Bierzemy coraz więcej narkotyków - wynika z analiz ścieków w 75 miastach Europy. W Krakowie rośnie spożycie m.in. marihuany i amfetaminy. Jesteśmy też w czołówce miast pod względem ilości przyjmowanej ecstasy.
Policjanci z wydziału do zwalczania przestępczości narkotykowej KWP w Krakowie zatrzymali siedem osób, narkotykowych dilerów podejrzanych o wprowadzanie do obrotu znacznych ilości środków odurzających. W sumie dilerzy wprowadzili na czarny rynek niemal 1,2 kg amfetaminy, 1 kg klefedronu, 1000 tabletek ecstasy i prawie 1 kg marihuany.
Funkcjonariusze Karpackiego Oddziału Straży Granicznej, CBŚP, ABW i Prokuratury Krajowej zatrzymali 12 osób podejrzanych o przemyt i obrót narkotyków oraz produkcję i dystrybucję anabolików. Według śledczych mogli zarobić co najmniej 32 mln zł.
Próba przekupienia policjantów drogówki na niewiele się zdała. Zatrzymany przez nich kierowca nie dość, że był pijany, to jeszcze pod wpływem narkotyków, a na drodze wykonywał niebezpieczne manewry. Teraz 38-latek stanie przed sądem.
Marihuana, mefedron, MDMA i inne substancje psychoaktywne. Kilogramy środków odurzających trafiły za sprawą zorganizowanej grupy przestępczej na krakowski rynek.
- Śledczy zabezpieczyli łącznie 434 donice krzewów rosnących oraz 9 kg ściętych już konopi - informuje Sebastian Gleń, rzecznik Komendy Wojewódzkiej Policji w Krakowie. Plantację znaleziono w gminie Alwernia.
- Z dużym niepokojem obserwuję rozwój punktów sklepowych z marihuaną leczniczą w okolicach naszej szkoły - napisał do rodziców dyrektor gimnazjum i liceum Społecznego Towarzystwa Oświatowego przy ul. Stradomskiej w Krakowie. Sklepy są legalne, ale mogą skłaniać młodych do sięgania po nielegalne używki - przekonują policja i psycholodzy.
Najpierw nie zatrzymał się do kontroli, a później, uciekając przed drogówką, uderzył w znak i kiosk z prasą. W czasie przeszukania u kierowcy znaleziono torebkę foliową z narkotykami. - Możliwe, że prowadził pod ich wpływem. Grozi mu do 2 lat więzienia - dodają zakopiańscy policjanci.
Trwa międzynarodowy wyścig naukowców, którego stawką jest zdrowie chorych na depresję. Krakowscy naukowcy też prowadzą badania nad skutecznością psylocybiny w walce z tą chorobą.
Policjanci z Nowego Sącza zatrzymali 36-latka, który wprowadził do obrotu narkotyki o czarnorynkowej wartości blisko ćwierć miliona złotych. W mieszkaniu mężczyzny znaleziono również marihuanę i klefedron.
Funkcjonariusze CBŚP przy wsparciu kontrterrorystów zatrzymali w Krakowie kolejne cztery osoby podejrzane o udział w zorganizowanej grupie przestępczej i przestępstwa narkotykowe. Podczas akcji funkcjonariusze przejęli broń, maczetę i narkotyki.
Trzy dęby i cztery olchy o wartości 2800 zł padły łupem 45-letniego złodzieja z Andrychowa. Podczas przeszukania jego domu policja znalazła też narkotyki.
Co najmniej 15 ton marihuany przemycił do Polski gang Marka S., ps "Szafka". Prokuratura stawia teraz przed sądem trzynaście osób zamieszanych w międzynarodowy przerzut narkotyków z Hiszpanii do Polski oraz Wielkiej Brytanii.
Ponad 3 kilogramy narkotyków i broń palną bez zezwolenia znaleźli policjanci w domu 41-latka z powiatu krakowskiego. Mężczyzna trafił do aresztu, grozi mu do 12 lat więzienia.
Mężczyzna przyznał, że narkotyki stanowią jego własność. W sumie policjanci zabezpieczyli ponad 75 gramów marihuany, prawie 95 gramów amfetaminy, ponad 66 gramów mefedronu oraz prawie 10 gramów kokainy.
Krakowscy policjanci zatrzymali mężczyznę, który przewoził w swoim samochodzie narkotyki. Wpadł, ponieważ jechał bez włączonych świateł mijania. W aucie i w domu miał łącznie 2 kilogramy narkotyków. Grozi mu 10 lat pozbawienia wolności.
Jordanowscy policjanci zatrzymali dwóch sprawców kradzieży oraz ich 16-letniego kierowcę, który nie tylko nie miał uprawnień do kierowania samochodu, ale też posiadał przy sobie środki odurzające oraz naboje do broni palnej.
33-latek wpadł w ręce policji, bo drogówka zauważyła, że prowadził auto, rozmawiając przez telefon. Podczas kontroli policjanci znaleźli w pojeździe amfetaminę. Narkotyki - łącznie 90 gramów - znaleźli też w jego garażu.
13 osób zamieszanych w handel narkotykami zatrzymanych - to efekt pracy policjantów z Krakowa i Radomia, którzy rozbili zorganizowaną grupę przestępczą.
