"Chyba lepszym zajęciem będzie napisanie testamentu, aniżeli układanie kazania na swój pogrzeb" - konstatuje ks. Boniecki i przyznaje, że nigdy nie udało mu się wyjść poza jedno zdanie, od którego miałoby się zacząć jego pożegnanie: "Znaliście go, świętym nie był".
Od trzech lat piętro zajmowane przez redakcję "Tygodnika Powszechnego" przy ul. Wiślnej 12 w Krakowie stoi puste. Redakcji umowę najmu wypowiedziała kuria. Za kilka lat chce tu przenieść sąd kościelny - dowiedziała się "Wyborcza".
- Wiedział, że przygotowywane przez jego środowisko reformy mogą spowodować, że przegra ono wybory. Kiedy tak się zresztą stało, uznał to za dowód, że demokracja działa. Jakże różni się to od dzisiejszej świadomości politycznej, w której myśli się tylko o tym, żeby wybory wygrać, a potem kurczowo trzymać się władzy, obiecując wszystko wszystkim.
Magdalena Smoczyńska, córka Jerzego Turowicza, przyjaciela Jana Pawła II, napisała bardzo emocjonalny list. Powodem są ustalenia dziennikarskich śledztw Ekke Overbeeka i Marcina Gutowskiego.
Jednym z moich ulubionych miejsc, które często odwiedzam, jest Ogród Botaniczny. Od kilku lat znajduje się tam niezwykle przytulna kawiarnia Milin z pyszną kawą.
Rodzina, przyjaciele oraz współpracownicy publicysty, zebrani w kościele w Tyńcu, pożegnali Stefana Wilkanowicza - wybitnego, wieloletniego pracownika "Tygodnika Powszechnego" i redaktora naczelnego "Znaku".
"Tygodnik Powszechny" jest medium dialogu, które propaguje otwartą, aktywną postawę wobec zmieniającej się rzeczywistości społecznej, politycznej, obyczajowej i cywilizacyjnej - uzasadniał decyzję prezydent Jacek Majchrowski. Medal otrzymało także Muzeum Narodowe w Krakowie i Wodociągi Miasta Krakowa SA.
Zasiali len, ogórecznik, żmijowca greckiego, facelię błękitną, nagietka, krokosza barwierskiego. Niebiesko-żółta Łąka Powszechna, która wkrótce wyrośnie w Krakowie, ma być znakiem solidarności z Ukraińcami i wyrazem nadziei na lepsze jutro. Takie łąki powstaną też w innych miastach Polski.
"Po latach nieprzerwanej pracy nasz Redaktor Senior potrzebuje należnej chwili wytchnienia. Ks. Adam odpoczywa" - czytamy w najnowszym numerze "Tygodnika Powszechnego", gdzie po raz pierwszy od lat nie pojawił się wstępniak ks. Bonieckiego. Sprawę opisały Wirtualne Media.
"Tygodnik Powszechny" zaczyna pisać nowy rozdział swojej historii na krakowskim Ludwinowie. Wyprowadza się z legendarnej siedziby przy ul. Wiślnej 12, gdzie pracował przez 76 lat. - Będzie mi brak tego, że dzwony kościelne odliczały czas. Tu w ogóle nie trzeba było patrzeć na zegarek - mówi Maja Kuczmińska z "TP".
Przeprowadzka "Tygodnika Powszechnego" z ul. Wiślnej 12 staje się faktem. Po wypowiedzeniu umowy najmu przez krakowską kurię redakcja swój nowy rozdział będzie pisać na Ludwinowie. Zarząd TP w piątek podpisał umowę na wynajem z właścicielami lokalu przy ul. Dworskiej.
"Tygodnik Powszechny", nie mam co do tego wątpliwości, przetrwa kolejną zawieruchę dziejową i nadal będzie żywym miejscem spotkań. Nie mam również wątpliwości, jaki los czeka metropolitę krakowskiego: będzie spędzał swój czas w pustym pałacu, otoczony przez garstkę ostatnich dworzan.
Amerykańskie "Washington Post" i "San Francisco Chronicle" oraz kanadyjskie "Toronto Star" piszą o krakowskiej kurii, która wypowiedziała umowę najmu "Tygodnikowi Powszechnemu".
Po 76 latach słynne czasopismo musi opuścić budynek krakowskiej kurii, bo ta wypowiedziała mu umowę najmu. Informacja wywołała wielki odzew czytelników, którzy oferują wsparcie dla redakcji.
"Tygodnik Powszechny" będzie musiał się wyprowadzić z kamienicy przy ul. Wiślnej 12 w Krakowie. Kuria wypowiedziała redakcji umowę najmu lokalu.
Ks. Adam Boniecki ogłosił, że nie podpisze listu w obronie Jana Pawła II. W tekście w "Tygodniku Powszechnym" dokładnie wyjaśnia dlaczego, jednak prawicowi komentatorzy skupili się na jednym zdaniu i zaatakowali duchownego.
