Krakowski Ośrodek Siostrzeństwa - tak Centrum Praw Kobiet nazwało schronisko dla kobiet i ich dzieci, które zmuszone są do opuszczenia domu z powodu przemocy w rodzinie.
Jedna pani potrzebowała pomocy, by rozwieść się z mężem, który pił, bił i gwałcił. Sąd na rozwód się nie zgodził, bo współżycie przecież nie ustało.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.