32-latek przed jednym z klubów w Nowym Sączu zaproponował narkotyki nieumundurowanym funkcjonariuszom policji, którzy na co dzień zajmują się zwalczaniem przestępczości narkotykowej. Mężczyzna, zamiast na imprezie, noc spędził w policyjnym areszcie.
Policjanci rozbili zorganizowaną grupę przestępczą, która posiadała i wprowadzała do obrotu marihuanę, mefedron, amfetaminę i kokainę. Łącznie funkcjonariusze zatrzymali 14 osób.
Krakowska prokuratura nie dopatrzyła się przestępstwa w wypowiedzi małopolskiej kurator oświaty Barbary Nowak dla Radia Maryja. Jest już jednak zażalenie na tę decyzję.
100 gramów marihuany, 400 gramów mefedronu oraz ponad 30 gramów tabletek extasy znaleźli policjanci u 17-latka z Iwkowej k. Brzeska. Nastolatkowi, w którego domu znaleziono narkotyki, grozi 10 lat więzienia. Ma zakaz opuszczania kraju.
Policjanci z Nowego Targu i Rabki-Zdroju zlikwidowali gigantyczną plantację konopi w Rabie Wyżnej. Jej właściciel, 31-letni mężczyzna, został zatrzymany. Grozi mu 8 lat więzienia.
Zarzut posiadania znacznej ilości narkotyków usłyszał diler z Olkusza. Ten sam zarzut dostał jego klient. Obu mężczyznom grozi do 10 lat pozbawienia wolności.
Krakowska prokuratura oskarża Magdalenę K. o kierowanie zorganizowaną grupą przestępczą złożoną z kiboli Cracovii. Kobieta ukrywała się, bezskutecznie próbowała uzyskać azyl polityczny na Słowacji.
23-letnia kobieta chciała wnieść narkotyki do Zakładu Karnego w Nowym Sączu. Planowała, że przekaże je podczas widzenia jednemu z więźniów.
24-latkowi z Bronowic za posiadanie znacznej ilości narkotyków grozi od 2 do 12 lat pozbawienia wolności.
Za działkę białego, niebezpiecznego dla życia i zdrowia proszku inkasował do 400 zł. Diler w obawie przed zdemaskowaniem wybierał klientów wśród nietrzeźwych cudzoziemców, którzy przyjechali na chwilę do Krakowa.
Syn wyszedł z domu i chce popełnić samobójstwo - takie zgłoszenie trafiło do tarnowskich policjantów. Mężczyzna poszedł do lasu, ale nie chciał ze sobą skończyć. Po prostu doglądał własną uprawę konopi indyjskiej.
Wyprawa na grzyby skończyła się telefonem na policję. W lesie na terenie gminy Chrzanów grzybiarz natrafił bowiem na plantację konopi indyjskich. Policja poszukuje właściciela 25 krzewów.
Kierowca, który w minioną niedzielę śmiertelnie potrącił pieszego na drodze między Krakowem a Michałowicami, a następnie zbiegł z miejsca wypadku, jest już w rękach policji. Grozi mu 12 lat więzienia.
Nie udała się ucieczka 34-latkowi, który pod wpływem alkoholu i środków odurzających prowadził samochód. Nie zatrzymał się do kontroli, narkotyki wyrzucał przez okno, a ostatecznie pościg zakończył zderzeniem ze słupem.
Nielegalna uprawa krzewów konopi w jednym z mieszkań w Żywcu (woj. śląskie). Zlikwidowali ją krakowscy policjanci, zatrzymując zajmujące się nią dwie osoby. Dodatkowo udało się zatrzymać 20-latka poszukiwanego do odbycia kary więzienia.
Według Prokuratury Krajowej międzynarodowa grupa rzuciła na rynek kilka kilogramów narkotyków wartych blisko pół miliona złotych. Prokuratura skierowała właśnie do Sądu Okręgowego w Krakowie akt oskarżenia. Dotyczy on 11 osób.
Policjanci z powiatu krakowskiego zatrzymali mężczyznę, który miał przy sobie narkotyki i kierował pod ich wpływem. Chcąc uciec, ominął radiowóz i wpadł do rowu.
12 kilogramów gotowej amfetaminy, trzy kilogramy marihuany i szereg innych substancji do produkcji narkotyków odkryli policjanci na krakowskich Dębnikach. Zatrzymano dwie osoby.
Ponad 15 litrów płynnej amfetaminy przemyciła do Szwecji z Małopolski zorganizowana grupa przestępcza. Narkotyk ukrywany był w butelkach po śliwowicy i udawał znany napitek.
Prokuratura Krajowa skierowała do sądu akt oskarżenia przeciwko 13 osobom powiązanym ze zorganizowaną grupą przestępczą pseudokibiców Wisła Sharks.
Policjanci w jednym z bloków na krakowskich Klinach zatrzymali mężczyznę, który w komórce lokatorskiej oraz samochodzie ukrywał znaczne ilości narkotyków. Funkcjonariusze znaleźli także broń, na którą 46-latek nie miał zezwolenia. Grozi mu kara do 10 lat pozbawienia wolności.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.