Tysiące Żydów z różnych stron świata przejdzie w poniedziałek w tradycyjnym Marszu Żywych przez teren byłego niemieckiego, nazistowskiego obozu Auschwitz-Birkenau. Towarzyszą im młodzi Polacy. W tym roku, ze względu na wojnę izraelsko-palestyńską, uroczystościom towarzyszą szczególne środki ostrożności.

W poniedziałek 6 maja 2024 roku na terenie Oświęcimia, Brzezinki i Harmęż odbywa się Marsz Żywych. Jego uczestnicy przechodzą przez teren z byłego niemieckiego, nazistowskiego obozu koncentracyjnego Auschwitz-Birkenau. Towarzyszą im młodzi Polacy.

Trzykilometrowa trasa prowadzi spod bramy „Arbeit macht frei" w byłym niemieckim obozie Auschwitz I do dawnego obozu Auschwitz II — Birkenau. Co roku w uroczystości uczestnicy kilka tysięcy osób, w tym roku jest ich ok. 6 tys. Są to głównie Żydzi z różnych stron świata. Towarzyszy im kilkusetosobowa grupa polskiej młodzieży.

icon/Bell Czytaj ten tekst i setki innych dzięki prenumeracie
Wybierz prenumeratę, by czytać to, co Cię ciekawi
Wyborcza.pl to zawsze sprawdzone informacje, szczere wywiady, zaskakujące reportaże i porady ekspertów w sprawach, którymi żyjemy na co dzień. Do tego magazyny o książkach, historii i teksty z mediów europejskich. 
 
Marcin Ręczmin poleca
Podobne artykuły
Więcej
    Komentarze
    W 1982 r. Mahmoud Abbas studiował w Moskwie w Instytucie Badań Wschodnich Akademii Nauk ZSRR. (W 1983 r. został szpiegiem KGB.) Tam napisał pracę doktorską, opublikowaną po arabsku jako Druga strona: tajne związki między nazizmem a kierownictwem ruchu syjonistycznego. Zaprzeczał w niej istnieniu komór gazowych w obozach koncentracyjnych i kwestionował liczbę ofiar Holocaustu przez nazwanie liczby sześciu milionów zabitych Żydów "fantastycznym kłamstwem", a równocześnie obwiniał samych Żydów o Holocaust. Promotorem jego pracy doktorskiej był Jewgienij Primakow, który później został ministrem spraw zagranicznych Rosji. Także po uzyskaniu doktoratu Abbas zachowywał ścisłe związki z kierownictwem sowieckim, armią i członkami sił bezpieczeństwa. W styczniu 1989 r. został mianowany współprzewodniczącym Palestyńsko-Radzieckiego (a potem Rosyjsko-Palestyńskiego) Komitetu Roboczego dla Bliskiego Wschodu.

