W niedzielę (15.09) prezydent Oświęcimia ogłosił alarm przeciwpowodziowy. Podobny alert obowiązuje w całej gminie Brzeszcze. Pogotowia przeciwpowodziowe zarządzono w Krakowie, powiecie krakowskim, powiecie nowotarskim, Nowym Targu, gminie Szaflary, Czarnym Dunajcu oraz gminie Skawina. Sytuacja jest stabilna, jednak synoptycy zapowiadają na najbliższe godziny deszcze i burze.
- Wiem, jak trudno zostawić dom, ale proszę wszystkich, którzy mają wezwanie do ewakuacji o podporządkowanie się - apeluje Władysław Kosiniak-Kamysz, szef MON. W niedzielę rano zapowiedział, że do pomocy zmobilizowano 4 tys. żołnierzy oraz sprzęt: amfibie, transportery i 11 śmigłowców.
To była bardzo ciężka doba - od poniedziałku (5 lutego) do wtorkowego poranka małopolscy strażacy interweniowali ponad 250 razy. Najmocniej oberwał powiat krakowski.
W podkrakowskich Zielonkach wylała rzeka Prądnik. Synoptycy wydali ostrzeżenie 3. stopnia w związku z przekroczeniem stanu alarmowego na tej rzece.
- Z przykrością informujemy, że z powodu niesprzyjających warunków pogodowych termin zakończenia remontu mostu Dębnickiego ulegnie niewielkiemu opóźnieniu - podał ZDMK. Trwa oczekiwanie na dobrą pogodę.
Środa 13 września ma być ostatnim tak ciepłym dniem tego miesiąca. W drugiej połowie września ochłodzi się.
W czwartek rano temperatura w Zakopanem spadła do 9 st. C, a wysoko w Tatrach padał już nawet śnieg.
Według synoptyków opady deszczu potrwają do piątku. "Nie wyklucza się wezbrania lokalnych rzek i potoków, które mogą doprowadzić do lokalnych podtopień" - ostrzegają meteorolodzy.
Intensywne opady deszczu, a nawet burze mogą wystąpić we wtorek w Krakowie i Małopolsce.
Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej w Krakowie zapowiada na wtorek 10 stycznia intensywne opady deszczu. Alert pierwszego stopnia obowiązuje do godz. 23.
Przez całą dobę w Małopolsce obowiązuje alert IMGW. Jak zapowiadają synoptycy, w sobotę może spaść silny deszcz. Mogą być burze i grad.
Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej wydał ostrzeżenie II stopnia przed silnym deszczem i burzami. Obowiązuje do niedzieli.
Do Polski zmierza układ niżowy znad Alp, który niesie ze sobą duże pokłady wilgoci. Co to oznacza? Burzową i miejscami bardzo deszczową pogodę w ten weekend.
Meteorolodzy zapowiadają, że w piątek na południu kraju może spaść silny deszcz, a nawet grad. Zagrzmi i zawieje - nawet do 65 km/h.
Synoptycy ostrzegają przed silnym deszczem z burzami w Małopolsce. Ostrzeżenie II stopnia obowiązuje do środy.
IMGW wydał ostrzeżenie II stopnia przed silnym deszczem z burzami. Alert obowiązuje w całej Małopolsce, na Śląsku, Opolszczyźnie, na Kielecczyźnie i w Łódzkiem.
Po przejściu przez Kraków popołudniowej burzy zalana jest ulica Nowosądecka na wysokości Piasków Nowych. Są utrudnienia w ruchu, MPK kieruje autobusy objazdami.
Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej wydał alert I stopnia dla całego kraju przed silnym wiatrem. Według synoptyków nocą może wiać nawet z prędkością do 85 km na godz.
W stu procentach nigdzie się to nie udaje, ale Kraków szuka recepty na to, jak przynajmniej ograniczyć konsekwencje zarówno niedoboru, jak i nadmiaru wody.
Ze względu na niekorzystne warunki do uprawiania turystyki na tatrzańskich szlakach panują pustki. Tymczasem przyrodnicy TPN przestrzegają przed wychodzeniem w góry.
Mimo że interwencje strażaków ustały, to wciąż utrzymuje się wysoki poziom wód na Podhalu. Na Orawie podtopienia przeszkodziły kupcom i mieszkańcom Jabłonki w przeprowadzeniu cotygodniowego jarmarku.
