Posłowie Koalicji Obywatelskiej zamierzają zgłosić poprawkę do nowej ustawy o ochronie zwierząt, którą przygotowuje Prawo i Sprawiedliwość. Ma ona zakazywać końskiego transportu nad Morskie Oko w Tatrach.
18-letni mieszkaniec pow. nowosądeckiego na nielegalną przejażdżkę zabrał dziewczynę. Parę zatrzymali strażnicy Parku Tatrzańskiego.
Tatrzański Park Narodowy podsumował wakacyjne miesiące. - Mimo pandemii tegoroczne wakacje pod względem frekwencji niewiele różniły się od poprzednich. Odnotowaliśmy 1 280 604 wejścia, a w ubiegłym roku - 1 345 975 - wylicza Szymon Ziobrowski, dyrektor TPN.
W lipcu liczba turystów w polskich Tatrach nieznacznie się zmniejszyła w porównaniu z pierwszego miesiącem wakacji ubiegłego roku. Rekordowym dniem był 28 lipca - bilety na teren TPN kupiło wówczas ponad 28 tys. osób. Z kolei pracownicy TANAP, słowackiego odpowiednika TPN, w ciągu jednego dnia naliczyli ponad 30 tys. turystów po swojej stronie Tatr. Rekord z 1980 roku został pobity.
Wielu turystów wybierających się nad Morskie Oko nie zdaje sobie sprawy, że miejsce na parkingu trzeba teraz zarezerwować przez internet. Na drodze tworzą się ogromne korki. W rezultacie ci, którzy mają rezerwację, nie mogą dotrzeć do parkingu w Palenicy Białczańskiej.
"W poszukiwaniu logiki: wchodzisz dla pięknych widoków, odpalasz racę, robisz zdjęcie bez widoku gór" - takim komentarzem pani Agnieszka, wolontariuszka Tatrzańskiego Parku Narodowego, opatrzyła zdjęcia grupy, która w weekend przyszła nad Morskie Oko i wypuściła racę.
Do 10 lipca turyści wybierający się do Morskiego Oka zostaną zawróceni przy Wodogrzmotach Mickiewicza. Powodem jest remont drogi.
W poniedziałek zacznie się remont najpopularniejszego szlaku w Tatrach, prowadzącego do Morskiego Oka. Remontowany będzie blisko 2-kilometrowy odcinek pomiędzy Polaną Włosienica a schroniskiem. Podczas kładzenia asfaltu szlak będzie zamknięty.
Rozpędzony koń zaprzężony do wozu na trasie do Morskiego Oka najprawdopodobniej wystraszył się nadlatującego helikoptera TOPR i uderzył w bariery. Ze względu na jego stan weterynarz nakazał przewieźć zwierzę do ubojni. Animalsi nie kryją oburzenia i zapowiadają oddanie sprawy do sądu.
Tatrzański Park Narodowy zachęca do rezerwacji miejsc parkingowych na Palenicy Białczańskiej. - Dzięki e-biletowi turysta, który w czasie długiego weekendu wybiera się nad Morskie Oko, będzie miał pewność, że nie spotka go niemiła niespodzianka i będzie miał gdzie zostawić samochód - argumentują władze TPN.
TPN szykuje się do remontów szlaków w Tatrach. Za kilka dni śmigłowiec przetransportuje z Doliny Chochołowskiej w rejon Wołowca, Rakonia i Czubika 60 m sześc. drewna. Na początku lipca zostanie położony nowy asfalt na liczącym 1,7 km odcinku drogi do Morskiego Oka.
Otwarcie tatrzańskich szlaków, a przy tym piękna, słoneczna pogoda skusiły wielu turystów do wyprawy w góry. Od piątku do niedzieli na teren TPN weszło 17 993 osób - a są to dane nie obejmujące Doliny Chochołowskiej oraz kolejki na Kasprowy Wierch.