    Oto prawdziwe oblicze przywodcy Palestynczykow i zwiazki z Rosja zywa do dzis.
    @lemberg
    Jak rozumiem, to uzasadnia zagładę Palestyńczyków i Marsz Żywych w Auschwitz. Te dwa zdarzenia pięknie korespondują.
    już oceniałe(a)ś
    2
    6
    @Jozef_K
    "Jak rozumiem"?
    Rozumiesz tylko jezyk nienawisci jezeli dla ciebie koresponduje "zagłada Palestyńczyków" z Marszem Żywych.
    już oceniałe(a)ś
    7
    2
    @lemberg
    Na ten Marsz Żywych przyjadą bohaterowie IDF prosto z frontu? Może ci, którzy rozwalili przy okazji swoich kolegów?
    już oceniałe(a)ś
    3
    6
    @Jozef_K
    Tez tam bedziesz?.
    już oceniałe(a)ś
    4
    1
    @lemberg
    To nie jest moje święto.
    już oceniałe(a)ś
    1
    1
    @Jozef_K
    To w ogole nie jest swieto. Holocaust ( podobnie, Jak Powstania Warszawskiego, czy wojny) sie nie swietuje. lecz upsmietnia. No, moze sie pomyliöam i sa tacy, co swietuja rocznice zaglady tysiecy ludzi...
    już oceniałe(a)ś
    1
    0
    Nigdy więcej dla nikogo
    @lidia wojcik
    Jak to? a 300mld odszkodowania za bezspadkowe mienie?.
    już oceniałe(a)ś
    2
    3
    Doskonałe zdjęcie Niedenthala - naprawdę wystarcza za 1000 słów.
    już oceniałe(a)ś
    7
    6
    Jako Zyd i Izraelczyk jestem przeciwny "Marszom Zywych".
    Najwyzszy czas z tym skonczyc.
    Oczywiscie trzeba uczyc mlodziez historii ale mozna to robic w szkolach,bez zbednego "trabienia".
    @lemberg
    Chyba jako faszysta. Wam - izraelskiej turboprawicy - zawsze było z ofiarami Holokaustu nie po drodze. Nie pasowali wam do waszej narracji. Kazaliście im się wstydzić.
    już oceniałe(a)ś
    7
    12
    @geo-tmk
    Co Ty mozesz o tym wiedziec?.
    już oceniałe(a)ś
    8
    5
    @geo-tmk
    'Nam'? Zapraszam do Izraela celem doświadczenia życia w wielokulturowym, wieloreligijnym jak i całkowicie świeckim demokratycznym, wychowanym na myśleniu krytycznym, poliglotycznym i nieprzeciętnie inteligentnym społeczeństwie. Proszę też zwrócić uwagę na to, że Aszkenazyjczycy to niecałe 30% izraelskich Żydòw. A relacja jemeńskich, etiopskich czy irańskich Żydów z Zagładą jest z natury rzeczy inna niż relacja dziecka uratowanego z Marszu Śmierci rodzica. Albo wnuka Wiedeńczyków, którzy wyemigrowali do Mandatu Palestyńskiego przed Anschlussem. Albo olimòw z Brooklynu, których pra-pradziadkowie wyemigrowali ze sztetlòw w Strefie Osiedlenia do USA. Więc nie wiem naprawdę o jakich 'nas' tu mowa...
    już oceniałe(a)ś
    9
    4
    @comescoglio
    Nie użyłem żadnego "nam", tylko "wam" odnosząc się do zwolenników izraelskiej skrajnej prawicy, do których lemberg należy, co często udowadniał głosząc dehumanizujące Arabów poglądy na tym forum i będąc czymś w rodzaju nemezis antysemickich faszystów, których też jest tu pełno.

    Sam jestem raczej proizraelski, ale przecież mam oczy i uszy. Widzę jak pod wodzą Netanjahu Izrael przesunął się w prawo. Dodam tylko, że przez całe moje życie, nie tylko w Internecie, zgłaszam i usuwam wszelkie oznaki antysemityzmu, więc żadnej łapki mi nie przylepicie.

    A Netanjahu sam należy do denialistów. Dla takich jak on Holokaust ma znaczenie, kiedy można zbić na nim kapitał. Dlatego posunął się nawet do głoszenia absurdalnej teorii spiskowej o winie Arabów za Holokaust.
    już oceniałe(a)ś
    7
    5
    @geo-tmk
    Ok. W pierwszym paragrafie 'nie użyłem żadnego 'nam' tylko 'wam'....'. W ostatniej linijce drugiego paragrafu, 'my' (yet again) żadnej łatki mamy nie przylepiać. Czyli Lemberg i ja to w Pana oczach to 'wy', a w mojej relacji z Lembergiem występujemy na forum jako jacyś kolektywni 'my'.

    Powtórzę raz jeszcze: zapraszam do Izraela zobaczyć jak 20% izraelskich Arabow/Palestyńczykow jest 'dehumanizowane'. Rozumiem, że czyta Pan po hebrajsku, ma subskrypcję najważniejszych gazet i pism izraelskich, a w związku z tym jest świadomy wewnątrznarodowej (szczególne tej w kręgach świecko-lewicowej opozycji) debaty co do roli Arabów we współczesnym społeczeństwie izraelskim?

    Bibi jest naturalnie ultra-populistą i wie jak uderzyć w najczulszy punkt żydowskiego psyche. Niemniej konszachty Wielkiego Muftiego Jerozolimy Haj Amin al-Husseiniego z reżimem hitlerowskim i jego 'inspirujące' wizyty w obozach koncentracyjnych są historycznym faktem. Jakkolwiek może ten fakt być wykorzystywany przez izraelskich Macierewiczów.

