- Policja zapytała nas, jak długo zamierzamy siedzieć przykuci do bram Collegium Novum. Odpowiedzieliśmy: Tak długo, aż Palestyna nie będzie wolna - mówi Mars, student Uniwersytetu Jagiellońskiego, który wraz z pięcioma innymi osobami przypiął się kajdankami do głównego budynku UJ.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.