Zalane piwnice budynków, zatkane przepusty drogowe czy nieprzejezdne drogi. Strażacy na terenie Podhala tylko nocą interweniowali prawie 40 razy.
Po ulewie, która wczesnym popołudniem przeszła nad Krakowem, zalane są niektóre ulice. Pasażerowie komunikacji miejskiej i kierowcy samochodów muszą się liczyć z utrudnieniami.
Coraz trudniejsza sytuacja hydrologiczna w Małopolsce. Przekroczone są stany alarmowe na Szreniawie i Białej. W powiecie krakowskim 1431 odbiorców nie ma prądu.
Ogłoszono 3 stopień zagrożenia hydrologicznego dla rzeki Biała i Raba - tam woda przekroczyła stany alarmowe. W Krakowie podnosi się poziom rzeki Serafa, ale na razie nie ma zagrożenia.
"Uwaga, dziś (31.08) i jutro intensywne opady deszczu. Możliwe gwałtowne wezbrania rzek. Przygotuj się na ewentualne podtopienia" - SMS-y tej treści otrzymali dzisiaj rano mieszkańcy Małopolski. Najwyższy stopień ostrzeżenia przed intensywnym deszczem Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej wydał dla południowych powiatów Małopolski i Śląska.
Na niektórych rzekach na Podhalu brakuje kilkunastu centymetrów do ogłoszenia stanu alarmowego. Tymczasem prognozy pogody na następne dni zapowiadają kolejne opady deszczu.
Woda przeciekająca z płyty krakowskiego Rynku Głównego zalała Scenę pod Ratuszem. Teatr Ludowy odwołuje spektakle.
Kolejne dni w Tatrach będą chłodne i deszczowe, a maksymalna temperatura w tygodniu nie przekroczy 10 stopni Celsjusza.
W Krakowie padało w nocy, pada rano i padać będzie do wieczora. A tak naprawdę - może z krótkimi przerwami - padać ma do końca tygodnia.
Około 30 interwencji odnotowali strażacy po burzy, która w nocy z niedzieli na poniedziałek przeszła nad Krakowem. - Było przez chwilę zagrożenie, że poziom wód się podniesie, na szczęście padało intensywnie, ale krótko. Obyło się bez większych problemów - mówią strażacy.
Wodociągi Miasta Krakowa przygotowały mapę, która pokazuje, jak dużo wody minionej doby spadło na miasto.
Ponad 1120 razy interweniowali strażacy w Małopolsce w wyniku intensywnych opadów deszczu. Wojewoda małopolski przekazał, że podtopionych zostało 701 budynków oraz 107 odcinków dróg.
Po ulewnych opadach deszczu z podtopieniami zmaga się spora część Małopolski. Na terenie gmin Myślenice i Skawina ogłoszono alarmy przeciwpowodziowe. Woda zalała Zielonki i Wieliczkę. Wiele dróg w regionie jest nieprzejezdnych.
Po wieczornej ulewie (5.08) w szczególnie trudnej sytuacji znalazły się północne dzielnice Krakowa.
Zalane pomieszczenia w Nowohuckim Centrum Kultury to efekt gwałtownych deszczy, które przeszły przez Kraków w nocy ze środy na czwartek i w czwartkowe przedpołudnie.
Intensywny deszcz w czwartkowe przedpołudnie spowodował problemy w komunikacji miejskiej. Zobacz, co zostało zalane i z jakimi utrudnieniami trzeba się mierzyć, poruszając się po Krakowie.
Gwałtowne burze, które przeszły nocą nad Krakowem, spowodowały spore utrudnienia w czwartkowy poranek. Na wielu skrzyżowaniach nie działają światła, a ulicami płyną strumienie wody. Wylała Drwinka.
W szpitalu w krakowskim Prokocimiu zalane są dwa oddziały oraz częściowo SOR, który funkcjonuje w trybie awaryjnym. "Prosimy potencjalnych pacjentów o kierowanie się w miarę możliwości do innych Szpitalnych Oddziałów Ratunkowych i Izb Przyjęć" - prosi Uniwersytecki Szpital Dziecięcy.
Burze, silny wiatr i deszcz, który może spowodować podtopienia - synoptycy przestrzegają przed złymi warunkami pogodowymi w weekend w Małopolsce. IMGW wydał ostrzeżenie pierwszego stopnia.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.