    Abbas sam jest denialistą Zagłady, a Status Hamasu jest raczej oczywisty pod względem anihilacji wszystkich Żydów. Tragicznie, wszystkie te udokumentowane w druku (praca magisterska Abbasa z moskiewskiego uniwersytetu Lumumby!) postawy są doskonałym paliwem dla podżegania skrajnej i nieskrajnej prawicy.

    A izraelscy Żydzi NAPRAWDĘ nie mają dokąd się udać jeśli Izrael miałby paść ofiarą panarabizmu, Islamu, Hamasu czy kolejnego skumulowanego ataku państw ościennych,

    Stąd też wspomniane przez Pana zjawiska są niepomiernie bardziej skomplikowane niż symplifikowanie ich do poglądów 'ich', 'nas' czy 'was' by sugerowało.
    już oceniałe(a)ś
    6
    2
    @comescoglio
    "Powtórzę raz jeszcze: zapraszam do Izraela zobaczyć jak 20% izraelskich Arabow/Palestyńczykow jest 'dehumanizowane'."

    To 20% to Arabowie /Palestyńczycy, którzy mają Izraelskie obywatelstwo.

    Oprócz nich są jeszcze Palestyńczycy ze Strefy Gazy i Zachodniego Brzegu, którym Izrael nie przyznaje obywatelstwa, ani nie zgadza się na utworzenie niepodległego panstwa palestyńskiego.

    Ci ludzie są zamykani w gettach i "obozach koncentracyjnych", nie mają wolności, ani niczyjego obywatelstwa.
    Tak jak Żydzi w Warszawskim Getcie...

    I właśnie pokazałeś "jak ci ludzie są 'dehumanizowani' - nawet o nich nie wspomniałeś.
    W domyśle -" nie mają izraelskiego obywatelstwa, można ich zabijać "
    już oceniałe(a)ś
    2
    6
    @SF-1
    Wymiana opinii była o Izraelu, a nie o państwach (czy autonomiach) ościennych.

    Możemy oczywiście dzielić się obserwacjami dotyczących statusu Palestyńczykow w Jordanii, Syrii czy w UK.
    Ale byłaby to zmiana tematu, a nie ‘dehumanizacja’ tej czy innej grupy etnokulturowej.

    Analogia do warszawskiego getta jest takim samym przykładem braku zrozumienia bezprecedensowych zjawisk historycznych jak przywoływanie w dyskursie o Izraelu apartheidu, bantustanów, nazizmu, białej supremacji, teokracji czy kolonializmu. To po prostu intelektualne lenistwo i argumentacyjne bankructwo.

    Nie ma chyba dowodów, aby postrzegać Gazę jako przedsionek izraelskiej Treblinki, podobnie jak konsekwentne trzymanie się tematu Izraela nie jest aktem ‘dehumanizacji’ grup narodowych nie będących przedmiotem dyskusji.

    Nawet jeśli analogie te brzmią efektownie, cały czas stanowią one ‘sound and fury, signifying nothing’.
    już oceniałe(a)ś
    2
    0
    @większośćMałorolna

    Jeśli właściwie zrozumiałem te pytania:

    ‘polskie obozy’ to niefortunny skrót myślowy użyty przez samego Karskiego w jego raporcie z 1942 roku. A potem powielany jako odnośnik geograficzny, a nie sprawczy.

    W ostatnich dekadach polska dyplomacja wyraziła jasne stanowisko, że w kontekście historycznym ten skrót myślowy może być dezinformujący oraz wyjaśniła jak rażący jest on biorąc pod wzgląd polską traumę wojenną.

    Był ten skrót konsekwentnie i wielokrotnie korygowany; właściwie nie funkcjonuje już w języku pisanym. Ale niektóre osoby, bez zamierzonej obrazy, mogą nadal użyć go w języku mówionym.

    Nikt o zdrowych zmysłach, łącznie z samym Karskim, nie sugerował, że ‘polskie obozy’ to centra masowych morderstw europejskich Żydów stworzone i prowadzone przez Polaków.

    Analogicznie, mówiąc ‘getto warszawskie’ nie sugerujemy, że zostało ono stworzone i spalone w 1943 roku przez warszawiaków; ‘Polski Korytarz’ nie był ani planowany ani chciany przez Polaków.

