Boska Komedia zainaugurowała początkiem roku całoroczny cykl "Tabu przemocy". Teraz organizatorzy podzielą się swoimi spostrzeżeniami. - Będziemy dyskutować o nadużyciach władzy, przemocy psychicznej, ekonomicznej, symbolicznej i fizycznej w polskim teatrze i szkołach artystycznych - zapowiada Olga Brzezińska, kuratorka cyklu.
"Debata festiwalowa dotycząca Me too nie odbędzie się w czasie festiwalu. (...) Przygotowanie do tak delikatnej i złożonej problematyki wymaga więcej czasu na doprecyzowanie celów, tematów, perspektyw" - oświadczył Bartosz Szydłowski, dyrektor festiwalu Boska Komedia.
"Boskie ćwiczenia na elastyczny kręgosłup moralny. Prowadzący: Bartek Sz." - kilka transparentów jednoznacznie potępiających udział Pawła Passiniego w festiwalu Boska Komedia pojawiło się pod Małopolskim Ogrodem Sztuki w Krakowie. Bartosz Szydłowski, szef festiwalu, po wybuchu skandalu nie zdecydował się na odwołanie spektaklu.
Po skandalu z przymuszaniem młodych aktorek do nagości informował, że rezygnuje z pracy artystycznej. Teraz Paweł Passini wraca jako Ulisses Ghawdex na festiwalu Boska Komedia. Dorota Segda, rektorka Akademii Sztuk Teatralnych w Krakowie: - Jestem zszokowana.
Granice? Dla roli u wielkiego reżysera można było wiele znieść. Teatr stoi na przemocy przede wszystkim słownej. Nazwanie kogoś durniem to łagodna forma krytyki. Ale na scenę weszło pokolenie, które umie powiedzieć "stop" - mówi Piotr Sieklucki, reżyser, aktor, dyrektor Teatru Nowego Proxima.
Teatr to dziedzina sztuki generująca wiele emocji, bo jest obarczona dużym potencjałem klęski. Jeżeli jednak reżysera i aktorów łączy wzajemny szacunek, zrozumienie i empatia, to można przejść przez te emocje razem, nikogo nie krzywdząc i nie obrażając - mówi Wojciech Faruga, reżyser teatralny, scenarzysta i scenograf.
- Szkoła nie uczy, czym jest umowa o pracę i jak ma wyglądać. Uczy, że masz zdjąć gacie, jak reżyser tego chce - pisze Adrian Perdjon. Aktor i koordynator sesji motion capture w znanych grach komputerowych opowiedział o przemocy, jakiej on i jego rocznik w krakowskiej szkole teatralnej doznał z rąk dzisiejszego dziekana wydziału aktorskiego - Adama Nawojczyka.
Przed zajęciami z wielką aktorką dziewczyny wymiotowały ze strachu. Na warsztatach z wielkim aktorem łapanie za piersi miało być formą uwolnienia emocji. Upokarzani i wyzywani studenci szkół teatralnych wreszcie zaczęli mówić głośno o tym, że polski teatr zbudowany jest na przemocy.
- Będzie przyjmowała zgłoszenia od osób poszkodowanych, które wolałyby je powierzyć osobie zaufanej, ale niezwiązanej ze strukturami uczelni - tak Dorota Segda, rektorka Akademii Sztuk Teatralnych w Krakowie, tłumaczy, czym zajmie się Gabryś jako zewnętrzna rzeczniczka ds. etyki.
Prof. Dorota Segda, rektorka Akademii Sztuk Teatralnych w Krakowie odniosła się do wypowiedzi o przemocy wobec studentów aktorstwa. "Żadna z osób wymienianych z nazwiska w ostatnich dniach w kontekście aktów przemocy nie pracuje już w naszej Uczelni" - napisała w swoim oświadczeniu.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.