że jest jakaś elita, nic nie robi, tylko pasie się na publicznych pieniądzach.
Prokuratura postawiła założycielowi i wieloletniemu dyrektorowi nowohuckiego teatru zarzuty niegospodarności na prawie pół miliona złotych. Grozi mu nawet 8 lat więzienia. Bartosz Szydłowski: - Mam wrażenie, że biorę udział w kiepskim spektaklu.
Jacek Wygoda, były krakowski prokurator, a dziś jeden z dyrektorów w Prokuraturze Krajowej, znalazł się wśród 10 nowych sędziów utworzonej przez PiS Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego. Ich nominacje podpisał prezydent Andrzej Duda.
29-letni tarnowianin będzie miał proces karny za nakłanianie swojej młodszej partnerki do usunięcia ciąży. Przez dwa dni trzymał ją w swoim mieszkaniu, by zgodziła się na aborcję.
W pierwszych dniach października ws. wypadku w Białce po raz kolejny zostanie przesłuchany Piotr D., członek zarządu hotelu Bania. - Akt oskarżenia najprawdopodobniej sformułujemy jeszcze w październiku - mówi "Wyborczej" prok. Rafał Porębski.
Dziewięć osób z zarzutami za handel narkotykami. Grozi im do 18 lat więzienia.
Grupa pseudokibiców w noc wigilijną pobiła podczas wjazdu na osiedle Dywizjonu 303 dwie kobiety i mężczyznę czekających na taksówkę. Teraz jeden z napastników stanie za to przed sądem.
45-latek, niezadowolony z działań krakowskiego komornika, próbował spalić mu kancelarię. Został powstrzymany przez pracowników. Prokuratura postawiła mu zarzuty.
Przed krakowskim sądem rozpoczął się proces rodziców oskarżonych o maltretowanie dwumiesięcznego niemowlaka. Prokuratura uważa, że dziecko było bite.
Krakowski sąd nie zgodził się na dalsze odroczenie wykonania kary dla Jana S., lekarza z Prokocimia skazanego za branie pieniędzy od rodziców leczonych dzieci.
Wypadek w Szaflarach podczas egzaminu na prawo jazdy. Jan Widacki, mecenas zaangażowany m.in. w obronę Jana Kulczyka, Lecha Wałęsy czy oskarżonych w sprawie śmierci Stanisława Pyjasa, będzie pełnomocnikiem rodziny 18-letniej Angeliki, która zmarła w wyniku wypadku na przejeździe kolejowym.
Prokuratura Rejonowa w Wadowicach wszczęła śledztwo w sprawie nieumyślnego spowodowania śmierci dwojga turystów, którzy zginęli podczas trawiących Grecję pożarów. Wydany został także europejski nakaz dochodzeniowy i w sprawie pomagają greccy śledczy.
Bili małe dziecko. Wykręcali mu kończyny i szarpali. Chłopczyk w bardzo złym stanie trafił do szpitala w Krakowie-Prokocimiu. Krakowska prokuratura oskarżyła rodziców pobitego niemowlęcia.
W piątek śledczy postanowili, że zaczną dochodzenie w sprawie podrabiania podpisów pod ankietami, które zostały złożone na początku roku w Miejskim Centrum Dialogu. Teraz przesłuchani zostaną wszyscy ewentualni świadkowie w tej sprawie.
Śledczy z Nowego Sącza postawili zarzuty kierowcy cysterny z mlekiem, który w środę w Łęce staranował dwa inne samochody. Na miejscu zginęła kobieta w ciąży, jej mąż i 6-letni syn. Do szpitala trafiła ich 10-letnia córka oraz czwórka innych rannych.
Do tragedii doszło ok. godz. 18.45 tuż przed stacją kolejową Podłęże pod Krakowem. Podróżni ponad dwie godziny siedzieli w pociągu, czekając na przyjazd i czynności prokuratora.
Jest kolejny wniosek o ułaskawienie dr. Jana S., lekarza z Prokocimia skazanego za branie pieniędzy od rodziców leczonych dzieci.
Prawdopodobnie dopiero po wakacjach prokuratura postawi zarzuty w sprawie spowodowania czerwcowego wypadku autobusu z w Tenczynie na "zakopiance". Śledczy czekają na komplet opinii biegłych.
Prokuratura Regionalna w Krakowie postawiła Pawłowi Wojtunikowi, byłemu szefowi Centralnego Biura Śledczego, dwa zarzuty. Wojtunik odmówił składania zeznań.
Minęło 99 dni od tragedii w Białce Tatrzańskiej. Zakopiańska prokuratura, która prowadzi sprawę sprawdza, czy kluczowi podejrzani: wykonawca bramy, właściciel terenu, na którym stała konstrukcja i zarządca kompleksu hotelowego, którego reklama wisiała na bramie nie naruszyli przepisów prawa budowlanego. Zarzuty zostaną postawione w przyszłym tygodniu.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.