    Co do Ustawy 447: Deklaracja Teresińska została podpisana przez 46 państw podczas konferencji ‘Mienie Okresu Holocaustu’ w 2009 roku w Pradze i Teresinie. Wśród 46 państw-sygnatariuszy była Polska. Deklaracja ta to przykład tak zwanego ‘soft law” pozbawionego jakiejkolwiek wiążącej mocy prawnej.

    Sama Ustawa 447 jest ustawą Kongresu Stanów Zjednoczonych (który nie ma żadnej legislacyjnej ani wykonawczej mocy w Państwie Polskim). Ustawa ta zobowiązywała w 2017 Departament Stanu US (który również nie ma żadnej legislacyjnej ani wykonawczej mocy w Państwie Polskim) do przygotowania raportu z postępów krajów-sygnatariuszy Deklaracji Teresinskiej we wcielaniu złożonych w 2009 roku dobrowolnych deklaracji.

    Tak czy owak, ani jedno ani drugie nie dotyczy Izraela, Gazy, Hamasu, Rafah czy Iranu. Ciężko jest połączyć lapsus językowy i zalecenie Kongresu USA wobec Departamentu Stanu USA z 2017 roku z aktualną sytuacją na Bliskim Wschodzie.
    już oceniałe(a)ś
    2
    0
    @większośćMałorolna
    Zostaw Lemberga! Są znacznie gorsi, co więcej chamscy i prymitywni. Lemberg wyróżnia się pozytywnie. Gdyby nie on, to zostałby nam "Szalony Romcio" i "Czytelnia Mein Kampf", a wtedy można by się porzygać...
    już oceniałe(a)ś
    0
    2
    Wszystko by się zgadzało, gdyby nie to, że Żydzi w tym samym momencie robią to samo innym od 1948 roku za przyzwolenie i aprobatą ONZ, organizacji która powinna stać na straży by tego typu sytuacji nie było, a Amerykanie, kraj który uważa się za strażnika pokoju dostarcza im broń i technologie, kształci jak humanitarnie to robić.
    Może takie marsze robić w strefie gdzie spadają izraelskie bomby i płaczą palestyńskie dzieci?
    @sloniu65 robią "to samo"? To coś kiepsko robią skoro od 1948 jakoś nie mogą tych Palestyńczyków wybić, a ich populacja tylko rośnie. A to dlatego, że nie ma żadnego "ludobójstwa", to kłamstwo Arabskiej propagandy. Porównywanie Gazy, gdzie żyje się całkiem normalnie, do Holocaustu to splunięcie ofiarom Holocaustu w twarz.

    A ONZ akurat to organizacja przejęta przez kraje Muzułmańskie, które mają 2 miliardy populacji światowo i przez to niesamowicie anty-Izraelska. Przeciwko żadnemu innemu krajowi, nawet najgorszym zbrodniczym reżimom, Zgromadzenie ONZ nie wydało więcej rezolucji niż przeciwko Izraelowi. UNWRA, specjalna organizacja dla "uchodźców" Palestyńskich (czyli nawet osób z czwartego pokolenia palestyńczyków, jak Gigi Hadid) to de facto przybudówka Hamasu napychająca mu kieszenie.
    już oceniałe(a)ś
    7
    3
    @lemongrab
    Dla czego w ogóle piszesz o "wybijaniu Palestyńczyków" ?

    Byłoby Ci miło, gdyby ktoś pisał:
    "To coś kiepsko robią skoro od 1948 jakoś nie mogą tych Żydów wybić, a ich populacja tylko rośnie."
    już oceniałe(a)ś
    0
    2
    Świętują spodziewane zwycięstwo w Gazie? Gratuluję.
    @Jozef_K
    Zwyciestwem jest zniszczenie Hamasu.
    już oceniałe(a)ś
    3
    1
    @lemberg
    No, zobaczymy. Obawiam się, że wymordujecie dziesiątki lub setki tysięcy zwykłych ludzi, a Hamas będzie trwał.
    już oceniałe(a)ś
    1
    3
    @Jozef_K
    "Obawiam się"?