Rozpoczyna się pierwszy weekend od ponownego otwarcia szlaków w Tatrach. Co się zmienia? Na co trzeba uważać, by nie narażać innych na niebezpieczeństwo, a siebie np. na mandat?
Furmani z Morskiego Oka zostali skazani na karę grzywny za znęcanie się nad zwierzętami. Fundacja Viva! - oskarżyciel posiłkowy w procesie - domagała się kary ograniczenia wolności i zapowiada apelację.
Hokeiści Podhala Nowy Targ pochwalili się w mediach społecznościoych rozegraniem pokazowego meczu hokejowego na zamarzniętej tafli Morskiego Oka. Władze Tatrzańskiego Parku Narodowego zapewniają, że nie wydały na to zgody.
Ratownicy TOPR udzielili pomocy taternikowi, który doznał kontuzji w czasie wspinaczki po lodowym jęzorze w Kuluarze Kurtyki w rejonie Morskiego Oka. TOPR przestrzega: w Tatrach są teraz ekstremalnie trudne warunki.
Środowisko przewodników tatrzańskich jest rozgoryczone sytuacją. - Nikt z nami nie konsultował podwyżki stawek za korzystanie z parku narodowego - mówią nieoficjalnie. Podwyżki dosięgły również fiakrów wożących turystów do Morskiego Oka oraz filmowców, którzy chcieliby kręcić na szlakach reklamówki.
Pracownicy TPN wstępnie podliczyli, ilu turystów odwiedziło w 2019 roku park narodowy. Brakuje jeszcze cząstkowych danych od Polskich Kolei Linowych, ale już wiadomo, że 2019 był jednym z trzech sezonów o najwyższej frekwencji w Tatrach.
Śnieg na szlakach jest zmrożony i twardy. Poruszanie się w takich warunkach wymaga doświadczenia górskiego i posiadania odpowiedniego sprzętu - ostrzegają ratownicy. W Tatrach jest bardzo niebezpiecznie.
"Wydłużono czas pracy fiakrów na drodze do Morskiego Oka. Ostatni zjazd z Włosienicy do Palenicy Białczańskiej możliwy jest o godzinie 19" - podaje Tatrzański Park Narodowy. W Tatrach obowiązuje drugi stopień zagrożenia lawinowego.
Około godz. 6.30 rano zakończyła się całonocna akcja ratowników TOPR w Tatrach. Turyści, którzy utknęli wysoko w górach, zostali sprowadzeni do schroniska w Morskim Oku.
Strażacy usuwają drzewa powalone przez halny i zabezpieczają zerwane dachy. Halny wiał z prędkością dochodzącą do 192 km/godz. Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej wydał na środę ostrzeżenie przed silnym wiatrem dla Małopolski.
W Tatrach jesień pełna kolorów. Z podziwiniem widoków trzeba się jednak spieszyć - synoptycy zapowiadają załamanie pogody. W nocy z środy na czwartek może spaść 4 cm śniegu, temperatura obniży się do minus 7-8 stopni Celsjusza. Od soboty prognozowane są obfite opady śniegu.
Do wypadku na trasie do Morskiego Oka doszło w czwartek, kiedy nad Tatrami przechodziła burza. - Tatry to nie miejsce dla koni - apeluje fundacja Viva!.
Tatry. Do nietypowego happeningu doszło na trasie do Morskiego Oka. Członkinie fundacji Viva!, która walczy o prawa zwierząt, wciągnęły po popularnym szlaku rzeźbę umierającego konia. Chcą w ten sposób zwrócić uwagę na codzienną ciężką pracę koni na tej trasie.
Sierpniowy długi weekend oznacza korki na ulicach Zakopanego, ale również w Tatrach. W sobotę rano zapełnione były już parkingi na Palenicy Białczańskiej oraz Łysej Polanie. To stamtąd tysiące turystów wyruszają do Morskiego Oka. Na szlakach zatory tworzą się pod Giewontem i Rysami oraz w rejonie Orlej Perci.
