Prezydenci Polski i Izraela stanęli na czele czwartkowego Marszu Żywych, który gromadzi Żydów z całego świata, ale także Polaków. Wspólnie ruszyli w trzykilometrową trasę, zwaną drogą śmierci, prowadząc ponad 10 tysięcy osób.
Przygotowania do wspólnego uczestnictwa obu prezydentów w Marszu Żywych trwały od grudnia, ale z powodu napięcia, związanego właśnie z nową ustawą o IPN, na przełomie stycznia i lutego zostały zawieszone. Po wizycie polskiej delegacji w Jerozolimie na początku marca kancelarie obu prezydentów wróciły do rozmów. Dyplomaci ustalili, że chcą, by wspólny przemarsz w Marszu Żywych był gestem pojednania po ochłodzeniu w stosunkach pomiędzy Polską i Izraelem.
Czytaj więcej: Prezydenci Polski i Izraela na Marszu Żywych w Auschwitz. "Polska musi być odpowiedzialna za pełne badanie Holocaustu"