W jeden z lipcowych wieczorów 29-latka zamówiła taksówkę przez aplikację. W drodze kierowca zatrzymał auto, zaczął ją dotykać, całować. Wsuwał rękę między uda. Dziewczyna sprawę zgłosiła na policję, ale po kilku miesiącach ją zamknięto. Dlaczego? Bo sprawcy nie wykryto.
W sejmowej zamrażarce od roku leży projekt zmieniający definicję gwałtu. Aktywistki na rzecz praw kobiet mówią jasno: w Kodeksie karnym niezbędny jest zapis mówiący o świadomej zgodzie na seks. - Dlatego w tym roku w walentynki znowu wychodzimy na ulicę, by zatańczyć przeciwko przemocy i przypomnieć, że my na zmianę polskiego prawa ciągle czekamy - mówi Olga Glińska, koordynatorka akcji One Billion Rising w Krakowie.
"Nie zamierzam czekać czy grzecznie przyjmować ciosy. Czasy, kiedy kobiety cicho łykały łzy i gryzły się w język się skończyły. To XXI wiek - mamy moc i mechanizmy, żeby przeciwstawiać się tym zachowaniom, które uważamy za niedopuszczalne" - napisała Alicja Szczepańska w obszernym oświadczeniu.
Policjanci z Jordanowa zatrzymali 23-letniego mieszkańca powiatu suskiego, który pobił 16-latkę, a następnie pozbawił ją wolności. Sąd Rejonowy w Suchej Beskidzkiej zastosował wobec mężczyzny trzymiesięczny tymczasowy areszt.
Krakowski Ośrodek Siostrzeństwa - tak Centrum Praw Kobiet nazwało schronisko dla kobiet i ich dzieci, które zmuszone są do opuszczenia domu z powodu przemocy w rodzinie.
Autorzy Atlasu Nienawiści zostali pozwani przez powiat tatrzański za umieszczenie go na mapie samorządów, które przyjęły homofobiczne deklaracje. Radni z Podhala żądają pieniędzy i przeprosin w Brukseli.
Krakowscy radni skierowali do rządu apel, by Polska nie wypowiadała konwencji stambulskiej, chroniącej kobiety przed przemocą domową. Rezolucję przyjęto w gorącej atmosferze; przeciwko był klub PiS, który uznał, że konwencja antyprzemocowa... prowadzi do seksualizacji dzieci.
Groził matce, bo nie chciała dać mu pieniędzy. 19-latek z Zatora od kilku miesięcy znęcał się psychicznie i fizycznie nad swoimi bliskimi. Grozi mu kara więzienia, a na razie ma zakaz zbliżania się do rodziny.
- Wasza odwaga jest inspiracją dla innych kobiet. Dziękujemy za to! - skandowano w piątek pod Teatrem Bagatela.
Kara dożywocia grozi 49-latkowi, który nożem zadał cios w szyję swojej byłej konkubinie. Po wytrzeźwieniu (miał 4,5 promila) trafił do aresztu. Grozi mu dożywocie.
Pod pachę wzięły kilkadziesiąt kartek A4, klej do tapet i ruszyły w miasto. "Plakaciary przeciw przemocy" po raz kolejny zostawiły po sobie ślad w mieście. Tym razem okazując swoje wsparcie pracownicom teatru Bagatela.
Surowszej kary, nawet 15 lat więzienia, za skatowanie żony domagają się oskarżyciele posiłkowi dla Pawła W., znanego w Małopolsce właściciela sieci salonów optycznych. Jego obrońca chce uniewinnienia.
Kraków przeprowadzi kampanię informacyjną, jak przeciwdziałać przemocy w rodzinie. Radni wsparli pomysł niemal jednogłośnie, ale w kuluarach żartowali, że to "uchwała o niebiciu kobiet".
Tańczymy, bo mamy dość przemocy. Tańczymy, bo taniec uwalnia naszą ogromną energię. Tańczymy, bo poprzez wspólny taniec budujemy solidarność konieczną do zmiany: świata, kraju i naszej miejscowości wolnej od przemocy - wykrzykiwały w walentynkowy wieczór kobiety w całej Polsce, w tym w Krakowie.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.