Niedźwiedzie zabite w ubiegłym tygodniu w Tatrach na Słowacji ocaliłyby życie, gdyby przeszły na polską część gór. Przed laty zastanawiano się nad powołaniem jednej, polsko-słowackiej, dyrekcji parków narodowych w Tatrach. Czy takie rozwiązanie jest możliwe?
Rektor Uniwersytetu Pedagogicznego powiedział, że wniosek uczelnianej "Solidarności" o odebranie Adamowi Michnikowi tytułu doktora honoris causa wygląda na odwet. To stwierdzenie nad wyraz łagodne. Doprecyzujmy zatem: to jest odwet w czystej postaci. Groteskowy, żenujący odwet, godny piaskownicy, a nie uniwersytetu.
Witold Newelicz stał się twarzą Republiki nie dlatego, że przeszedł pokutę czy kwarantannę, czy co tam jeszcze. Nie dlatego również, że cokolwiek wie o mediach. Jest przydatny, bo można go przedstawić jako zapomnianego wojownika o "prawdziwą" Polskę.
Jakie to zwycięstwo, poza moralnym, osiągnęli byli już członkowie Rady Muzeum Auschwitz? Czy wyobrażają sobie, że przestraszony minister Gliński cofnie nominację Beaty Szydło? Otóż nie cofnie, bo byłoby to sprzeczne z logiką pisowskiej rewolucji, która mówi "Ani kroku w tył".
Wydawało się, że zawstydzający spór o Państwowe Muzeum Auschwitz-Birkenau, przez architektów "dobrej zmiany" uznawane za zbyt żydowskie, ucichł na dobre.
Metropolita krakowski od początku pandemii lekceważy normy sanitarne. Są biskupi, którzy wykazują zdrowy rozsądek, a przede wszystkim nie narażają innych. Tymczasem arcybiskup Marek Jędraszewski ostentacyjnie maseczki nie nosi.
Polska jest krajem w skali świata stosunkowo zamożnym. Stać nas na ekstrawagancje, na nieprzemyślane wydatki, na niesłychaną rozrzutność. Jednocześnie nie potrafimy zaopatrzyć wszystkich szpitali w podstawowe środki higieny i pożywienie.
Wchodzimy w kolejny etap (oby ostatni) walki z koronawirusem: rząd zmienił zasady szczepień. Zmienił, przynajmniej w teorii, na lepsze.
Od marca wicepremier Piotr Gliński oficjalnie stoi na czele Ministerstwa Kultury, Dziedzictwa Narodowego i Sportu. Wszyscy dotychczasowi szefowie resortu sportu, niezależnie od opcji politycznej, bardzo interesowali się Kasprowym Wierchem. Na razie Piotr Gliński nie przejawia takich skłonności. I to dla ochrony Tatr jest dobra wiadomość.
Dlaczego wiceszefowa klubu Lewicy uciekła do Gowina? Napisz felieton, używając słów "TERF", "SWERF", "Pawłowska", "Konieczny", "kobiety z macicami" i "PiS".
Przed zajęciami z wielką aktorką dziewczyny wymiotowały ze strachu. Na warsztatach z wielkim aktorem łapanie za piersi miało być formą uwolnienia emocji. Upokarzani i wyzywani studenci szkół teatralnych wreszcie zaczęli mówić głośno o tym, że polski teatr zbudowany jest na przemocy.
W imię walki z III RP Jarosław Kaczyński i Beata Szydło utorowali drogę do władzy człowiekowi, na którym ciążyły podejrzenia o działalność przestępczą.
Lekarz doradził naszej Czytelniczce, żeby trzymała wyciętą zmianę dermatologiczną dwa dni w lodówce. Po co? Pozostaje to tajemnicą.
Przeczytałem w mojej gazecie, że sceny, do których doszło w ubiegły weekend na Krupówkach, "to był bunt mocniejszy od Strajku Kobiet, od marszów KOD, od manifestacji pod sądami. Był najmocniejszy, dlatego że absolutnie lekceważący obecną władzę. Jakby nie istniała". Tak napisał doświadczony dziennikarz i publicysta Jerzy Sawka.
Trudno powstrzymać się od ostrych komentarzy, gdy ogląda się roztańczony tłum ludzi na Krupówkach w Zakopanem. Przy takim podejściu do rządowego luzowania restrykcji z zamrożenia nie wyjdziemy nawet latem!
Spór o kościół Niepokalanego Poczęcia NMP na Wesołej nabiera rozpędu. Po tym jak Szpital Uniwersytecki sprzedał teren miastu, pojawiło się oczywiste pytanie, jaki będzie dalszy los świątyni.
Nie wiem, kto był dla mnie najważniejszym artystą roku 2020, ale zdaje się, że zaczynam nieśmiało podejrzewać, kto będzie dla mnie artystą numer jeden w roku 2021.
W górskich regionach, których mieszkańcy do tej pory w większości sprzyjali Prawu i Sprawiedliwości, rozpoczęła się polityczna walka o przejęcie lokalnego elektoratu.
Mimo pandemii w ferie tłumy ciągną w zaśnieżone górskie okolice. Kolejki ustawiają się nawet do ślizgawek na szlakach.
Lata osiemdziesiąte ubiegłego stulecia. Stary Kleparz w Krakowie. Niepozorna dama w moherowym bereciku krąży bezszelestnie pomiędzy straganami i beznamiętnym szeptem wypowiada magiczne słowa: "Cielęcina, cielęcina, cielęcina.".
"Tygodnik Powszechny", nie mam co do tego wątpliwości, przetrwa kolejną zawieruchę dziejową i nadal będzie żywym miejscem spotkań. Nie mam również wątpliwości, jaki los czeka metropolitę krakowskiego: będzie spędzał swój czas w pustym pałacu, otoczony przez garstkę ostatnich dworzan.
Przez lata ściubiliśmy metry infrastruktury rowerowej, cieszyliśmy się z drobiazgów (stojaki, podpórki). I przyszedł rok 2020, w którym Kraków ogłosił, że będzie realizował politykę rowerową.
"Bóg się rodzi, moc truchleje (...) Podnieś rękę, Boże Dziecię, błogosław ojczyznę miłą"... Kolędowy czas.
- I po co wicepremier Jarosław Gowin odebrał ten telefon od prezydenta Andrzeja Dudy, by naśnieżać stoki? Może i obaj chcieli dobrze, ale wpakowali nas w straszne kłopoty. Trudno im to będzie zapomnieć - słyszę od mieszkańców Podhala żyjących z turystyki.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.