Tatrzańscy ratownicy ostrzegają przed niebezpieczeństwami, na jakie mogą natrafić turyści wędrujący po obu stronach gór w pierwszy weekend wakacji.
W długi majowy weekend w góry wyruszyły tłumy turystów. Było także sporo wypadków. W samych Tatrach TOPR udzielił pomocy 37 osobom. Grupy Podhalańska i Krynicka odnotowały po 14 interwencji. Najwięcej wezwań miała jednak Grupa Beskidzka GOPR: aż 46.
Często widzimy na stoku osoby, które są po pierwszej lekcji udzielonej niekoniecznie przez instruktora, a przez kolegę lub znajomego. Wyjeżdżają na górę, a potem albo powoli się zsuwają - co jest najmniejszym zagrożeniem - albo mając silne nogi, jadą w pokracznej pozycji, z rozłożonymi niebezpiecznie kijkami. Stwarzają największe zagrożenie dla innych.
Mężczyzna z nieznanych przyczyn spadł z dużej wysokości i zginął na miejscu.
W 2022 r. ratownicy Grupy Podhalańskiej GOPR udzielili pomocy prawie tysiącowi osób, i to tylko w rejonie Pienin i Gorców.
Złamania, utrata przytomności, krwotok oraz poważny wypadek crossowca w Gorcach - wraz z tłumami na szlakach ratownicy GOPR musieli uporać się z dużą liczbą wypadków w górach.
Długi, słoneczny weekend na przełomie października i listopada sprawił, że w Tatry przyjechało mnóstwo turystów, w tym także z Węgier i Czech. Przez to ratownicy TOPR znów nie mogli narzekać na bezczynność.
W Górskim Hotelu Králova Studna przebywało czterech turystów z Polski, którzy najedli się grzybów halucynogennych. Twierdzą, że zrobili to przypadkowo. Interweniowali ratownicy górscy.
Tragedia w Tatrach. W środę 21 września w Słowackich Tatrach zginęła dwójka Polaków. Zostali porwani przez lawinę. Śmiertelnego wypadku w lawinie we wrześniu nie odnotowano dotąd w historii Tatr. Słowaccy ratownicy przeanalizowali i opisali przyczyny wypadku w Dolinie Sławkowskiej.
Do wypadku doszło w trakcie wspinaczki na Trzy Kopy w Tatrach Zachodnich. Mężczyzna doznał wielu obrażeń, został przetransportowany śmigłowcem do szpitala.
Ratownicy Horskiej Zachrannej Sluzby na początku wakacji podsumowali ostatnie miesiące. Od początku roku do połowy czerwca HZS przeprowadziła łącznie 1847 akcji, doszło w tym czasie do 22 wypadków śmiertelnych. Słowacy przypominają wszystkim wybierającym się w góry o specjalnej aplikacji.
Dwie wspinające się kobiety utknęły na trudnym terenie w rejonie Jastrzębiej Turni. Ratownicy musieli opuszczać je na linach.
W sobotnie popołudnie ratownicy Horskiej Zachrannej Slużby z Ośrodka Regionalnego Mała Fatra pomogli polskiemu turyście, który nagle zasłabł w Górnych Dołach.
Ratownicy i policjanci doskonalą techniki ratownicze w Gorcach. W ostatnim czasie goprowcy szkolili się także w Pieninach - wszystko z myślą o nadchodzącym sezonie letnim i gigantycznych tłumach turystów na szlakach. W szkoleniach wykorzystywane są śmigłowce.
Rabka-Zdrój. Przechodzień spadł trzy metry w dół, uderzając głową o betonowe koryto.
Słowackie Pogotowie Górskie (HZS) podsumowało sezon zimowy 2021/2022 w Tatrach. Na liście turystów, którym ratownicy udzielili pomocy, znalazło się ponad 250 Polaków.
W słowackich Wysokich Tatrach doszło we wtorek po południu do zejścia lawiny, która porwała ojca z synem. Mężczyzna potłukł się, chłopcu nie się nie stało.
Ratownicy Grupy Podhalańskiej GOPR prowadzili poszukiwania w rejonie Sokolicy w Pieninach. Istniało podejrzenie, że ktoś mógł popełnić tam samobójstwo. Alarm okazał się na szczęście fałszywy.
Według oświęcimskiej prokuratury troje ratowników odpowiada za nieumyślne spowodowanie śmierci mężczyzny.
Lotnicze Pogotowie Ratunkowe ma sparaliżowaną łączność. Śmigłowce wciąż latają, a ratownicy niosą pomoc potrzebującym, ale komunikacja odbywa się "alternatywnymi środkami łączności" - donosi portal Niebezpiecznik.pl.
Pomimo ostrzeżeń o trudnych warunkach panujących w górach, miłośnicy tatrzańskich wycieczek wychodzą w szczytowe partie gór.
Po 19 latach Józef Janiga, szef górskich ratowników po słowackiej stronie, został odwołany ze swojej funkcji. Zastąpił go Marek Biskupic, który do tej pory był dyrektorem Centrum Zapobiegania Lawinom na Słowacji.
Lawina zeszła w poniedziałek, 13 grudnia w paśmie Wielkiej Fatry na Słowacji. Wczoraj ratownicy znaleźli ciało 46-letniego skialpinisty. Akcję trzeba było wieczorem jednak przerwać z uwagi na ciemności i zagrożenie kolejnymi lawinami. Ciało drugiego z narciarzy odnaleziono dzisiaj.
W sobotę w nocy i w niedzielę rano ratownicy Tatrzańskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego, wraz ze słowackimi kolegami z Górskiego Pogotowia Ratunkowego, prowadzili w rejonie Żabiego Szczytu w Tatrach Wysokich poszukiwania zaginionego turysty. Niestety, odnaleziono jego zwłoki.
Lawina, która zeszła na wysokości 4700 m n.p.m. z Kazbeku, porwała pięć osób: dwójkę Polaków i trójkę Ukraińców. Do akcji ruszyli polscy ratownicy, którzy działają na Kaukazie w ramach programu Bezpieczny Kazbek.
Słowaccy ratownicy górscy podsumowali ostatni weekend. Na ratunek pospieszyli polskim turystom.
Awionetki, która w kłębach czarnego dymu miała runąć w ziemię w okolicach zamku Melsztyn, służby poszukiwały przez parę godzin. Żadnego samolotu jednak nie znaleziono. Akcja poszukiwawcza, w której wziął udział m.in. śmigłowiec LPR, została zakończona.
Ośmiu turystów z Polski zginęło w tym sezonie w słowackiej części Tatr. Co czwarty ratowany przez Horską Zachranną Slużbę to Polak.
Wypadek ratowników górskich na Słowacji. Ich samochód terenowy stoczył się ze stoku i kilkakrotnie koziołkował. Jedna osoba walczy o życie, cztery odniosły poważne obrażenia.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.