Ks. Adam Boniecki z tegorocznym złotym medalem "Plus ratio quam vis" przyznawanym przez Uniwersytet Jagielloński. - Naszym zadaniem jest budowanie mostów, a nie murów. Nie wykluczanie, a łączenie ludzi. Obudzenie zainteresowania, a nie nawracanie. Rozum, nie siła - mówił podczas uroczystości laureat.
- Słowa zawsze były dla niej ważne. Uważała, że można nimi zmieniać świat - tymi słowami ks. Bogdan Markowski żegnał w poniedziałek Redaktor Józefę Hennelową. Urna z jej prochami spoczęła na cmentarzu Rakowickim.
- W PRL-u cenzura wtrącała się dziennikarzom do wszystkiego. Mam nadzieję, że te czasy już nie wrócą. Niepublikowany wywiad z Józefą Hennelową
Ostatni list protestacyjny podpisała w maju. Tym razem chodziło o sprzeciw wobec wyborów korespondencyjnych. Do końca nie przestała być świadomą obywatelką. Nigdy też, mimo że Kościół bolał ją coraz bardziej, nie przestała być chrześcijanką. Jeśli gdzieś szukać wzorca katolika otwartego, to w jej życiorysie.
Prawdziwa chrześcijanka, ale nie dogmatyczna i fałszywie pobożna. Otwarta na inność, dociekająca, daleka od wypinania piersi po ordery. Zmarłą w sobotę Józefę Hennelową wspominają jej przyjaciele i współpracownicy.
"Pani Józefo, droga Ziuto, dziękujemy za teksty, za tak wysoko postawioną poprzeczkę etosowi dziennikarskiemu, za dyskretne i życzliwe towarzyszenie" - żegna Józefę Hennelową "Tygodnik Powszechny", któremu felietonistka poświęciła większość swego życia.
Potrzebujemy mędrców, do których moglibyśmy zwrócić się wtedy, gdy nie wiemy, co dalej. Kimś takim nie zostaje się jednak na zawołanie, kogoś takiego wybierają ludzie. Film Aleksandry Potoczek pokazuje, dlaczego wybraliśmy na mędrca księdza Adama Bonieckiego.
Za zmaganie się ze złem i uparte budowanie dobra w życiu społecznym "Tygodnik Powszechny" już po raz 26. przyznał Medale Świętego Jerzego. W tym roku dostali je Barbara Engelking i ks. Tomas Halik. Czeski teolog, odbierając wyróżnienie, odniósł się do obecnej sytuacji w Polsce: - Usłyszeliśmy, że homoseksualizm jest zarazą naszych czasów. Prawdziwą zarazą są populizm i nacjonalizm - mówił.
Mówi o sobie: wolę palić fajki niż czarownice, jeżdżę jak szatan, na starość zostałem primabaleriną Kościoła i niedorżniętą ofiarą inkwizycji. Ks. Adam Boniecki, redaktor senior "Tygodnika Powszechnego", kończy 85 lat. Od ośmiu lat ma zakaz medialnych wystąpień.
- Kiedy byłem generałem zakonu marianów, ani do mnie, ani do prowincjała nie wpłynęła żadna informacja o nadużyciach księdza kustosza Eugeniusza Makulskiego wobec nieletnich - napisał ks. Adam Boniecki w "Tygodniku Powszechnym".
- Ludzie biją się o wolne sądy, a w Kościele ogłasza się list na rocznicę objawień w Fatimie. Można było wydać na ten temat komunikat i chociaż bąknąć coś o stosunku chrześcijanina do czegoś takiego jak sądownictwo i sprawiedliwość. To przygnębiające, że Kościół boi się działać - mówił podczas wtorkowego spotkania w Krakowie ksiądz Adam Boniecki.
Czwartą w historii laureatką nagrody Conrada została Weronika Gogola, autorka książki "Po trochu". Pisarka otrzymała 30 tysięcy złotych.
Ewa Błaszczyk i abp Wojciech Polak odznaczeni Medalami św. Jerzego. "Tygodnik Powszechny" przyznaje je od 25 lat. Za co? Za przywracanie nadziei i walkę ze smokiem podziałów.
Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego ogłosiło listę dofinansowań dla czasopism. Resort dotacjami wesprze m.in. kwartalniki wydawane przez Frondę, ale pieniędzy zabrakło dla miesięcznika "Znak", "Tygodnika Powszechnego" czy Korporacji Ha!Art.
Już po raz 24. "Tygodnik Powszechny" wręczył Nagrodę św. Jerzego, przyznawaną za "zmagania ze złem". W tym roku zostali uhonorowani Maria Dąbrowska-Majewska oraz prof. Adam Strzembosz.
Ze względu na "dobro duchowe wiernych" ksiądz Adam Boniecki otrzymał zakaz swobodnego wypowiadania się w mediach. Chodzi o homilię, którą wygłosił na pogrzebie Piotra Szczęsnego oraz rzekomy wpis na stronie kampanii LGBT.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.