W jeden z lipcowych wieczorów 29-latka zamówiła taksówkę przez aplikację. W drodze kierowca zatrzymał auto, zaczął ją dotykać, całować. Wsuwał rękę między uda. Dziewczyna sprawę zgłosiła na policję, ale po kilku miesiącach ją zamknięto. Dlaczego? Bo sprawcy nie wykryto.
Copyright © Agora SA