Stany Zjednoczone na obchody 75. rocznicy wyzwolenia byłego niemieckiego nazistowskiego obozu Auschwitz-Birkenau zamierzają wysłać do Polski delegację o niższej randze niż kilka dni wcześniej do Izraela.
Do tej pory swój udział w uroczystościach 27 stycznia w Oświęcimiu potwierdziły delegacje z 35 krajów. Wśród nich jest m.in. prezydent Izraela, prezydent Niemiec, królowie Hiszpanii i Holandii. Zapowiedziano m.in. wspólne wystąpienie prezydentów Polski i Izraela.
Skład amerykańskiej delegacji wciąż nie został oficjalnie potwierdzony. Polskie władze chciały, by Muzeum Auschwitz-Birkenau odwiedził w styczniu prezydent Donald Trump. Jednak według wstępnych ustaleń Stany Zjednoczone będzie reprezentowała delegacja, na czele której stanie sekretarz skarbu Steven Mnuchin. Przyjechać ma też m.in. Paul Packer, przewodniczący komisji ds. zachowania amerykańskiego dziedzictwa za granicą. Natomiast kilka dni przed rocznicą były obóz może odwiedzić również spikerka Izby Reprezentantów Nancy Pelosi.
Wszystkie komentarze
I to bez kasków. A szkoda.
A nawet hej! hej! Hej!
Przyjadą uczcić tych co zginęli w obozie bo było to przecieź międzynarodowe miejsce kaźni.
Duda myśli, że sobie ,,wyklęczał "Trumpa? .....błąd !
Przyjadą prawdopodobnie ci co mają korzenie żydowskie i wielu się nimi nie afiszuje.
Uważaj Duda co powiesz, kaźde słowo tu się moźe obrócić w obelgę.
Ale szydło, ale kempa!