    Wygladasz na takiego ktory cieszy sie.
    już oceniałe(a)ś
    4
    0
    @lemberg
    A niby z czego mam się cieszyć. Jestem syjonistą i cieszę się, że w 1968 roku pozwolono Żydom wyjechać z Polski do ich ojczyzny.
    już oceniałe(a)ś
    0
    1
    Czy bijące w oczy symbole nacjonalizmu izraelskiego (tysiące flag izraelskich demonstracyjnie niesionych przez uczestników marszu) adekwatnie ilustrują jego przesłanie?
    Szczególnie teraz, w obliczu ludobójstwa, które ma miejsce w Gazie?
    @consulting

    Wg ciebie jakie powinni nieść? Tęczowe? Tenkrajowe? A może takie z gieorgijewską lentoczką?
    już oceniałe(a)ś
    9
    7
    @consulting
    Ty głupi jesteś czy jaki ?
    już oceniałe(a)ś
    6
    4
    @niebuszewo2
    Na tym marszu nie powinno być żadnych flag! To ma być marsz pamięci ofiar niemieckiego szowinizmu. Marsz pamięci o LUDZIACH - obywatelach polskich, francuskich, niemieckich, węgierskich itd - pochodzenia żydowskiego.
    Panie Naiwny, szowinizmu imperialnym nacjonalizmem Pan nie zwalczy.
    już oceniałe(a)ś
    6
    7
    @consulting
    Niby dlaczego ? Żydzi e odróżnieniu od czasów Shoah mają wreszcie swój kraj i mają prawo nieść swoje flagi!
    już oceniałe(a)ś
    6
    2
    @lejla
    Żydzi w czasie okupacji byli poddani przez Niemców czystce etnicznej. 80 lat po wojnie ich dzieci przyjeżdżają do Polski na Marsz, aby z flagami Wielkiego Izraela uczcić ofiary tamtych mordów. W tym samym czasie inni Żydzi, w Gazie urządzaja Palestyńczykom czystkę etniczną równie straszną jak ta, ktorej autorem był Hitler. W Gazie na przestrzeni 2 ostatnich miesiecy zginęło 13 000 dzieci. Czy na tym ma polegać izraelska niezgoda na mordy i wojnę? Przecieą to się kupy nie trzyma!
    już oceniałe(a)ś
    3
    4
    czy PL współfinansuje to wydarzenie?
    @większośćMałorolna

    Jeżeli chodzi o tę wypowiedź Ronalda E Laudera po podpisaniu przez PAD ustawy IPN w 2019, to wypowiedź ta brzmiała jak poniżej (i trudno chyba odmówić Lauderowi braku faktycznych argumentów w odpowiedzi na szokująco obrazliwe więzienne straszenie świadków i ofiar Zagłady przez Morawieckiego, jeśli tylko świadkowie ci i ofiary ośmieliłyby mówić o partycypacji Polaków w denuncjacjach, aktach bezinteresownego i interesownego okrucieństwa oraz ograbiania ludzi kosztem pozbawiania ich szansy na przeżycie - zjawiskach na tyle powszechnych, że nie były i nie są one postrzegane jako marginalne epizody):

    « Successive Polish governments have steadfastly refused to recognise the material losses of Polish Jewry and have essentially treated their homes and other property as the spoils of war. And individual Poles and Polish institutions have profiteered from these assets for more than seven decades.
    This unwillingness to acknowledge that the victims of the Holocaust and their heirs are entitled to a modicum of material justice is unfortunate enough. But Prime Minister Morawiecki’s contention — assuming that it was uttered as reported — that providing restitution to Jews for their stolen property would be ‘Hitler’s posthumous victory’ is alarming in the extreme. »

    Proszę wczytać się ever słowa uważnie, dostrzec umiar z którym zostaly wypowiadane oraz zrozumieć kontekst w którym padły.

    Dwie osoby z mojej rodziny, którzy przeżyły Zagładę wylądowałoby w więzieniach na trzy lata gdyby mówili publicznie to co mówiły prywatnie wracając wspomnieniami do najczarniejszych momentów swojego życia.

    Z góry dziękuję za zrozumienie i Ronalda Laudera i perspektywy takich osób jak nieżyjąca już dwójka członków mojej rodziny, którym udało się przeżyć WBREW a nie DZIĘKI zachowaniu ich polskich współobywateli.
    już oceniałe(a)ś
    0
    0