Gabriela, 21 lat: - Kto to widział, ogólnopolskie referendum o aborcji! Ja nie chcę, by moja babcia, sąsiadka czy Szymon Hołownia decydowali o tym, czy ja mogę, czy nie mogę usunąć ciąży. Bo to nie ich sprawa, tylko moja. Decyduję na co dzień o wielu rzeczach i jestem pewna, że potrafię też podejmować decyzje dotyczące mnie i mojego ciała. Nie muszą tego robić za mnie politycy.
Pisze tu Sławomir Mentzen, a lokalni "dziennikarze", czyli partyjni działacze z nagłówków apelują: "Powszechny dostęp do broni - teraz", "Szczepienie czyni wolnym". Do skrzynek mieszkańców Bochni trafia darmowa gazetka tworzona przez działaczy związanych z Konfederacją. Ta aż roi się od obelżywych materiałów.
Przez Kraków przeszła 18. Krakowska Manifa. W tym roku wydarzenie było organizowane pod hasłem "Każda z nas jest ważna". - Manifa jest pełnoletnia, obchodzi swoje osiemnaste urodziny, mogłaby głosować. Bawcie się dobrze, bo to nasz dzień, nasze święto - apelowali organizatorzy.
Żyjemy w społeczeństwie, w którym wojewoda, czyli urzędnik państwowy, publicznie tabuizuje i stara się wmówić kobietom, że powinny się wstydzić waginy - mówi Iwona Demko, rzeźbiarka i wykładowczyni Akademii Sztuk Pięknych w Krakowie.
Dyskryminacja niejedno ma imię. Często bardziej boli, jeśli ktoś nazywa siebie "sojusznikiem" i bojownikiem o prawa mniejszości, a potem stosuje kalki językowe znane z homilii Marka Jędraszewskiego czy homofobicznych wypowiedzi polityków prawicy. To tu zasadza się istota sporu wokół postawy kryminolożki z UJ, dr Magdaleny Grzyb.
Zielony skwer ciągnący się wzdłuż ul. Retoryka nosi już imię Praw Kobiet. Wspólnie z "Wyborczą" możesz wybrać nazwiska 10 krakowianek, które będą patronować ławeczkom w tym miejscu i przypomną o wielu latach walki o równe prawa kobiet i mężczyzn. Walki, która na ulicach miast nadal trwa.
Kampania poświęcona krakowiankom z okazji 8 marca: w przestrzeni miejskiej Krakowa można napotkać emancypantki - kobiety, które przyczyniły się do rozwoju nauki, polityki, sztuki, sportu.
Patriarchat w Polsce jest silny, a prawa kobiet, zamiast być poszerzane, są ograniczane. Rozmowa z pisarką Dominiką Słowik.
Wąski pas zieleni przed biurem PiS nazwany "Skwerem Praw Kobiet"? Nad taką uchwałą będą dyskutowali radni na środowej sesji. - Zasługujemy na więcej niż niewielki skwerek. Odpowiednim upamiętnieniem ponad stu lat walki o równe prawa byłoby np. przemianowanie mostu Grunwaldzkiego - mówi Lada Dadu, feministka i aktywistka.
- Zostaliśmy otoczeni wielkimi krwawymi banerami ze zdjęciami martwych płodów, a na cały rynek z potężnych głośników puszczano płacz dzieci. Przez ponad pół godziny! Policja rozłożyła ręce - opisują uczestniczki Manify, które masowo złożyły skargi na krakowską komendę. Policja: - Prowadzimy postępowania wyjaśniające.
Pod pachę wzięły kilkadziesiąt kartek A4, klej do tapet i ruszyły w miasto. "Plakaciary przeciw przemocy" po raz kolejny zostawiły po sobie ślad w mieście. Tym razem okazując swoje wsparcie pracownicom teatru Bagatela.
- Boli mnie zarzut, że historia kobiet to ideologia. Według niektórych badanie historii kobiet to jest jakaś fanaberia feministek, niezbyt użyteczna w myśleniu o rzeczywistości społecznej - w przeciwieństwie do historii "męskiej", która jest obiektywna - mówiła Ewa Furgał, jedna z rozmówczyń wtorkowego spotkania w MCK.
Sto lat temu Zofia Nałkowska na Zjeździe Kobiet Polskich wykrzykiwała: "chcemy całego życia". Miała na myśli to, o co ja sama walczę dzisiaj - o życie na własnych zasadach. Bez szklanego sufitu, z godziwym zarobkiem, gdzie liczą się Twoje kompetencje - nie płeć.
O roli kobiet w Kościele i w polityce, "czarnych protestach" i sile ulicy rozmawiano podczas festiwalu Rok Kobiet.
Kilkanaście organizacji feministycznych podpisało się pod protestem skierowanym do ministra zdrowia. Krytykują w nim ginekologów, którzy odmawiają kobietom bezpłatnej wymiany wkładek antykoncepcyjnych, choć to świadczenie gwarantowane.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.