Słoneczny początek długiego weekendu jak co roku ściągnął do Morskiego Oka tłumy turystów. Parkingi po obu stronach granicy w bardzo szybkim czasie zostały zapełnione.
W samochodzie zaparkowanym na parkingu przy drodze nad Morskie Oko turyści zostawili psa. Gdyby nie interwencja strażników Tatrzańskiego Parku Narodowego i policjantów, zwierzę mogłoby nie przeżyć.
Deptane przez tysiące turystów, smagane przez wiatr, śnieg i ulewne deszcze szlaki w Tatrach wymagają remontu. Na ten cel Tatrzański Park Narodowy w najbliższych 4 latach przeznaczy 18 mln zł. Na kilku szlakach pojawiły się worki jutowe wypełnione kamieniami i piaskiem. - To eksperyment - tłumaczy TPN.
Dwaj turyści z Czech ukarani zostali grzywną za nagą kąpiel w Morskim Oku. Twierdzili, że przede wszystkim chcieli się ochłodzić.
Przed zakopiańskim sądem rozpoczął się proces furmanów oskarżonych o znęcanie się nad końmi, które ciągnęły sanie na trasie do Morskiego Oka. Żaden z nich nie przyznał się do winy.
Po chłodnym i deszczowym maju początek czerwca rozpoczął się od afrykańskich upałów. W Tatrach temperatury nie przekraczają 30 stopni Celsjusza, ale przed wyjściem w góry trzeba się odpowiednio przygotować.
Na przejściu granicznym w Łysej Polanie od kilku dni trwa rozbiórka głównego budynku strażnicy. Prace mają się zakończyć do końca czerwca. Nieoficjalnie mówi się, że po wyburzeniu strażnicy przybędzie w tym miejscu 100 miejsc parkingowych dla turystów wybierających się nad Morskie Oko. Zostaną zachowane jedynie budynki pomocnicze dawnego polsko-słowackiego przejścia granicznego.
Przed długim majowym weekendem Tatrzański Park Narodowy ostrzega o niebezpieczeństwie, jakie niesie za sobą wejście na taflę Morskiego Oka oraz innych tatrzańskich stawów.
Strażacy Ochotniczej Straży Pożarnej w Bukowinie Tatrzańskiej otrzymali wezwanie do sprawdzenia alarmu z monitoringu w schronisku nad Morskim Okiem. Przyczyna alarmu okazała się nietypowa.
3 lata pozbawienia wolności grozi dwóm fiakrom z Morskiego Oka za znęcanie się nad końmi. Prokuratura Rejonowa w Zakopanem skierowała do sądu akt oskarżenia. Do znęcania miało dojść zimą 2016 roku. Fundacja Viva! i Tatrzańskie Towarzystwo Opieki nad Zwierzętami będą w tej sprawie pełnić rolę oskarżyciela posiłkowego.
Zatrzymany przez policję fiakier miał 3,5 promila alkoholu. Pasażerowie musieli go trzymać, by nie spadł. - Pracuję w Tatrzańskim Parku Narodowym już 11 lat. I nigdy taka sytuacja nie miała miejsca - mówi o incydencie Edward Wlazło, komendant straży TPN.
Całą noc trwała akcja ratowników TOPR w rejonie Wielkiego Szczytu Mięguszowieckiego. Pomagali oni dwóm wspinaczom, którzy podczas silnego wiatru i śnieżycy zabłądzili w terenie.
Tatry. Nie żyje mężczyzna, który we wtorek po południu, skoczył z mostu do Wodogrzmotów Mickiewicza - wodospadu, który znajduje się przy szlaku do Morskiego Oka.
Od 1 czerwca tego roku furmani z Morskiego Oka i wszyscy dorożkarze w Polsce będą musieli posiadać kasy fiskalne. To efekt apeli, jakie do resortu finansów kierowali obrońcy praw zwierząt z fundacji Viva.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.